Komu pomogla psychoterapia Chodzi o niesmialosc

Zawsze bylem niesmialym facetem szczegolnie w stosunku do kobiet. Mam prawie 40 lat i od 2 lat chodze na psychoterapie. Ale w ogole sie nie zmienilem. W ogole ta pani bardziej koncentruje sie na moim zyciu zawodowym. Abym zanlazl lepsza prace. Ma tytul doktora czyli powinna sie znac.

Pomaga psychoterapia GRUPOWA. Siedzenie z terapeutą w cztery oczy i gadanie nic Ci na niesmiałość nie pomoże. Dla mnie terapia grupowa była kamieniem milowym, bardzo sie zmieniłam, zdobyłam pewność siebie i swobodę i to procentuje do dziś. Pozdrawiam.

gość dziś gdzie pracujesz?

no to powiedz "Tej pani", ze twoim zdaniem problem tkwi gdzie indziej niz w sferze zawodowej

W terapii grupowej musialbym mowic o wielu intymnych sprawach przed wieloma osobami. To nie ma sensu. Pogadam z ta pania o celach mojej terapii. Niewiele rozmawialismy o sparwach damsko meskich np co moze sie stac jesli zaproponuje dziewczynue spotkanie. Najwyzej odmowi. Ale to nic odkrywczego. Z pania doktor analizowalem cale moje dziecinstwo. Co mialo wplyw na niesmialosc , sporo bylo o wartosciach. Tak naprawde niewiele mi to dalo. A kase zainwestowlaem mase. Mieszkam za granica.

upass

psychoteraputa jaki by nie byl....nawet z tutulem profsesora ...nie jets lekiem na całe zlo.Nie powie ci magicznego sposobu na całe zlo siwaiata i twoje spaczone zycie.Nie wyleczy lenistwa.niesmialosci i nie bedzie trzymal za reke. On wyslucha,zada pytania...przeanalizuje.pokaze ci gdzie masz problem...Poprzez rozmowe ty masz coz zrozumiec i wysnuc sam wnioski. ON pomaga tobie zebys ty sie zmienil...mobilizuje do dzialania. TO TY musisz przelamc swoją niesmialosc. psychoterpaia pomaga na depresje,na nerwice...fobie... Niesiamlosc wydaje mi sie ze jest wrodzona i sam musisz nad tym pracowac. CHyba nie jest tak zle z twoja niesmialoscią skotro spotykasz sie z NIĄ...nie uciekasz z fotela...i nawet w 4 oczy sie jej zwierzasz. Ps.w psychoterapii nie powinno byc tabu.Byc moze ona tej niesmialosci nie widzi u ciebie...? Zadaj jej nastepnym razem pytanie "pani ZOFIO chcialbym pogadac o moim zyciu prywtanym,stosunkach damsko meskich...jestmbardzo neismialy...w kontaktach z kobietami jest tak i tak....robie to i to...boje sie,wycofuje...mam komplesy...prosze mi pomoc zrozumiec gdzie jest problem". SKAD ONA MA WIEDZIEC ZE MASZ PROBLEM W TEJ KWESTII SKORO O TYM JEJ NIE MOWISZ.

A w jakim nurcie terapia? Na niesmialosc czy raczej fobie spoleczna najlepsza bylaby terapia w nurcie poznawczo-behawioralnym (inaczej zwana CBT). Ale to bedzie tez ciezka praca z twojej strony, bo bedziesz dostawal zadania domowe itp, bez tego nic nie osiagniesz. CBT skupia sie na tu i teraz, a nie na wydarzeniach z przeszlosci. Sama jestem niesmiala ale zaakceptowalam to, choc wspolczuje, bo facetom jest trudniej ze wzgledu na oczekiwania spoleczenstwa itp.

Ja chce mieć dziewczyne

Ona wie jaki mam problem, ale skupia sie glownie na tym abym znalazl lepsza prace. Rozmawialismy o tych sprawach damsko meskichi juz wyzej wspomnialem ze chciala mi wyjasnic co np sie stanie jak dziewczyna mi odmowi. W sumie nic. To bylo na tej zasadzie. Z zadan domowych mam prowadzenie dziennika, czytanie mocnych stron. Najtrudniej bylo mi pojsc 1 raz. W sumie to bylo tak ze poszedlem do seksuologa bo mialem problemy z erekcja i zmienilem to pozniej na psychoterapie u tej samej osoby.

uup

sdgde

To ze ma tytuł doktora nie musi oznaczać ze jest dobra,sam napisałeś ze na grupowa nie pójdziesz bo musiałbyś mówić o sprawach intymnych wielu osobom i to nie ma sensu,to albo chcesz się „ wyleczyć” albo nie,osoby w grupie obowiązuje tajemnica tak jak terapeutę.Terapia to nie bułka z masłem i nikt cię wiecznie po głowie nie bedzie głaskał,jeśli ma być dobrze to trzeba przejść i te trudne momenty,skoro chodzisz już 2 lata na terapie a efektów nie widać to albo nie odkrywasz siebie w 100% albo ta terapeutka „ z tytułem doktora „ jest do bani

nie wydaje mi sie ze przy zwalczaniu niesmialosci terapia grupowa by mi pomogla, to raczej dla ludzi z depresja czy problemami z alkoholem; poza tym tajemnica jedna strona a to sa normalni ludzie i mogli by wygadac a poz atym mieszkam z agranica, i nie wiem czy terapia grupwa jest tutaj dosytepna

Jak ty masz takie nastawienie to nie dziw ze tkwisz w terapii tyle czasu i ci nie pomaga

A czy nie mam racji. Czy inni nie przechodzą terapii w pojedynkę. Ale faktem jest ze jestem też leniwy i niekonsekwentny. Zacząłem zagadywać do dziewczyn sam jeszcze przed terapią. Ale nadal mam z tym problem.

xvvwvsdv

U nich na pewno uzyskasz pomoc http://www.centrumdobrejterapii.pl/ . Najlepsi fachowcy w stolicy, nie ma co się wstydzić trzeba działać. Szkoda życia na takie nieśmiałości tym bardziej, ze drugiej młodości mieć nie będziesz.