Zakochana bez wzajemności w przyjacielu

Hej wszystkim! Ostatnimi czasy mam ogromny problem, z którym nie umiem sobie poradzić i zaczyna mnie wykańczać. Nie mam komu się wygadać, więc postanowiłam napisać o tym tutaj. Mam przyjaciela. Jest to chłopak, przy którym czuję się niezwykle dobrze. Potrafi mnie rozśmieszyć nawet najmniejszym drobiazgiem i sprawić, że dzień po spotkaniu z nim staje się o wiele lepszy. Jestem w nim zwyczajnie zakochana od dłuższego czasu, jednak boli mnie to, że traktuje mnie jako fajnego "ziomka" to pożartowania, rozmowy o meczu czy pogrania w gry. Czuję straszną pustkę, ponieważ naprawdę potrzebuję miłości i męskiego ramienia, w którym mogłabym się schować. W tym przypadku wiem, że nie mam szans, ale nie umiem się wycofać. Wmawiam sobie, że jest mi dobrze w tą przyjacielską relacją, jednak gdy opowiada mi o kolejnej dziewczynie jaka mu się spodobała, czuję gdzieś w środku straszny smutek, ból i zazdrość, ponieważ wiem jak bardzo jego ideał odbiega od mojego wyglądu, Pisząc to, po prostu płaczę z bezsilności! Co mam zrobić, by chociaż odrobinę zmniejszyć to uczucie jakim go darzę skoro tak bardzo mnie to rani?

Powiedzieć mu to w oczy nie udawać przyjaciòłki. Jak traktuję cię jak przyjaciòłkę tak samo się zachowa.

Żyjesz raz ? Tak , żyjesz raz ! Wiedz powiedz mu to i nie czekaj

Jak chcesz wiedziec co on tak naprawdę o Tobie myśli, co do Ciebie czuje, czy warto myśleć o przyszłości z nim, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Nie masz wyjścia. Po co się męczyć bez końca? Wyznaj mu uczucie. Przyjaźń nie ma sensu w sytuacji gdy jedna ze stron zakochała się. Jeżeli odwzajemnia twoje uczucie będziecie parą. Jeżeli nie to zostaniecie znajomymi czy kolegami, ale na pewno nie przyjaciółmi. Odrzucenie zostawia bliznę na sercu odrzuconego. W skrajnych przypadkach odrzucenie zamienia się nawet w nienawiść.