Co gdy pracodawca da wypowiedzenie, a nie poinformowałam go jeszcze o ciąży?

Hej, bardzo proszę o poradę. Co zrobić w sytuacji, jeśli obawiam się zwolnienia z pracy, a nie powiedziałam jeszcze pracodawcy o ciąży? Czy kiedy np. jutro dostanę wypowiedzenie za porozumieniem stron to w tym momencie mam powiedzieć, ze jestem w ciąży? Czy podpisać i przynieść następnego dnia zaświadczenie o ciąży i odwołać się od zwolnienia? Mam umowe na czas nieokreślony i jestem w połowie ciąży. Z góry dziękuje za wszelka pomoc

a po co się tak zastanawiasz i kombinujesz zanosisz jutro zaświadczenie ze jesteś w ciąży i nikt ci żadnego wypowiedzenia nie da i po sprawie .

zgadam się z postem powyżej skoro jesteś w ciąży to wkońcu musisz o nie powiedzieć. a wtedy nikt o wypowiedzeniu nie wspomni.

Jeśli da ci za porozumieniem stron to znaczy że wypowiedzenie jest waszą WSPÓLNĄ decyzją i ciąża nie będzie miała żadnego znaczenia. Wypowiedzenia za porozumieniem stron się nie podpisuje, chyba że sama je wreczasz pracodawcy lub on grozi dyscyplinarnym zwolnieniem i ma do tego udokumentowane podstawy ale chce ci iść na rękę. Jeśli grozi dyscyplinarką, a nie ma podstaw to porozumienia stron tym bardziej nie podpisujesz, bo wtedy nie możesz iść do sądu za bezpodstawne zwolnienie bo przecież wspólnie wypowiedzieliscie umowę. Kobiety w ciąży nie można zwolnić, ale są wyjątki! Zanies szybko zaświadczenie i problem z glowy. Jeśli jutro da ci coś do podpisu to po pierwsze nie podpisuj, po drugie poinformuj że jesteś w ciąży. Zaświadczenie to formalność. Ważny jest sam fakt bycia w ciąży, a nie wręczenie papierka w kadrach. Świstak możesz donieść później.

Takie pytanie: czemu miałabyś się zgodzić na porozumienie stron? Lepsze warunki? Nic nie podpisuj, jak dostaniesz papier to powiedz o ciąży i tyle.