Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneta705

Dziecko nie chce podnosić główki

Polecane posty

Gość Aneta705

Witam.Mój 7.5 tygodniowy synek nie chce leżąc na brzuszku podnosić główki.Poleży kilka minut z opuszczoną główką i za chwilę płacze,bo chyba jest mu niewygodnie.Jeszcze 3-4 tygodnie temu czasem na chwilkę podnosił,ale przestał.Natomiast trzymając go pionowo do odbicia trzeba pilnować,ponieważ unosi i kręci główką,jest silny i próbuje się "odchylić" od klatki piersiowej osoby,która akurat go nosi.Dodam,że bez problemu leząc na prawym boczku w bardzo krótkim czasie jest w stanie przekręcić się na lewy boczek i odwrotnie.Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek tez dlugo nie chciał podnosic glowki. Kladlam go na brzuchu a on lezal jak placek. Jakos zalapal trzymanie głowy ale bliżej 3 miesiąca. Jak sie potem okazalo mial trochę obnizone napiecie w górnej części ciala i był rehabilitowany do ok 10 miesiaca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze ma czas spokojnie. Moja dopiero polubiła to jak miała prawie 4 miesiące. Wcześniej też się denerwowalA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jest malutki. W tym wieku to jeszcze nie powód do niepokoju. Ale bądź czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta705
Również uważam,że jeszcze ma czas na jej podnoszenie.Chociaż na ostatniej wizycie u pediatry ta stwierdziła,że powinien już chociaż na kilka sekund podnosić i że powinnam go pomimo jego płaczu kłaść na brzuszku i czekać do momentu aż zacznie się podnosić,bo nie będzie wgl podnosił.Stąd moje pytanie jak to było w przypadku waszych maleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrazenie, ze matki w tych czasach za duzo wymagaja od noworodkow/niemowlakow. "Ma tyle i tyle tygodni a jeszcze nie podnosi glowki", " Nie przekreca sie z brzucha na plecki", "Nie mowi spolglosek". Dziecko to nie robot,ktory w odpowiednim czasie odblokowuje nowe funkcje. To jest czlowiek, ktory rozwija sie we wlasnym tempie. Wyluzujcie mamy. Sama jestem mama 8 miesiecznej coreczki i widze jak inne mamy panikuja, bo inne dzieci w wieku ich dziecka potrafia zrobic 3 rzeczy a ich dopiero 2. Moze jestem inna, moze patrze na wszystko z wiekszym luzem i patrze z dystansu na to jak rozwija sie moje dziecko? A rozwija sie prawidlowo, widze to i wiem od pediatry. Spokojniej kobitki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi to wszyscy gadali oo ma już 7 miesięcy dlaczego ona jeszcze nie siedzi. Mała stwierdziła, że najpierw wstanie a potem dopiero usiądzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka przestala podnosic glowke po szczepieniu, podniosla ponownie dopiero w 7 miesiacu. Ale odtad wszystko inne tez przychpdzilo pozno, chodzic zaczela w 15 miesiacu. Oczywiscie byla rehabilitacja, ktora juz zakonczylismy, ale nadal ma pewne objawy obnizonego napiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrazenie, ze matki w tych czasach za duzo wymagaja od noworodkow/niemowlakow. x Aż dziw, że niektóre nie są zbulwersowane jak nie umie jeszcze czytać i zrobić sobie samo zupę. Smutne to w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:40 to ciesz sie, ze usiadła i obyło sie bez rehabilitacji, bo nieharmonijny rozwój to czesto spory problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.07 byliśmy u lekarza ale mówił, że wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieharmonijny rozwój nigdy nie jest normalny. Musisz być czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek musiał przejść rehabilitację. Chodziliśmy od kliniki do kliniki aż w końcu trafiliśmy do fizjoterapeuty na Wałbrzyskiej w Warszawie i powiem szczerze, że to chyba pierwsza klinika, w której mój maluch nie dostawał ataku paniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×