Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pogranicze wiary i ateizmu

Jestem na granicy odejścia od wiary.

Polecane posty

Gość Pogranicze wiary i ateizmu

Nadak wierzę w istnienie Boga (w końcu ktoś musiał stworzyć to wszystko) ale nie podoba mi się wizja bożego szczęścia. - Bog cię kocha - słyszę często - i chce żebyś był szczęśliwy. - To dlaczego nie jestem? - odpowiadam wtedy. - Dlaczego Bog zsyła na mnie cierpienia? - Bo cię tylko doświadcza i sprawdza twoją wiarę. "Kogo kocham tego karcę" jak jest napisane. - Ale te jego cholerne karcenia odbierają mi radość! - Bo nie umiesz odkryć radości płynącej z krzyża. Powinieneś cieszyć się z cierpień i ofiarować je za dusze czyśćcowe. Krzyż to radość chociaż przez łzy. Trzeba być wdzięcznym nawet za trudne doświadczenia. - Czyli jak wezmę teraz siekierę i odrąbię ci rękę to nie tylko będziesz mi wdzięczny za krzyż do końca życia ale zaczniesz skacać z radości? - No coś ty, głupi kurfa jesteś! - Ja tylko na realia próbuję przełożyć to o czym mi teoretyzujesz. Myślałem, że wizja krzyża kalectwa ucieszy cię szczerzea a tymczasem dostrzegam przerażenie w twoich oczach. O Teraz mam pytanie do wierzących kafeteriuszy/kafeterianek. Po co wy piertolicie głupoty w które tak naprawdę sami nie wierzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogranicze wiary i ateizmu
No tak. Do moralizowania to wszyscy ale jak zadam średniobwygodne pytanie to nagle nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wierzę że rano muszę wstać i Bóg mi tego nie każe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak nie jesteś taki inteligentny za jakiego się masz. A nie wierz sobie, Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogranicze wiary i ateizmu
@ gość dziś Jednak nie jesteś taki inteligentny za jakiego się masz. A nie wierz sobie, Twoja sprawa. x Oto odpowiedź na wszystkie moje wątpliwości. Tylko czemu mam wrażenie, że jak zawsze tą odpowiedzią jest ucieczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×