Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćRuda

Romans bez sexu?

Polecane posty

Gość gość
17:20 Co improwizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćRuda
gość dziś Powiedział że już nie będzie pisać i niczego ode mnie już nie chce. Nie wiem czy zgodzi się na ten "opzegnalny pocalunek" jeśli nie to będzie to bardzo nie dobra wiadomość. I w tym momencie będę musiała kombinować aby zmienił zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćRuda
Zaproponowałam pocałunek i powiedziałam aby zbyt wiele sobie nie wyobrażał. ODMOWIŁ :-( koniec mojej mało romantycznego flirtu z Panem X.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka 123
Jak nie chce to znaczy że nigdy nic nie chciał, a jego uczucia były aktorskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest tu miła pani która lubi saunę i basen?? Najlepiej z Górnego Śląska!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćRuda
A ja myślę, że chce tylko to taki rodzaj kary za to jak ja potraktowałam go w piątek, znam już Pana X wystarczająco dobrze i mam przeczucie że tylko się droczy. Obym się nie myliła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może być. Wystarczy mi ekscytacja bez seksu. Błysk twoich oczu, dyskretne spojrzenie w dekolt, zapach perfum. Fajna rozmowa, piękna intonacja głosu. Lubię, gdy kobieta wykazuje zaciekawienie podczas rozmowy - oczywiście nie o seksie tylko rzeczach zupełnie innych. Patrzę w oczy, patrzę na jej usta, jak się porusza. Jej mowa ciała jest ekscytująca. Jej kobiecość - spełnia się nie w seksie i nie w epatowaniu nagością ale w osobowości, mowie ciała. Rozmawiam i buduję myśli, także podświadomość. Gdzieś rzeczywistość normalnej rozmowy miesza się z fantazjami. Fantazje tak na prawdę zaczynają się w mojej głowie tworzyć dopiero gdy kończy się spotkanie ... Tak jestem nieśmiały i cieszy mnie rozmowa o wszystkim ale nie seksie. Poznaję twoją duszę i fantazjuję, że będzie dalszy ciąg. Ciąg delikatnego erotyzmy w którym twoje oczy, spojrzenie, zapach, mowa ciała zacznie tworzyć pewną nieświadomą ale widoczną zmysłowość. Niewinna zmysłowość jest piękna bo kobieta w sposób delikatny i niewulgarny odkrywa swoją seksualną naturę. A erotyczne fantazje - tak - powstaną dopiero, gdy zakończę spotkanie i przypomnę sobie twoją twarz, oczy, spojrzenie, każdy ruch. No tak jest gdy się jest nieśmiałym. No nie wiesz tego, ale gdy mnie zaprosisz do siebie to może odważę się gdy będę u ciebie w łazience zaglądnąć do twojego kosza z brudną bielizną. Wyjąć z niego twoje ekskluzywne majteczki, przytknąć do twarzy i poczuć twój zapach... Potem pamiętać go. Ale nie za długo abyś się nie domyśliła. Erotyzm dopiero będę budował w domu. Gdy przyjdę do swojego domu po spotkaniu z tobą położę się i zamknę oczy i będę marzył ... marzył tak długo aż rozepnę spodnie i delikatnie zrobię to. Delikatnie bo wiem, że jesteś delikatna. Twój dotyk nie może być ostry i wulgarny ... delikatnie i już ... potem kąpiel i sen i może jeszcze mi się przyśnisz. Tak ... chcę taki romans bez seksu. Delikatny, piękny i niewinny. Cóż w tym winnego, że potem zrobię to myśląc o tobie. To jest niewinny romans. Romans bez seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćRuda
gość dziś Zaintrygowałeś mnie Gościu... a mało komu się to udaje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zaintrygowałeś mnie Gościu... a mało komu się to udaje oczko.gif xxx moja nieśmiałość cię zaintrygowała :-) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćRuda
gość dziś Nie powiedziałabym, że jesteś nieśmiały. Zaintrygowało mnie Twoje podejście do tego romansu, lekkość z jaką piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak bo coś w takiej idei romansu jest. Rośnie coś w emocjach i świadomości. Jeśli kochasz to nie masz odwagi ale widzisz, czujesz. Patrzysz w oczy, na jej dekolt, falujące piersi, sutki stawiające się pod bluzką. Miesza się zachwyt nad kobietą i chęć aby była to miłość niewinna i czysta i podniecenie i wyobraźnia aby być z nią w bardziej intymny sposób. Sam nie wiesz czasami co snem i fantazją a co już było. Faceci to robią. Wiem.... z dala wygląda to żałośnie. Myślą, marzą, wyjmują i tak długo ruszają w dół i do góry aż ... no tak. Cóż bardziej żałosnego jak dziewczyna to zobaczy. Ale to nie w tym rzecz bo przecież w myślach są ze swoją piękną wybranką, myślą o niej, są nią zachwycenia, przysięgają w fantazjach jej wierności i wyobrażają sobie, że stworzą wspaniałą rodzinę. Nie zawsze tak kobieta ich wybierze, nie zawsze pokocha .... koło się zamyka ... szukają innej muzy i znów w myślach adorują ją, kochają i wyjmują ze spodni i robią to aż ... no tak. Czasami wyrastają z tego i zwiedzeni miłością uprawiają tylko seks a czasami nigdy z tego nie wyrastają ... i tak to jest. No więc romantyzm bez seksu może i jest ale w fantazjach odkłada się wielkie pragnienie. Kobiety nie zawsze potrafią to zrozumieć i nie wiedzą, że czasami same coś tracą gdy nie pozwolą aby takie pragnienie się spełniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćRuda
