Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż nie okazuje mi czułości. Chyba mnie już nie kocha

Polecane posty

Gość gość
co to za zwiazek nad ktorym "trzeba pracowac".rownie dobrze mozna zwiazac sie z kims zupelnie obojetnym i z pomoca psychologa stworzyc dobrze funkcjonujacy uklad.urodzenie dziecka konczy definitywnie zwiazek a stwarzanie pozorow jest smieszne, to tak jak pracowanie nad tym zeby pokochac wszystkich w firmie i kazdy byl wazny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracować czyli znajdować czas dla siebie, dbać o siebie nawzajem, zostawić czasem dziecko u dziadków i wyskoczyć gdzieś na randkę i takie różne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to nie chodzi o organizacje w rodzinie, ale o uczucia i hierarchie wartosci, dzieci sa takie wazne ze zona/maz przestaja sie liczyc" X To mąż już Cię całkowicie nie obchodzi? X "Tak wiec sie autorko nie dziw, pewien ksiadz mial racje ze tylko milosc Boga do czlowieka jest prawdziwa i pewna a reszta to matrix" X A czym ta miłość się objawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:03 dokładnie, ale niektóre kobiety są tak zapatrzona w dzieci, że już nic poza nimi je nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(...) pewien ksiadz mial racje ze tylko milosc Boga do czlowieka jest prawdziwa (...) & Taka "prawdziwa", że 'śnięty ojczulo" napisał encyklik jak mrówków, że baba kapłanką nieeee, bozia nie pozwala. Może co najwyżej usługiwać;) na plebanii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16,43 i tu nie trafiasz w sedno bo u nas to maz przelal nadmiary milosci i czulosci na dziecko mnie pozostawiajac nedzne ochlapy. Przeciez nie bede z nim konkurowac o uwage i czulosc z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:38. Więcej się słyszy o kobietach, które po urodzeniu dziecka "świrują" na jego punkcie- widocznie u was jest inaczej. A mąż nie widzi nic dziwnego w swoim zachowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, uwaza ze to normalne, szkoda tylko ze do mnie rzadko kiedy zwraca sie z taka czuloscia jak do corki. Ojcem jest bardzo dobrym wiec nie mam chyba aie prawa czepiac o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój również nie jest zainteresowany sexem, pocałunkami tylko chwilkę przytuli i spać. To już nie jest związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako kobieta smiem twierdzic ze to raczej faceci sa ta strona co szaleje na punkcie dziecka, zwlascza syna, a zona idzie w odstawke.no moze poza przypadkiem jak dziecko np z zespolem downa, wtedy dupa w trok i ewakuacja od calej rodziny.nie mowie wszyscy, ale wlasnie te typy co tak sie zakoc***a w bobasku ze swiata poza nim nie widza.mysle ze facet ktory kocha zone i nie swiruje az tak na punkcie dziecka, pokocha i to chore i bedzie sie nim opiekowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ojcem jest bardzo dobrym wiec nie mam chyba aie prawa czepiac o to." X Dla Twojego dziecka jest ojcem , ale dla Ciebie jest mężem- jeżeli masz zastrzeżenia do niego jako do męża to masz prawo się czepiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem w jakim wieku masz córeczkę, ale z perspektywy czasu mogę Ci powiedzieć, że czas szybko mija - ja niedawno urodziłam pierwsze dziecko a już kończy 14 lat. Już od jakiegoś czasu rodzice nie są jej tak potrzebni jak niedawno - w momencie, gdy dziecko zaczyna się robić coraz bardziej samodzielne, a rodzice są tylko rodzicami ( już nie mężem i żoną) to taki związek ma coraz mniejszy sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież miłość i czułość do dziecka jest inna niż miłość do kobiety/mężczyzny- jak można zamienić miłość i czułość do kobiety/mężczyzny na miłość i czułość o dziecka. Może w takim związku tak naprawdę nie było miłości i związek był zawarty tylko po to, żeby mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektorzy twierdza ze byl zwiazek z milosci ale jak pojawilo sie dziecko to stalo sie calym swiatem i milosc sie skonczyla.Czlowiek nie jest w stanie przewidziec moze sie tylko domyslac co bedzie.zawsze to strona co bardziej naciska na dziecko przestaje kochac.czyli jak jedno chce natychmiast dziecka a drugie moze poczekac to wiadomo juz jak sie sprawy uloza.Mysle ze juz u tzw staraczek jest po milosci w zwiazku.niektorzy sie rozstaja jak starania nie maja skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to niepojęte, że mężczyzna/kobieta nie potrzebuje miłości i czułości od płci przeciwnej . W talywj sytuacji to raczej bym się zastanawiała czy mąż/żona kogoś nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale p********z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za idiota ten Kotanski? - jakiś imbecyl co to kobieta/kobiety pogoiniła/pogoniły i teraz sobie jakaś durną teorię wymyśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż zmienił się bardzo, z czulego, wrażliwego faceta w gruboskornego, nieprzyjemnego, niedelikatnego. Niestety, ludzie się zmieniają, rzadko na lepsze. U nas czułości brak, poza seksem nawet dotyku wszelkiego brak. Zrobił się zimny, okropny, cieszę się jak go nie ma w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"U nas czułości brak, poza seksem nawet dotyku wszelkiego brak" X To jak u was wygląda seks ? - bez czułości ?, masz ochotę na taki seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.44, czy moze jest tak dobrym ojcem ze zona gardzi?jak slysze dobry ojciec to sobie wyobrazam reszte we wspolczesnym swiecie, jakos inaczej ludzie reagowali na dzieci np w latach 90, jeszcze nie bylo takiego szalenstwa ze dziecko to osiagniecie i sukces i nnych trzeba deptac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×