Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 ewedlinaewelina

Szukanie odpowiedzi

Polecane posty

Go艣膰 ewedlinaewelina

Witam, Tak,tak,wiem, trzeba by膰 nie藕le zdesperowanym by tu pisa膰, 偶ali膰 si臋 i prosi膰 o ewentualne sugestie dotycz膮ce mojego problemu. Jednak nie daj臋 rady. Mo偶e znajduj膮 si臋 tu osoby posiadaj膮ce kwalifikacje zawodowe lub 偶yciowe, kt贸re nabra艂y do艣wiadczenia lub chc膮 pom贸c z dobrego serca. Mianowicie, jak kategoria nazywa si臋 "eks" ,tak chodzi o niego. By艂 to m贸j pierwszy ch艂opak,z kt贸rym mo偶na powiedzie膰,by艂am dwa lata. Skupi臋 si臋 bardziej na problemach. Szukam odpowiedzi na pytanie : dlaczego? - dlaczego mnie zostawi艂, dlaczego potraktowa艂 mnie w tak wulgarny spos贸b za moj膮 dobro膰 i ch臋ci, kt贸re by艂y okazywane w jego kierunku, a to wszystko tylko w dobrym celu- budowania naszego zwi膮zku i mi艂o艣ci. Problem pojawi艂 si臋 po 8 miesi膮cach znajomo艣ci. W tym czasie oficjalnie zapyta艂am partnera,czy b臋dzie towarzyszy膰 mi na weselu. O otrzymaniu zaproszenia wspomnia艂am 3 miesi膮ce przed imprez膮. R贸wny miesi膮c przez ni膮 ju偶 oficjalnie zapyta艂am ,czy gotowy na imprez臋 - odpowiedzia艂,偶e niestety nie p贸jdzie, poniewa偶 garnituru nie ma, je艣li chce kupi膰 nowy,to musi na wymiar,bo taki tylko rzekomo na nim b臋dzie dobrze le偶e膰 i te偶 tani to nie jest, z postury cia艂a by艂 normalny, nie by艂 m臋偶czyzn膮, kt贸ry potrzebowa艂 rozmiaru xxl, czy xs. Prosi艂am go o to,by tylko mi towarzyszy艂, a, 偶e na dworze jest plus 30'c, to utopi si臋 w nim z ciep艂a, zatem niech za艂o偶y fajn膮 koszul臋, ciemniejsze spodnie i to starczy. Powiedzia艂, 偶e tak nie post膮pi ze wzgl臋du na szacunek do pary m艂odej. Nasta艂a zima i kontakt urwa艂am na dwa miesi膮ce. W trakcie tych cichych miesi臋cy, by艂am sama na kolejnym weselu. Po naszym zej艣ciu by艂y kolejne, napomnia艂am o nich,ale nie kontynuowa艂 tematu i tak samo na tych by艂am sama. Co do wesel- w mi臋dzy czasie zosta艂am poproszona jako os.towarzysz膮ca swiadka, 偶e to m贸j dobry znajomy, zrobi艂o mi si臋 go przykro i spyta艂am o zgod臋 ch艂opaka. Powiedzia艂, 偶e mi ufa i jak chc臋 to mam i艣膰. Widzia艂am,偶e nie okazuje zazdro艣ci, wielokrotnie swoj膮 postaw膮 i zachowaniem odm贸wi艂 mi, zatem stwierdzi艂am,偶e co mi szkodzi p贸j艣膰 i si臋 pobawi膰. Do dzi艣 mog臋 z r臋k膮 na sercu powiedzie膰,偶e by艂am wobec ch艂opaka lojalna i nie robi艂am 偶adnych psikus贸w z znajomym - nie by艂o dotykania, ca艂owania, to by艂a na prawd臋 udana impreza. W ci膮gu dw贸ch lat nie pozna艂am jego znajomych ani rodziny, wielokrotnie ju偶 potem ponawia艂am temat,偶e chc臋 kogo艣 pozna膰. Bo poznanie znajomych,to poznanie i jego samego. W ostatnie 艣wi臋ta, m贸wi艂am,偶e mo偶e przyj艣膰 do mnie na 艣wi膮teczny obiad,"czy co艣..." my艣la艂am,偶e domy艣li si臋, 偶e wypada mnie w ko艅cu z nimi pozna膰 i 偶e to ja powinnam p贸j艣膰 do niego. Jestem osob膮 wierz膮c膮 i praktykuj膮c膮 艣wi臋ta, zatem te偶 czu艂am ju偶 taki wi臋kszy obowi膮zek by im z艂o偶y膰 偶yczenia i przyj艣膰 z ma艂ym podarunkiem, tak po prostu od serca. No ale nic z tego. Wielokrotnie mia艂 jakie艣 tam spotkania ze znajomymi, z kt贸rymi rzekomo ci臋偶ko si臋 um贸wi膰, bo ka偶dy z nich ma swoje 偶ycie. Kiedy by艂o mo偶na by膰 razem na imprezie np.ostatniej andrzejkowej- tak byli艣my osobno na r贸偶nych, a w telefonie tylko mi odpowiada艂 tre艣ci膮 "mo偶esz przyjecha膰 do mnie", "te偶 t臋skni臋", "no, szkoda,偶e nie jeste艣 obok", bo by艂 na imprezie 2w1 urodzinowej i andrzejkowej, potem podpytywa艂am,czy by艂y tam pary itd, ale nie pami臋tam ju偶 co mi na to odpowiedzia艂. Jestem zdania, 偶e gdyby chcia艂,to by mnie wzi膮艂 bez gadania. Jego praca tak偶e wydawa艂a si臋 w ko艅cu rozwi膮zaniem na cz臋stsze spotykanie si臋. Na pocz膮tku znajomo艣ci potrafili艣my widywa膰 sie po 3,4 razy w tygodniu, a pod koniec raz na dwa tygodnie. Do p贸ki nie zmieni艂 pracy, by艂o ci臋zko nawet umawia膰 si臋 na spotkanie,bo nie wiedzia艂,czy nie dostanie telefonu z inf.by przyszed艂. Strasznie by艂 uparty, tak jakby by艂by skazany do偶ywotnio na to przedsi臋biorstwo, ba艂 si臋 zmieni膰 pracy i nie wm贸wi mi, 偶e musia艂 si臋 do niej po prostu przygotowa膰. Motywowa艂am go, m贸wi艂am o tym jak du偶o miejsc pracy jest w moim mie艣cie i nawet powiedzia艂am do kt贸rej firmy ma spr贸bowa膰, by spe艂nia艂 si臋 w niej i rozwija艂,a nie tylko zarabia艂 i odwala艂 swoj膮 robot臋. Dosta艂 gdzie indziej, jednak by艂am przy nim, cieszy艂am si臋 z jego sukcesu. My艣la艂am,ze w tym momencie bedziemy si臋 cz臋艣ciej widywa膰, w ko艅cu 3 km ma do mnie, weekendy wolne - pomysla艂am - "nadrobimy!". Okaza艂o si臋, 偶e dokonali艣my wi臋kszych przerw...bo ci膮gle on w pracy, ci膮gle si臋 uczy, bo to dla niego wyzwanie, bo ma zebrania,bo nie wie kiedy z niej wyjdzie.Rozumiem,偶e nie jest 艂atwo przestawi膰 si臋 z fizycznego stanowiska na kierownicze,ale mozna oddzieli膰 prace od 偶ycia. Kiedy si臋 spotykali艣my, nie by艂o pomys艂u na sp臋dzenie czasu.Do mnie nie bardzo chcia艂 przychodzi膰. Odwiedzi艂 raz w moje urodziny, a po nich mo偶e z 4 razy. Ja by艂am tylko na mieszkaniu jego brata, gdzie mieszka艂 sam te偶 tyle. Tak to ci膮gle spacery,kawy, polany,parki, 艂膮ki, zalewy, 偶adnego kina, 偶adnej dyskoteki, 偶adnego wieczornego piwka w wi臋kszym gronie. Na jego urodzinach te偶 nie by艂am,bo on ich obchodzi膰 nie lubi i powiada艂,偶e dzie艅 jak ka偶dy inny. Du偶o m贸wienia o wakacjach, zero realizacji. Z wycieczek tylko jednodniowy wypad w g贸ry i drugi na ''spontanie'' za granic臋 czesk膮. g贸ry zwiedzi艂am tak na prawd臋 zza szyby i zjad艂am pstr膮ga w zajezdni. to by艂o na tyle, Mia艂am tego do艣膰, by艂am zm臋czona zwi膮zek sama ze sob膮, by膰 na jego dyktando, jak pstrykn膮艂 tak by艂am na jego zawo艂anie, rzuca艂am wszystko w k膮t i spotyka艂am si臋 z nim. Zarzuca艂 mi ju偶 pod koniec, 偶e jestem niesta艂a emocjonalnie, 偶e mam wahania nastroj贸w. Powiedzia艂am ...jak nie mam ich mie膰, kiedy cieszy艂am si臋 przed ka偶dym spotkaniem z nim, a wraca艂am zawiedziona bo ci膮gle wym贸wki na wszystko. Kiedy m贸wi艂am, 偶e nie potrafimy si臋 spotka膰, to zaproponowa艂 by robi膰 co艣 razem raz w tygodniu , jaki艣 np squash. Rozp艂aka艂am si臋, bo chcia艂am proste czynno艣ci, jak aby przyj艣膰 do mnie, posiedzie膰 przed kocem, zrobi膰 wsp贸lnie jak膮艣 kolacj臋 i popatrze膰 na tv, a nie odbijanie jednej pi艂ki i zmachanym po treningu ka偶dy idzie w swoj膮 stron臋 bo ma do艣膰. Mimo podj臋cia decyzji o rozstaniu, utrzymywa艂am kontakt dalej z nim bo zwyczajnie pokocha艂am go. On jednak przez kolejny miesi膮c by艂 bardzo zapracowany i jak byli艣my um贸wieni na spotkanie by poustala膰 co dalej z nami nagle nie mia艂 czasu bo huragan w pracy. Tak przek艂ada艂 ,tak przek艂ada艂, 偶e znalaz艂 czas w dzie艅 kobiet i zerwa艂 ze mn膮.Tak jak raz dosta艂am kwiaty i wino na urodziny tak to by艂 pierwszy i ostatni raz jak co艣 od niego dosta艂am.Nawet wsp贸ln膮 randk臋 wymysli艂am i namawia艂am go..aby wsp贸lnie na tak膮 p贸j艣膰. Powiedzia艂, 偶e si臋 nie znamy, nic o sobie nie wiemy, a jego znajomi wiedza o nim wi臋cej ni偶 ja sama. 呕e podczas momentu podj臋cia o odej艣ciu podstawi艂am 艣mietnik i jego emocje wyrzuci艂am do niego, bo nie spyta艂am jego o zdanie. Dzwoni艂am pisa艂am..upokarza艂am si臋 i poni偶a艂am si臋 tylko by wr贸ci艂, w ko艅cu mia艂 do艣膰 i zablokowa艂. Po zerwaniu lecia艂 zza granic臋 po raz pierwszy na delegacj臋 i wysy艂a艂 zdj臋cia mojej kumpeli, kt贸ra chcia艂a pom贸c mi i zainteresowa艂a si臋 w ten problem. Ci膮gle blokowa艂 i odblokowywa艂, m贸wi膮c jej na to,偶e resetowa艂 telefon,ale zaraz ponownie mnie zablokuje i mam si臋 tym nie martwi膰. Miesi膮c temu odezwa艂 si臋 tak偶e, rzekomo w odpowiedzi na moj膮 dawn膮 wiadomo艣膰, bo go to bawi艂o i musia艂 to zrobi膰. Opowiada艂 , jak to ma dziewczyn臋, by艂 z ni膮 na imprezach rodzinnych i ze znajomymi - konkretnie na 7-u, jak to ma si臋 super bo lekko sobie 偶yje, bo dom postawi, mieszkanie wyremontowa艂 (nieswoje, tylko jego brata ) i gdzie to on ju偶 nie by艂 z pracy jak i z t膮 swoj膮 dziewczyn膮. Nie rozumiem dlaczego tak si臋 jeszcze na mnie wy偶ywa, co to ma on na celu, bardzo do dzi艣 p艂acz臋 ju偶 nie dlatego,偶e mnie nies艂usznie zostawi艂,ale nies艂usznie zrani艂.. nie potrafi臋 z tym si臋 w艂a艣nie pogodzi膰. Czy mo偶e kto艣 zna odpowied藕,albo mia艂 co艣 prze偶y艂 co艣 podobnego ? Na prawd臋, pr贸buj臋 i艣膰 do przodu, ale to mnie blokuje i hamuje... Osobi艣cie by艂o by mi wstyd, 偶e by艂abym takim nieudacznikiem i jeszcze zostawi膰 dziewczyn臋, kt贸ra wesz艂aby za mn膮 w ogie艅, kt贸ra jest tak a偶 s艂odka, 偶e jeszcze naiwna...chcialabym zrozumie膰 to zachowanie ,bo kiedy pr贸bowa艂am z nim po czasie porozmawia膰 i zarzuci艂am mu b艂臋dy, to on ci膮gle ich si臋 wypiera艂, cho膰 sam mi to samo zarzuca. dla niego jestem niedojrza艂a, dzieciak, cho膰 zgrywam dam臋..kt贸ra niby to jest idealna bezskazitelna itd itd.. cho膰 tyle razy m贸wi艂am,偶e mam 艣wiadomo艣膰 tego, 偶e nikt nie jest idealny to ma sw贸j obraz mojej osoby i nikt raczej nie przegada jemu ....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Nie zale偶y ch艂opakowi na tobie, daj sobie z nim spok贸j, szkoda czasu na takiego gamonia