Ja pozwalam na dotyk, na to aby cieszył oko ;-) chloną zapach, smak, rozkosz... Tyle, że nie dostanie wszystkiego od razu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie musi być od razu ... zapach tak ,,, zawsze go bardzo lubiłem... smak też. Pocałunek usta ... tak ... a potem czekanie, szept i ten pierwszy raz kiedy nie wracasz do domu tylko zostajesz. Kiedy się już budzisz po zmysłowej nocy - budzisz nago w jej objęciach. Jest ciepło, słyszysz śpiew ptaków. Wstajesz, robisz jej kawę - jak potrafisz to jajecznicę aby zjeść z nią, śmiać się i mieć już tą radość, że jest się razem. To przeświadczenie, że już nic was nie rozdzieli. Oczywiście czasami złudne bo niestety bywa, że nagle to się kończy i czasami nie wiesz dlaczego. Ale póki tego doświadczenia nie ma żyjesz w przeświadczeniu olbrzymiego szczęścia. Smutek i rozczarowanie przychodzi w miarę gdy stajesz się dojrzały/dojrzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozczarowanie jest wpisane w każdą odrobinę w każdy ułamek takiego szczęścia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozczarowanie jest wpisane w każdą odrobinę w każdy ułamek takiego szczęścia.. xxx to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laluz
Romans kojarzy mi się z seksem. Bez seksu, to raczej flirt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Romans to coś więcej niż flirt czy seks To jakby coś czego nie można określić jednym słowem czy oddechem Dla jednych to więcej flirtu dla innych seksu Dla naiwnych dupa blada i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są romanse bez seksu te w sieci Ale każdy ma jak lubi albo z braku laku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laluz
Seks też można uprawiać w sieci. Nie trzeba do tego romansu. Romans kojarzy mi się z zaangażowaniem uczuć. Taka miłość połączona z namiętnością, która musi zostać w ukryciu z jakiegoś powodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to też jest zdrada jeśli z wiadomych przyczyn nie jest jawny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka lewizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks w sieci to raczej wyobraźnia pracuje niż ciało ale jeśli nida się inaczej będzie telepatycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laluz
Każde zachowanie nieakceptowane przez partnera jest zdradą. Dla jednych będzie to spojrzenie na inną kobietę/innego mężczyznę, dla innych np. seks z więcej niż jedną osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Romans to coś więcej niż flirt czy seks xxx romans to stan duszy, ciała angażujący umysł, zmysły. Sytuacja w której seks jest tylko (o ile jest) pewnym elementem, drogą do celu a nie celem samym w sobie. Romans się spełnia nie jeśli dokona się akt seksualny ale wówczas, jeśli kochanek nie może przestać myśleć o ukochanym/ukochanej - nawet wtedy, gdy jest daleko. Angażuje całe zmysły i umysł. I warto wiedzieć, że jeśli seks w takim stanie uczuciowym ma miejsce to zazwyczaj orgazm jest o wiele silniejszy niż w zwykłym, hedonistycznym seksie. Bo duża część rozkoszy jest w głowie i duszy. Ale trzeba tego doświadczyć a nie wszyscy (zarówno kobiety jak i mężczyźni) potrafią to doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cena za tą świadomość poczucie jest zbyt duża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0.29 zgadzam się z toba w 100%. Właśnie jestem w takiej fazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćRuda
Podobają mi się Wasze wypowiedzi. A jednak bez seksu można doznać przyjemności równych orgazmowi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z Rudą. I bez seksu może być cudownie. Delikatne pieszczoty pocałunki nagiego kobiecego ciała też jest bardzo przyjemny. Z chęcią przystałbym na taki romans bez seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×