Mężczyzna który kocha szybko się zarecza i bierze ślub

Nie dajcie się dziewczyny zwodzic, jeśli ktoś kocha to nie zwleka

Nieprawda. Można kochać ale być przeciwnikiem ślubu, bo ślub to układ niebezpieczny i nieopłacalny dla faceta.

To niech facet roocha kolegów! Nie będzie płacił alimentów i nie straci grosza na kobiety. Wtedy będzie mu się opłacało!

Prawda!!

Mocno subiektywna opinia. Ja z moją żoną, jesteśmy małżeństwem niespełna rok, natomiast parą od ponad 11. Bardzo wcześnie zaczęliśmy chodzić, jest to moja pierwsza i jedyna miłość. Lecz nigdy nie uważałem, że ślub jest najważniejszy. Najpierw chciałem stanąć na własnych nogach, stać się zupełnie niezależnym od rodziców, a dopiero wtedy zakładać własną rodzinę. Czy wg. was, głosem rozsądku jest pobierająca się para 23-25 latków, będących na utrzymaniu rodziców?

Skoro ktoś wartosciuje ślub jako " nie opłacalny " to wątpię że taki facet kocha , raczej chcialby mieć worek na sper//me za darmo

gość dziś to zwykłe wyrachowanie bo z gory zakłada ze to nie jest ta JEDYNA! same takie mysli świadczą ze nie wiesz co to miłość uczciwośc iwiernosc na dobre i na złe i tyle

Dobra taktyka :) Zaobrączkować, puki się nie odkocha. Bo jak motylki odlecą, jak różowe okulary wyblakną, to facet zaczyna widzieć swoja kobietę taką, jaka ona jest naprawdę. Więc im wredniejszy babon, tym szybciej będzie gonił faceta do ornitologa ;)

gość dziś Skoro ktoś wartosciuje ślub jako " nie opłacalny " to wątpię że taki facet kocha , raczej chcialby mieć worek na sper//me za darmo xxx Jakie za darmo??? Ona za bycie workiem ma mu zapłacić! Wniesionym posagiem, opłacaniem rachunków, pracami domowymi, całkowitą i całodobową opieką nad dziećmi!

Nie koniecznie, bo ja np. nie chciałabym ślubu . Slub dopiero gdy dwie strony tego chcą.

Gdzie tu logika? Będziesz chciała ślubu dopiero kiedy jemu się zachce?

a moj mimo 7 lat nawet nie pszelo mu to przez mysl. jestesmy o krok od rozstania. nic juz nie da sie naprawic. 7 lat w plecy a mam juz 34 lata.

Może trzeba było mu powiedzieć jakie masz plany, nie stracilabys tyle czasu!

moj to klamca. klamie na kazdym kroku.Nawet w najmniejszej sprawie nie potrafi powiedziec prawdy.Dopiero nie dawno poznalam jego prawdziwa twarz.

To zależy ile się miało lat - my mieliśmy po 20, spotykaliśmy się 7 lat i wzięliśmy ślub. Mieliśmy być małżeństwem na utrzymaniu rodziców?

10.59 - W takich przechodzonych związkach bez ślubu najczęściej to kobieta jest tą zostawioną, bo facet się zakochał w 10 lat młodszej. A kobieta po 30 zostaje sama i czuje się jakby była długoletnią zabawką. Też uważam, że jeśli ktoś naprawdę kocha i ma 25 lat skończone, to chce wziąć ślub, jeśli nie chce, a drugiej stronie na tym zależy, to powinien to powiedzieć wprost, a nie oszukiwać ( bo często tacy ludzie zwodzą, że może za rok, może za dwa itd).