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Skr贸膰 to i to znacznie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Przeczytak jak膮kolwiek ksi膮偶k臋 /publikacj臋 o kobietach, kt贸re kochaj膮 za bardzo lub o m臋偶czyznach,kt贸rzy kochaj膮 zo艂zy, to zrozumiesz,偶e problem jest w tobie,bo ch艂opak ci臋 nie chce a ty pchasz si臋 na si艂臋. Wiesz,偶e do tanga trzeba dwojga?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ewedlinaewelina
wiem,偶e nie jest mi oboj臋tny...ale skoro nie chcia艂 ze mn膮 nigdzie wychodzi膰 itp, to po co chcia艂 zwi膮zku i to tyle czasu ci膮gn膮膰 ? nie widzi po prostu tego, 偶e jest 偶adny, a uwa偶a siebie za super materia艂 na faceta ? mi nie chodzi o to,czy mnie chce,czy te偶 nie, bo by艂am dla niego zabawk膮 i nic wi臋cej, potrzebowa艂 wype艂ni膰 swoje ego moim wysi艂kiem , osi膮gn膮艂 na czym mu zale偶a艂o i zostawi艂. Do tego ewidentny materialista. Do mnie nie chcia艂 przychodzi膰 (mieszkam w centrum) a jak by艂am na domku rodzinny, by艂a mo偶liwo艣膰 zrobienia ogniska, posiedzenia na tarasie to potrafi艂 pojawi膰 si臋 w ci膮gu 20 minut. Po prostu chodzi mi tutaj, co by艂o na celu, dlaczego tak si臋 zachowa艂, czy faktycznie tylko mn膮 si臋 bawil, co on m贸gl ukrywa膰 ? Mia艂 艣wiadomo艣膰, 偶e mnie mo偶e wkurzy, bo to razem chcieli艣my kiedy艣 mie膰 dom, a ja ...kochaj膮c膮 si臋 rodzin臋. Je艣li nawet by艂 ju偶 spok贸j,to dlaczego mnie odblokowa艂 od miesi膮ca wszedzie gdzie si臋 da艂o no i po co si臋 w og贸le odezwa艂. Stwierdzi艂, 偶e odblokowa艂,bo to jego telefon i mo偶e robi膰 co chce, po drugie nie utrzymujemy kontaktu to rzekomo po co mam by膰 zablokowana... wcze艣niej m贸wi艂,偶e ju偶 nigdy mnie nie odblokuje ? to kto tu jest nies艂owny, nadal pytam si臋 .. po co , na co, dlaczego, dlaczego za moj膮 dobro膰 obrywam w drugi policzek..

