Dlaczego dla męża zawsze byłam najgorsza?

Teraz już nie jesteśmy razem, ale odkąd pamiętam przy nim zawsze czułam się najbrzydsza i najgorsza. Często się przez to kłóciliśmy, nie raz mówiłam mu, że zazdroszczę szczęśliwym kochającym się parom, a on na to "jak mogę się nawet porównywać do innych kobiet i wymagać tego co one dostają". Gapił się na każdą ładną kobietę, nawet w mojej obecności, a gdy się o to wkurzałam to narzekał na mój charakter. Potem komentował nawet brzydsze kobiety ode mnie, twierdził, że na pewno mają lepszy charakter niż ja, było mi bardzo przykro. Teraz mam mocno obniżoną samoocenę, ciężko mi zaufać komukolwiek. Dlaczego on mi to robił?

Bo jest p*****m który czerpie satysfakcję z dowalania tobie. A właściwie był choć p*****m się zostaje na zawsze. Kompleksy go toczyły prawdopodobnie.

Takiego miałaś jakiego sobie moją drogą wybralas, ojciec cię sprzedal jemu za koze? Pytanie jest tylko do ciebie czemu takiego chciałaś

temu rogi przyprawiłaś mu?

To toksyczna osoba. Jakby mój mąż tak się do mnie zwracał to takie piekło by miał w domu ze na dlugo by popamiętał.

13.56 I to jest wyjście z takim gnojem, walczyć jego bronią, bo psychole czerpią radość ze smutku innych. Tylko że, zadufany w sobie śmieć myśli, że jest przyczyną smutku a to tęsknota za innym a nie doopka działania czy słowa, gnoj niech idzie do diabła, kto by się tym przejmował, czy do.którejś, która go chce, idź precz debilu, nie masz wpływu na moje emocje śmieciu, nie pochlebiaj sobie, gnomie mentalny

Bo sobie na to pozwoliłaś?