Dieta bez pszenicy, nabiału i cukru.

Dziewczyny, jestem podekscytowana i ciekawa rezultatów diety. Przygotowanie do niej zajęło mi sporo czasu - dużo czytałam, szukałam odpowiednich sklepów w okolicy i w Internecie, powoli wprowadzałam zamienniki wybranych produktów, kupiłam blender wysokoobrotowy (wcześniej działałam z młynkiem do kawy i ręcznym blenderem) i oto jestem gotowa do rozpoczęcia diety na 100 % z błogosławieństwem endokrynologa. Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała odrzucić glutenu. Czy któraś z Was przeszła na taką dietę?

Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała odrzucić glutenu x Jak będę miała nietolerancję na jakąś grupę produktów, to przejdę na taką dietę. Zdrowy człowiek nie powinien prowadzić diet tak szeroko eliminacyjnych.

Jestem na diecie roślinnej od 8lat. Przechodziłam stopniowo wykluczając produkty. Zaczęło sie od alergii i nietolerancji pokarmowych. Ale też mialam z górki bo np nabiału nie jadłam od małego, jestem uczulona na mleko krowie a owcze i kozie śmierdzą (w moim odczuciu) więc tak naprawdę nigdy nie jadłam serów itd. Da się i naprawdę można fajne rzeczy wyczarować

Ja jestem na diecie bez cukru i przenicy. Czuję się świetnie. Zamiast przenicy używam mąki orkiszowej. Zamiast mleka używam mleka kokosowego. Z nabialu nie zrezygnowałam całkowicie zjadam jogurt naturalny.

C.d 11.04 oprócz nabiału nie moge tez glutenu w dzisiejszych czasach kupno gotowców jest bardzo łatwe nie to co w czasach kiedy byłam dzieckiem.. z cukrem różnie bywa ogolnie nie słodzę napoi ale nie sprawdzam jakos gorączkowo etykiet

Oooo ... trochę Was jest dziewczyny - super :). Moim celem jest uśpienie choroby autoimmunologicznej. I zgadzam się, że można fajne rzeczy wyczarować ;). To jest kwestia zmiany sposobu myślenia w podejściu do gotowania i pieczenia. To przestawienie wymaga czasu i umiejętności planowania. Jestem pozytywniewnie nastawiona i przygotowana :).

Autorko i mi się podoba Twoje podejście. Bo kierujesz się zdrowiem. Może tak obok tematu ale jak widzę kobiety przechodzące na dietę i wrzucające swoje jadłospisy to za głowę się łapie. Bo chcą diety szybkiej, a przeważnie jest ona źle ułożona, źle dobrana.

11:25 Zgadza się.

"Zamiast przenicy używam mąki orkiszowej." orkisz to gatunek pszenicy. Zmieniłaś cos, ale nie wiele.

ja pszenicy unikam jestem uczulona na gluten. mam specjalną pudełkową ditę z lightdiet dla osób nie tolerujących glutenu. troszkę na niej schudłam bo posiłki regularnie jadam i w końcu lepiej się czuję

11:46 A ja próbuję nowe przepisy i jestem zafascynowana nowym sposobem gotowania i odżywiania :). Wczoraj upiekłam wegańskie brownie-przepyszne, zrobiłam domowe masło roślinne - bomba! i lody orzechowo-bananowe - pycha :)

Dieta jak dieta ale takie restrykcyjne życie jednak niesie trochę komplikacji. Moja synowa tak się odżywia. Bez glutenu, nabiału, jaj, cukru. Mąka kukurydziane be, no bo modyfikowane Olej rzepakowy be, bo opryski Cukier biała trucizna ale brzozowy dobry Nabiał jest zły przez laktozę ale migdałowe mleko, kokosowe jogurt już dobre Jajko a zwłaszcza białko może uczulać Mięso czerwone be, jedynie ryby morsie i indyk dobry. Wszystko pięknie tylko mając taką osobę do wykarmienia proszę zrozumieć osobę która ma przygotować coś do jedzenia. Zwykły deser czasami jest problemem, nawet nie muszę mówić o przygotowaniu świąt.

A te wszystkie rewolucje żywieniowe zostały wprowadzone po teście kropli krwi, wcześniej wszystko było jedzone.

ja pszennych produktów nie mogę na gluten jak się okazało jestem uczulona. Jestem na specjalnej diecie bez gluonowej z lightdiet. Schudną to ciężko na niej dużo chociaż jak jem regularnie i piję dużo wody to ten kilogram w miesiąc mi spasł. W sumie nie przeszłam na dietę żeby się odchudzic tylko lepiej się czuć. nie mam turbulencji żołądkowych i nie zsypuje mnie na twarzy. I nie mam wrażenia że coś zalega mi na żołądku po prostu odżywiam się zdrowo