Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu szwagierka kłamie?

Polecane posty

Gość gość

moje pytanie jak w temacie. Gdy o coś zapytam zawsze się wymawia a potem i tak wychodzi, że to prawda. Np. gdy szli na wesele zaczęłam żartować, że będę obserwować fb czy doda zdjęcie. Zaczęła się wymawiać, że nie będzie nic dodawała a za 3 godz. zdj oczywiście juz wstawione. Potem się tłumaczyła, że mało ma wspólnych zdjęć z mężem i chciała dodać. Teraz znów jej dzieci chodzą i mówią, że jadą na zagraniczne wakacje. Gdy jej zapytałam czy to prawda powiedziała że absolutnie nie, bo nie mają nic zaplanowanego i w ogóle. Wczoraj jej syn potwierdził, że jadą. No i tak jest z wszystkim. Przecież nie zazdroszczę wcale. Jej córka mówi np. ze była z mamą w galerii mojej córce a gdy zapytam szwagierki to jest a skąd wiesz? i już foch, bo po co jej córka to mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że jej zazdrościsz i jesteś biedna dlatego ona woli abyś nie cierpiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, nie chce ci nic mowic, bo widzi ze jestes zazdrosna. Jesli to nieprawda, to powiedz jej wprost ze nie jestes i nie musi sie przed toba ukrywac. Ale dziecinne to troche z twojej strony, ze tak ja wypytujesz o p*****ly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś chora psychiczna autorko...obserwować szwagierkę jak się bawi na weselu? A potem ją przepytywać?! Normalna jesteś ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona po prostu z jakiegoś powodu nie chce ci o wszystkim mówić... i dobrze ,bo po temacie widać że za bardzo interesujesz się jej życiem. Nie masz swojego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona również mnie wypytuje. Np. gdzie się włóczyłaś? albo inne dla żartu więc odpowiadam. I tyle. Nie lubię jak pytam wprost a ktoś kłamie. Nie jestem biedna więc odpada. Ona też nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obserwowałam jej na weselu tylko pytałam wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkamy w domu bliźniaku więc chcąc nie chcąc widzę się z nią prawie codziennie. Np. taka sytuacja: przyjeżdża pani robić jej paznokcie i jej córka wysyła zdjęcie do mojej córki (tych nie wiem jak to nazwać)próbek lakierów i gdybym zapytała szwagierki czy robiła paznokcie to powie ze nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to śmieszne jest. Może ona nie chce by córka tak paplała o wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA też taka jestem. Jak Twoja szwagierka. Tylko na szczęście moje dzieci nie paplaja, bo mają zabronione ciotkom i babkom mówić. Ja za to płacę. Z mężem dobrze zarabiamy. Kiedyś usłyszałam przez przypadek rozmowę teściowej że szwagierka, tyle ja wydaje na zakupy i na siebie to moglibyśmy ich wspomóc. NIGDY! One dwie siedzą w domu. (Nigdy nawet jednego dnia nie byly w pracy) Więc to gdzie jeżdżę, chodzę ile i za co płacę TO TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJA SPRAWA. Sami na to zarabiamy. Na szczęście mieszkamy daleko od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrazenie ze bardzo zyjesz jej zyciem. Co cue to interesuje. Nie masz swojego meza i swoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie osobiście męczy takie mieszkanie "razem". Z tym że ja jestem cały dzień poza domem i wracam ok 18 do domu. Ona siedzi w domu całymi dniami bo ma zarejestrowana działalnośc na siebie ale generalnie siedzi z dziećmi (najmłodsza ma 1,5 roku). Gdy przyjeżdżam jej dzieci wyskakują z nowościami że bylismy tam albo jedziemy tam... To typ takich chwalipięt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to teraz zalozylas temat? zostaw ja w spokoju suko odczep sie od niej ona nie musi ci nic mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi żal Twojej szwagierki... Nie wyobrażam sobie mieszkać obok takiej wscibskiej baby, jak Ty. Wydajesz się być strasznie zazdrosna. Daj jej spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat mój mąż jest w delegacji i przyjeżdża na weekendy. Staram się niczyim życiem nie żyć ale jak podkreślałam mieszkamy obok więc wiadomo jak to jest. Gdy oni robią grilla ja nie wychodzę na dwór. Z resztą ona nas czyli mnie i dzieci nie zaprasza. Chyba że mój mąż jest czyli jej brat to czasem zaproszą. Myślę że ogólnie porównuję się do niej z urody jak i z innymi koleżankami ale to normalne. Każdy tak myśli nawet jeśli się nie przyznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jestem strasznie wredną i zazdrosną babą cały dzień siedzę w oknie i tylko obserwuję. .ha h a przecież piszę, że nawet w domu mnie nie ma do 18. Zazdrościć to mogę tylko tego że świetnie wygląda po 4 ciążach. Bo ani wykształcenia nie zazdroszczę ani domu (nie ma czego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to jest prosta rada -nie interesować się i nie pytać o nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś może i racja bo to zawsze ja jestem taka że zagaduję i pytam co słychać. Ona wyjdzie i tylko cześć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co cię tak boli, że aż temat założyłaś? Szczerze to ja też bym ci nic nie mówiła, bo zachowujesz się jak jakaś przekupa i widać że zazdrościsz. A sytuacja ze zdjęciem to jakiś absurd, co to w ogóle za żart, że będziesz ją "obserwować"? To miało być wg ciebie śmieszne? No boki zrywać, ja bym pomyślała, że jesteś psychiczna i nie masz swojego życia. I ty jeszcze ją rozliczasz dlaczego zdjęcie z mężem dodała na fb? A powiedz, co cię to właściwie obchodzi? Może dodać nawet 100, to jej sprawa i nie ma obowiązku ci się z tego tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to przestań. Czasem sobie najlepiej odpuścić a nie przejmować się innymi gdy oni nas mają gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie chodzi o to że po co kłamać i ukrywać coś jak i tak to wyjdzie. Np. z sylwestrem. Nawet jej mama nie wiedziała do końca co robią i w ogóle. Oczywiście po pytaniu co robią w sylwestra to oczywiście że nic. No a juz 3 dni po że no tak byli w ... (nawet filmik był na fejsie). Oczywiście rezerwowali duzo wcześniej (sama potem mówiła). No to po co kłamać że siedzą w domu? Moim zdaniem pytanie co robicie w sylwestra nie jest jakimś wykroczeniem? Każdy pyta nawet koledzy w pracy tak samo o urlop(gdzie jedziesz i takie tam). U nich z wszystkim to taka tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gość dziś może i racja bo to zawsze ja jestem taka że zagaduję i pytam co słychać. Ona wyjdzie i tylko cześć i tyle. x no to widocznie szwagierka chce być z tobą tylko na cześć, nie domyśliłaś się jeszcze? a spróbuj ty też nic nie mówić tylko "cześć", czy swagierka podejmie sama d siebie jakąś rozmowę. Jak nie to już wszystko wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok zrobię tak... nie będę wcale zagadywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest tobą przytłoczona. Po co ty jej tyle pytań zadajesz? Pewnie nie chciała żebyś szła z nimi na sylwka i jechała na wajacje i dlatego kłamie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, po prostu niektórzy tacy są, ze wszystkiego robią tajemnicę, nawet nie wiadomo dlaczego. W sumie myślałam, że to raczej domena małych miasteczek i starszych ludzi. Ja mam takich wujka i ciotkę. U nich wszystko tajne przez poufne, dotyczy to również rzeczy, które za chwilę będą ogólnie wiadome np. mają córkę , która mieszka w Londynie, na luźne pytanie czy przyjedzie w wakacje, odpowiadają, że nie wiadomo. Na drugi dzień córka z rodziną przyjeżdżają , a wujek odbiera ich z lotniska, więc dla nich to żadne zaskoczenie nie było. Kuzynka w piwnicy nie zamierza się też chować przed ludźmi, przeciwnie, zawsze odwiedza najbliższą rodzinę. Takich sytuacji jest na pęczki. Jak mieszkałam i pracowałam przez 6 lat w bardzo małym miasteczku to tam znajomi z pracy, czy sąsiedzi mieli tak samo, wszystkie małe i duże sprawy ich dotyczące były tajemnicą. Człowiek czasem tak z grzeczności coś zagai w rozmowie, a oni doszukują się jakiegoś drugiego dna. Ja się nauczyłam o nic nie pytać, niczego nie komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie wy to macie problemy z nadmiaru wolnego chyba dobrze ze mieszkam z dala od szwagierki bo moze tez bym się zaczela tak zachowywac boże broń:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam podobna szwagierke, ze wszystkiego robi tajemnice, a larwa sama chciałaby wszystko wiedzieć, nie gadam z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja szwagierka jest z kolei taka, że wszystko chciałaby o mnie wiedzieć. A takiego wała. Potem chodzi i jeszcze rozpowiada. Nawet gdy spotkałyśmy się w aptece i ona kupowała kropelki na katar, a ja realizowałam receptę i zapłaciłam ponad 400 zł, pytała, po co mi tyle leków. Odpowiedziałam: bo lekarz tyle przepisał, a jak zapytała, na co jestem chora, to odpowiedziałam, że na chorobę. Jeszcze jej było mało, bo zapytała na jaką, to powiedziałam wtedy, że zmieńmy temat, bo nie lubię rozmawiać o chorobach. I ona teraz główkuje, na co to ja jestem chora, a ja wykupywałam receptę dla swojej babci, leki na 3 miesiące. :D Nic jej nie mówię i to specjalnie, za to że jest taka wścibska i wszystko chciałaby wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie uważa cię (słusznie!) za wścibską osobę i nie chce za dużo ci mówić. Mam tak z moją teściową - też wszystko chciałaby wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego autorko tak ją wypytujesz? Jesteś niegrzeczna. W dodatku zarzucasz jej kłamstwo - tymczasem nie rozumiem, jak ona ma jeszcze cierpliwość, by nie powiedzieć Ci po prostu "o d p i e r d o l się babo bez życia"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×