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Po co pytasz ludzi na forum ,kt贸rzy nie siedz膮 w skorze faceta dlaczego on si臋 tak zachowywa艂? Powod贸w mo偶e by膰 wiele, w tym tw贸j brak szacunku do siebie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
P贸knij si臋 w g艂ow臋 i spadaj od niego.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Po co ma si臋 pukac w glowe? przecie偶 jest wolna,chlopak ja zostawil, to co tu jeszcze rozkminiac?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Tylko idioci u偶ywaj膮 s艂owa rozkminia膰

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
" rozkminia膰 " - od dawna u偶ywany 偶argon. Tak samo mo偶na by powiedzie膰, 偶e tylko idioci daj膮 takie komentarze jak ten wy偶ej.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
18:32 nie zmienia to faktu 偶e jeste艣 idiot膮

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Marita0
Przerabialam to samo i nadal s膮 we mnie emocje zwi膮zane z ta relacja. Poczytaj o facetach narcyzach/egoistach. W 偶aden spos贸b nie przyciagniesz go ponownie do siebie. Ka偶da pr贸ba b臋dzie Ci臋 bardziej pograzac. Tacy faceci nie maj膮 empatii, nic nie rozumiej膮.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
20'35 teee Kaszpirowski czy wr贸偶 Maciej, z fus贸w po kawie wr贸zysz kto jest kto ?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
On narcyz / ona bluszcz. Ot, dwoje toksycznych .

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Taka relacja wyka艅cza cz艂owieka psychicznie, bo tego typu facet nic sobie z tym nie robi. I to jego olewanie sprowadza kobiet臋 do takiego cierpienia, bezsilno艣ci ze mo偶na si臋 nabawic choroby.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ewedlinaewelina
nie uwa偶am siebie jako bluszcza. dawalam mu woln膮 r臋k臋, mog艂abym nim by膰 gdybym by艂a na ka偶dym wyj艣ciu, a ja prosi艂am o cho膰 jednego nie koleg臋,przyjaciela tylko znajomego..chcia艂am wiedzie膰 kim jest, zawsze tajemniczy, wi臋cej m贸wi艂am co u mnie niz on o swojej sytuacji... nie rozumiem dlaczego tak pozwalam sobie na cierpienie. mam 艣wiadomo艣膰,偶e te偶 czasem nieodpowiednio si臋 zachowa艂am..jednak ka偶dy mi m贸wi,偶e nie zas艂u偶y艂am na takie podzi臋kowania.. chyba nie potrafi臋 z tym si臋 pogodzi膰 ,偶e ludzie potrafi膮 by膰 dupkam#. nie raz us艂ysza艂am wyzwiska czy inne brednie jednak to o wiele bardziej zabola艂o,ni偶 najgorsze wm贸wienie dziecka w brzuch. tak to prowadzi do choroby.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Co postanawiasz zrobi膰 z tym wszystkim? Chcesz z nim si臋 kontaktowa膰?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Wielokropkowa, sko艅cz to swoje kolejne beznadziejne prowo.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
"Za udzielon膮 pomoc ludzie i tak napluja Ci w morde" Moje grono znajomych coraz mniejsze, ale znajomych wlasciwych, no niestety kazdy i ja rowniez bhl karany i ma jaki艣 wyrok na swoim koncie. Ale przynajmniej po kilku tygodniach w trasie mam do kogo sie odezwa膰.....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Nocny go艣ciu, do kogo kierujesz ten post ? Nie mylisz temat贸w ?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Po Pani wypowiedzi uwa偶am,偶e jest Pani obiektywn膮 osob膮. Chcia艂a Pani stworzy膰 zwi膮zek z nieodpowiednim dla Pani partnerem. Dlaczego nieodpowiednim? Bo jest po prodtu niedojrza艂y. Niech ma i 5 kobiet,tylko prosz臋 pami臋ta膰,偶e kobiety si臋 nie ma,nie posiada. Z kobiet膮 si臋 jest. Z pani wypowiedzi wnioskuj臋, 偶e jego wi臋cej nie by艂o ni偶 by艂o. To jego bycie szcz臋艣liwym b臋dzie chwilowe. Wypiera si臋 aby skupi膰 si臋 na czyi艣 wadach, nie swoich. To celowe dzia艂anie, by si臋 poczu膰 (prosz臋,偶e zapo偶ycz臋 s艂ownictwo) tym"nieskazitelnym" bo ma 艣wiadomo艣膰, 偶e zwyczajnie zawali艂. Prosz臋 si臋 nie przejmowa膰,to nie jest prawdziwy m臋偶czyzna. Z tego wniosek, 偶e nie mia艂 nic do zaoferowania, mo偶e dlatego zrezygnowa艂. By膰 mo偶e z innego powodu. Trudno mi to oceni膰. Mo偶na tylko przypuszcza膰. Z pewno艣ci膮 zas艂uguje Pani na prawdziw膮 mi艂o艣膰. To nie ju偶 te lata, by bawi膰 si臋 w kotka i myszk臋. Latanie za tym cymba艂em nie nale偶a艂o i nie nale偶y do Pani zada艅.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Napisz o tym r贸wnolegle na ffl.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×