Wezcie mi powiedzcie; dlaczego to nie jest tak, ze jak facet jest bogaty i widac

To po nim, bo jezdzi drogimi samochodami, ubiera sie w ciuchy, ktore kosztuja tysiace zlotych itd. nie jest podrywany przez kobiety, zadna do niego nie zagaduje, nie dzwonia, nie pisza, nie mowia, ze chca sie umowic?

Widocznie ma zryty charakter, pieniadze to nie wszystko, raz są a raz ich nie ma i opieranie związku o coś tak zmiennego i niepewnego świadczy o skrajnej głupocie Wystarczy, ze przyjdzie inflacja i majątek bogatego faceta może być wart tyle co paczka zapałek... a charakter i osobowość zostają na całe życie

18.48 pięknie prawisz:)

Za to ten biedny będzie biedny nawet bez inflacji.

ALE interesujący przed i po inflacji z racji swego charakteru

Marz dalej. Jakby nie było bogatych z fajnym charakterem. A przykład o którym wspomina autor jest naciągany.

Dlaczego popadasz w skrajności? większosć społeczeństwa w Polsce to klasa średnia żyjąca na przecietnym poziomie. Mało kto jest dzisiaj naprawdę biedny. Jeśli facet jest zaradny, jest w stanie utrzymać rodzinę a do tego jest do mnie idealnie dopasowany pod względem charakteru i poglądów, to zdecydowanie wolę takiego faceta, niż bogatego, który mi nie odpowiada osobowościowo. Związek to nie tylko wydawanie pieniędzy, ale przede wszystkim budowanie wspólnego życia, które rożnie może wyglądać, raz lepiej raz gorzej.

To ten bogaty musi być strasznie szpetny, albo coś z ni jest nie tak. Ja mam bogatego znajomego, ciągle go laski zaczepiają, a on ma ubaw, bo jest gejem :P

Oczywiście, że są bogaci faceci z świetnym charakterem, ale skoro autor ma mnóstwo kasy i żadna nie jest nim zainteresowana, to chyba on się do nich nie zalicza. I o jego przypadku rozmawiamy, a nie o ogóle bogatych facetów. A znam mnóstwo zwykłych facetów zarabiajacych normalnie i zyjących na zwykłym poziomie, którzy są w szczęśliwych związkach, czyli jednak pieniądze to nie wzystko i liczy się cos więcej.

A dlaczego uwazacie, ze kasa raz jest raz kej nie ma, a charakter zostaje na cale zycie? Przeciez najczesciej to wlasnie charakter sie zmienia... Jest to najczestrza przyczyna rozwodow "roznica charakterow"! To co przed slubem byli inni, a po slubie inni?

Mi się poprostu wydaje że facet z tematu nie ma kasy, że tylko autorowi się wydaje że ma kasę. Znam takich co mając 12 letniego Passata i ciuchy z Big Stara mówią o sobie "dobrze ubrany z super samochodem :)

Bez przesady, ze kasa raz jest, a raz nie ma. Jak ktoś jest z bogatego domu, to zawsze ma kasę, musi się naprawdę starać, aby wszystko przepuścić. Chyba, że ktoś jest biedny i nagle np. wygra, to łatwiej przepuści, bo nie potrafi zarządzać taką kasą.

19:20 dobrze, ze ci sie tylko wydaje, bo napisalem za ile sie ubieram w vitkacym. ;)

gość dziś A dlaczego uwazacie, ze kasa raz jest raz kej nie ma, a charakter zostaje na cale zycie? Przeciez najczesciej to wlasnie charakter sie zmienia... Jest to najczestrza przyczyna rozwodow "roznica charakterow"! To co przed slubem byli inni, a po slubie inni? xxx charakter się rzadko zmienia, tzn zmienia sie ale nieznacznie. Wiadomo, ze życie nas kształtuje caly czas, ale są w naszym charakterze pewne stałe elementy i upodobania, które się nie zmieniają. Jeśli ktoś jest domatorem całe życie, to nagle nie stanie się imprezowiczem, bo nie ma cech osobowości takiej osoby. A co do rozwodów, to ich przyczyną właśnie najczęściej jest niedopasowanie.. cięzko poznać człowieka, ale jeśli ktoś do siebie nie pasuje to pojawiają się sygnały ostrzegawcze już w pierwszych miesiącach/latach związku, ale ludzie z różnych powodow decydują się pobrać... i okazuje się, ze na dłuszą metę nie są w stanie ze sobą wytrzymać. Pomijam tu powód rozwodu typu zdrada, jakieś oszustwa, chodzi mi wyłacznie o sytuację, kiedy nagle dwójka ludzi staje się sobie zupełnie obca. Dlatego opieranie związku na pieniądzach, wyglądzie czy pożądaniu jest idiotyczne... aby stworzyć trwały związek na całe zycie niezbędne jest dopasowanie do siebie... pod względem charakteru, osobowości i poglądów Bo wszystko przemija, uroda przemija, zdrowie można stracić, pieniądze też mogą się skończyć... ale jesli nadal będziemy mogli się czuć swobodnie przy drugiej połówce i będziemy sobie bliscy to związek będzie trwał

Bo one marzą skrycie o nim, ale musi jeszcze do nich zagadać, bo laski to zero inicjatywy.