Gość gość Napisano Lipiec 1, 2018 Nie wiedzialam, ze ta osoba nie zyje.Stawialam karty na siebie i innych na zasadzie rozkladu partnerskiego.Jakie te osoby maja do mnie nastawienie itd. I postawilam karty na jedna osobe z ktora nie widzialam sie ponad 2 lata. Wyszly mi dziwne karty, takie spokojne, gdzies tam pojawil sie sad ostateczny co doslownie oznacza osadzanie. Generalnie nic nie rozumialam jak to sie mialo do mnie. Chlopak byl bardzo wesoly i nasze relacje byly pozytywne, luzne. Wyszlo w nastawieniu ze czeka na cos, obecnie czuje spokoj ale jest swiadoma i mysli i czeka na SAD OSTATECZNY. Nie moze zrobic zadnego ruchu tylko biernie czeka. Jakis czas pozniej dowiedzialam sie ze nie zyje od ponad roku czyli dlugo przed tym jak postawilam karty... Co o tym myslicie? :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach