Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój mąż jest wredny

Polecane posty

Gość gość

wróciłam z pracy i zadowolona, że sobie zarobiłam, kupiłam chlebek, taki pełnoziarnisty i masełko i rzodkiewkę i szczypiorek, ugotowałam jajeczka na twardo. On od progu mnie wyśmiał, mówiąc, ze ma super wypasiony wóz, a ja zarabiam mało i nie mam. I targam te siatki jak wielbłąd. Jak się tak rozgadał, to szybko wypchnęłam go za drzwi, zamknęłam dom z każdej strony. Uspokoilam się i zrobiłam sobie te kanapeczki, żeby celebrować życie i czuć wdzięczność. Rozsiadłam się w łóżku, prawie biorę kęsa, a on się włamał przez okno w piwnicy, co zawsze kotu uchylam i znalazł w piwnicy, stary klucz od drzwi do piwnicy. Stanął w drzwiach i zaczął rechotać jak żabojad, że nie mogę się go pozbyć i zjadł mi te kanapki, wydarł mi je. Chciałam rozwodu, ale on nie tratuje mnie poważnie. Mówiłam mu, że jestem szczęśliwsza bez niego, bo i tak z niego pożytku nie mam, tylko cierpienie, ale on uważa się za super faceta. Teraz głodna jestem przez niego i piję kompot, bo tego tylko nie lubi i nie wydrze mi siłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parassolka
skąd ja to znam ,tyle że my piwnicy nie mamy .Nie raz robiłam,, za swoje'' zakupy do lodówki na cały miesiąc..choć zazwyczaj nawet połowy tego co on nie zarabiam ,a ten jak ma pojechać po chleb to 3 dni trzeba prosić..i jeszcze nic nie kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
beka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×