Gość Michał123456 Napisano Lipiec 17, 2018 Czesc wszystkim opowiem wam moja smutna historie mojego życia w wieku 12 czy jakoś tak przechodzilem mutacje muj glos nie był zbyt ładny i dlatego narazjlem się na śmiech mojch kolegów i nawet kalezaneki przezywalem to mocno i po chwili przyzwyczajlem się mówiłem sobie ze bandzie lepiej ze pujde do szkoły gimnazjalnej i wszystko odmieni się . po roku szkolnym poszlem do szkoły gim i miałem tam 4 kol co znałem od szkoły podstawowej poznałem tam spanijala kolezanke która naprawde lubialem. Zastała po krutkim czasie moja dziewczyna Spierała mnie mocno . I ZNOWU KOLEDZY czy nawet to nie mój koledzy tylko złośliwi znajomi nasmiewali się ze chodzie z dziewczyna uwazali ze ona jest brzydką itp i joz psychicznie nie wytzymalem zerwalem z dziewczyna i zamknolem się w sobie po skończeniu szkoły gimnazjalnej poszlem dalej do szkoły średniej i przemyslalem ze zycje moje stawia mi kłody ciagle pod nogi zaczolem się cioc myślę czy życie jest nie warte dla mnie Ciągle mysle nad samobójstwem joz rok. Chce zyc ale nie moge sie podniesc po mojm zycu. Doradcie mi PROSZĘ co mam w takiej sytacj moge zrobic. Na rodzicow nie moge liczyc poniewarz mam z nimi poderwane stosunki :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach