Gość Marek82 Napisano Lipiec 10, 2018 Mam prawie 35 lat, 185cm wzrostu, 90kg wagi, młodzieńczy wygląd, i delikatnie umięśnione ciało. Skończyłem studia, mam dobrą pracę, uprawiam różne sporty, sporo czytam, lubię podróże Niestety jakiś czas temu czytając różne ankiety i m.in. to forum doszedłem do wniosku, że dla dużej części kobiet liczy się głównie potężna, napakowana sylwetka, bogactwo i duży penis. Choćby nie wiem co mówiły i pisały to i tak w podświadomości ideałem większości tych atrakcyjnych jest potężny facet grubej kości z pokaźnym członkiem. Niestety ja jestem z tych skromniej wyposażonych i choć mieszczę się w średniej krajowej to jednak blisko dolnej granicy. Byłem kilka lat w związku z fantastyczną kobietą, ale ta świadomość nie dawała mi spokoju i rozstaliśmy się, gdyż Ona bardzo chciała mieć dzieci, co prawda ja również, ale nie chciałem przekazywać złych genów. Zachowałem się trochę jak tchórz, gdyż nie powiedziałem prawdy a swoim zachowaniem i obojętnością doprowadziłem aby to wyglądało, że Ona zerwała. Żeby było jasne, nie mam absolutnie pretensji do kobiet, że taki typ faceta się podoba - podobnie jest z facetami, że długonoga zgrabna dziewczyna z dużym biustem zawsze będzie miała powodzenie. Tak już ten Świat jest urządzony, choć czasem zdarzają się wyjątki związków atrakcyjnej kobiety z przeciętnym facetem lub odwrotnie. Jednak ja nie wybaczyłbym sobie gdyby mój niedoszły syn odziedziczył po mnie cechy, które wpędzałyby go w kompleksy i mogły zaważyć na jego szczęściu. Dlatego jestem gotów poświęcić swoje marzenia i cele aby do tego nie doszło. Mam nadzieję, że to dobra decyzja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach