Gość gość Napisano Lipiec 19, 2018 Hejka. Jakoś czas temu rozstałam się z partnerem z którym mam córkę . Nie żeby ktoś kogoś zdradził tylko poprostu nie było już między nami "chemii". Nikt się nie chciał wyprowadzić z mieszkania więc mieszkamy tak jakby razem. To wygląda tak : On wychodzi ok 6 rano do pracy wraca przeważnie chwilę po 17. Ja pracuje z względu na córkę zawsze popołudniu od godziny 14. Córka między 13.30 a 17.30 przebywa z nianią po tej godzinie były parter się nią zajmuje do momentu aż Zaśnie czyli zawsze 19.15 już śpi. Ja wracam po 22.30 jak wszyscy już śpią także nie widzimy się z byłym praktycznie wcale. Nie ukrywam. Układ wygodny dla nas obojga z względu na córkę. Weekendy spędzamy także oddzielnie. Co o tym myślicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach