Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ojciec alkoholik

Polecane posty

Gość gość

Mam nietypowy problem z ojcem alkoholikiem, generalnie ma go cała rodzina, kilka dni temu dostał padaczki alkoholowej, byłam tego świadkiem i wyglądało to tak jakby opętał go jakiś demon, po czym upadł na ziemie i stracił przytomność, ustawiliśmy go w pozycji bocznej ustalonej i wezwaliśmy pogotowie, myśląc że to zawał lub wylew, wstępnie lekarka z pogotowia mówiła że jest to raczej wylew, zabrali go a na drugi dzień w szpitalu dowiedzieliśmy się, żę to właśnie padaczka alkoholowa, dostał całkowity zakaz picia i udanie się na leczenie, jednak o leczeniu była mowa już kiedyś i on się na to nie zgadza, wbrew pozorom nie jest to żaden menel, a człowiek wykształcony, właściciel kilku firm, niczego nam nie brakuje mamy wręcz wszystko, mimo jego picia dba o nas, skończyłam szkołe średnią i na studia udałam się do miasta, w którym po pół roku kupił mi mieszkanie, nie chcę się chwalić tylko przedstawiam sytuację. Od kilku dni nie pije, ale rozmawiałam z mamą i mówiła że już go korci, aby coś wypić i pewnie długo nie wytrzyma w byciu trzeźwym. Na leczenie nie pójdzie a gdy jest o tym mowa to się zaraz awanturuje. Czy miał ktoś podobny problem, co i jak wpłynąć na takiego człowieka? Tato ma 45 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie chce leczenia, ale stara się nie pić to jedyne co wam zostaje to wspierać go w tym i pokazywać, że to doceniacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wspierajcie go,powiedzcie ze bardzo go kochacie,jest dla was ważny,martwicie się o jego zdrowie,ze może jednak pomyślałby o leczeniu ze bedziecie zawsze przy nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest agresywny?masz syndrom dda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jest agresywny, wręcz przeciwnie cichy i spokojny facet. Nigdy mnie nie uderzyła i też chyba nigdy nawet tak poważnie na mnie nie nakrzyczał. Jak byłam jeszcze taka dość młoda 12-17 lat to zdarzało mi się płakać gdy się upijał, czasem bywało tak że on znikał na kilka dni i np okazywało się że jest w Zakopanem i on nawet nie miał pojęcia jak się tam znaleźli, bo ma jeszcze takiego przyjaciele, razem prowadzą jedną firmy i znają się od wielu lat. Ale już teraz tak nie robi, nie znika nigdzie. Mama się leczyła na nerwice przez te wszystkie akcje, ale już jest w porządku. Ja nie mam syndromu DDA, przynajmniej nic takiego w sobie nie dostrzegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×