Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Polkom wiele brakuje do klasy Francuzek

Polecane posty

Gość gość
Jak autorka na punkcie ubioru Polek i Francuzek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz mieć ostatnie zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był niewinny żart. Mówił ci ktoś, że jesteś przewrażliwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.17 masz grubo ponad 40 lat? No to żałosny temacik i te wypociny jeszcze gorzej o tobie świadczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaję sobie sprawę, że moje wychowanie jest staromodne, ale nie wstydzę się kultury i taktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty nie masz kultury i taktu:) ty tylko myslisz,z e je masz, a to róznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale fioła powinnaś się wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrząć na kulturę wypowiedzi - myślę, że mam. W przeciwieństwie do wielu innych osób w tym temacie, włącznie z autorką. Co do "fioła" (słodkie określenie) - który to już temat o tym samym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, drugi? Poprzedni był po poprzednim pobycie en France czyli kilka lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na swój sposób to urocze, że tak się tym krajem zauroczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skrajna upierdliwość to nie wyraz taktu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzecznie odpowiadałam, temat ciągnęłaś dobrowolnie. Taki urok publicznych dyskusji, że ludzie zwracają uwagę na wszystkie aspekty tego co mówisz. Oczywiście to dla ciebie może być "upierdliwość", w ogóle nie przyjmujesz nie tylko krytyki, ale też tego, że ktoś się z tobą nie zgadza (o czym jest pierwszy post tego tematu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i francuzki są nieco na bakier z higieną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu podoba mi się sposób w jaki wyglądają Francuzki. Nie zauroczylam się krajem. Co już podkreślałam ale z tobą jak ze ścianą. Ściana pomalowana we fioły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzecznie odpowiadałam, temat ciągnęłaś dobrowolnie. Taki urok publicznych dyskusji, że ludzie zwracają uwagę na wszystkie aspekty tego co mówisz. Oczywiście to dla ciebie może być "upierdliwość", w ogóle nie przyjmujesz nie tylko krytyki, ale też tego, że ktoś się z tobą nie zgadza (o czym jest pierwszy post tego tematu). sorry, ale nie pisze z tobą jedna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I od paru lat przeżywasz to, że ci sie podobają, a ktoś tam, kiedyś tam napisał, że nie widzi różnicy między nimi i resztą europy (też niespecjalnie widzę różnicę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, przeżywam to i nawet biorę na to psychotropy na noc, wiesz? Bo inaczej mną miota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podoba ci sie pewnien wzorzec określany jako francuski szyk, jest on bardzo fajny. Tyle tylko, ze mało kto tak we francji wyglada poza bogatymi, białymi dzielnicami kilku większych miast i małym procentem kobiet na prowincji. Serio. to przekłamanie, ze francuzki tak wyglądają na co dzień i grupowo. To co pisza w poradnikach na ten temat to jedno, a zycie zupełnie idzie winna stronę, chyba za duża jesteś zeby wierzyć we wszystko co wypisują w bzdurnych poradnikach. Ale styl ładny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak ten sławny "brytyjski styl" (coś jak księżna Kate na oficjalnych spotkaniach), nikt tak na co dzień nie chodzi, ale w magazynach o modzie każdy ciuch o prostym kroju z wełny nazywają "brytyjskim".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam tych poradników. Byłam wiele razy we Francji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skąd wiesz o czym piszą te artykuły skoro ich nie czytasz? Czy tylko widziałaś tytuły? Nie ty jedna, chyba po prostu widzisz to co chcesz widzieć. Jedyne z czym się zgodzę to fakt, że noszą "naturalny" makijaż albo wcale (zwłaszcza na południu nie wstydzą się zmarszczek od słońca).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem jedno. Moich spostrzeżeń zawartych w pierwszym poście nie wyssałam z palca. Nie miałabym raczej po co. Widzę jednak ze większość ludzi ma problem z zaakceptowaniem tego, że miałam takie spostrzeżenia. I to jest jakaś choroba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie kwestionował tego co widziałaś (no, poza tym, że pisałaś o artykułach których podobno nie czytasz). Tylko niektórzy mają inne doświadczenia z Francji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.25 ale chcemy mieć ostatnie słowo, co ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogą mieć inne, ale nie mogą tym dyskredytować tego że ja, w lipcu tego roku, w Paryżu, miałam takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widziałam ani jednej blond dziuni z tipsami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widziałam ostatnim razem jak byłam wr Francji. I co to ma udowodnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że może była Polką? Albo, że jest ich o wiele wiele mniej, niż u nas, skoro ja nie widziałam pośród tysięcy ludzi, a ty widziałaś jedną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie. Mieszkam juz dosc dlugo we Francji i nie widuje tu kobiet z napompowanymi ustami czy wymalowanymi jak claun brwiami. Ubior zawsze odpowiedni do okazji. Nie ma kiczu. Francuzki lubia siebie o cenia, szkoda, ze w polsce brak pewnosci siebie kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×