Zazdroszcze kobietom które mają partnerow

Nie wiem jak to robią. Mnie nikt nie chce. Zmieniłam w sobie wiele cech charakierunku oraz wyglądu, które myślałam, że odstraszają facetów. I tak nic to nie dało. Zajęłam się swoimi paskami, hobby, jak radził psycholog i koleżanki, po moim rozstaniu, wychodziłem do ludzi, byłam towarzyska, schudłam, zdałam o zdrowie, rozwój duchowy, stałam się bardziej otwarta (zwykle byłam cicha i spokojna i uważałam, że tak nieciekawa i brzydka baba nie ma szans na zwiazek), bardziej uwierzyłam w siebie i kompletnie nic to nie zmieniło. Jak byłam sama tak jestem sama. Muszę być wyjątkowo odpychająca dla facetów. Dlatego zazdroszczę kobietom, które mają partnerów, rodziny, dzieci, a niektóre już nawet wnuki. Nie wiem, jak one To zrobiły.

Bo zwyczajnie wswiecie mialas pecha i zagadywalas do tych, ktorych ty chcialas, ale ktorzy nie chcieli ciebie. I tak oto na swoim przykladzie ci powiem, ze mam znajoma, ktora mi sie podoba, ale ktorej nie podobam sie ja. Natomiast ona tez trafic nie moze na kogos kto by ja chcial, ale na mnie uwagi nie zwroci... I tak sie wszyscy mijaja.

9:41 Wiesz co, właśnie tak długo myślałam. Tzn, że mam pecha. Ale to nie możliwe, aby mieć cały czas takiego pecha. Doszłam więc do wniosku, że to że mną jest coś nie tak. I masz rację. Jak już mi wpadnie ktos w oko, to ja mu się nie podobam. Lbo zdarzają się odwrotne sytuacje. Dużo pracy mnie kosztowało, aby zmienia swoje cechy (kiedyś byłam bardzo nieśmiała, wycofana, wstydziłam sie),wygląd też poprawiłam, ale i tak nic to nie dało. Ostatni facet nawet mi się podobał, ja jemu też wpadłam w oko, ale jak się dowiedziałam, że ma żonę, to uciekalam aż się kurzylo. Szukam wolnego.

Mozliwe, bo ja tak mam bardzo czesto. Po za tym jesyem niesmialy.

Nieśmiała już dawno nie jestem.

To w takim razie jedynie masz pecha.

Dzisiaj w sklepie wpadłam na ciekawego mężczyznę, pozartowalismy, nawet miły był, pomógł mi zdjąć z półki proszek do prania. Niestety jego obrączka na palcu zadziałała odstraszająco.

ALE to niema czego zazdrościć ja zazdroszczę osoba samotnym

A ja tym w zwiazkach.

mieć kogoś jest wspaniałe wsparcie pomoc itd . Ale jest jedno ale musisz być z tą osobą do końca życia , a jak Ci się ktoś inny spodoba to co zdrada?

Robiłaś to wszystko z myślą o facetach o siebie trzeba dbać dla siebie. Zresztą to żaden gwarant na cokolwiek. Wygląd nie ma tu nic do rzeczy tak naprawdę bo nie takie paszczaki wyrywaja facetów prima sort.