Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Namietnosć w moim zwiążku prawie wygasła więc znalazłam sobie kochanka

Polecane posty

Gość gość

I jestem rozdarta bo wobec narzeczonego mam wyrzuty sumienia, a jednoczesnie bez namietnosci nie czulabym sie szczesliwa... A juz nie czuje u narzeczonego tego porzadania, tej iskry w oczach... Jest seks, ale bez namietnosci, a z kochankiem za to jest wielka namietnosc. Tyle, ze czesto dla kochanka zaniedbuje narzeczonego i mam wyrzuty... Narzeczony tez swiety nie jest bo kiedys mnie zdradzal, ale mimo wszystko. Jakie jest z tego wyjscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam z centrum
podaj adres to przyjade, dam ci to czego pragniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co ci taki narzeczony, slubu nie brałaś, on się nie sprawdził, szukaj innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:17- ale mimo wszystko cos do niego czuje, nie wiem czy to milosc czy przywiazanie... Ten kochanek niestety wiazac sie nie chce na stale, wiec pozostaje mi chyba faktycnie szukanie kogos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja obsrana doopa i twoj problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duśka587
Dla chwili namiętności chcesz stracić to co razem stworzyliście z narzeczonym ? Sorry , ale ja jestem trochę staro świecka i dla mnie osoba która zdradza jest nic nie warta. Może dlatego , że mnie zdradzano. Wiesz jak dowiedziałam się że moja przyjaciółka zdradziła mojego przyjaciela obiecałam sobie , że ja nigdy nikogo nie zdradzę z kim będę. Ale to jest moje zdanie. Nie jesteście jeszcze małżeństwem więc... Jednak uwierz , że kochanek prędzej czy później cię zostawi. Więc czy warto ? A jak nie kochasz swojego narzeczonego to powiedz mu to. Czym wcześniej się rozejdziecie tym lepiej dla was może sobie ułożycie życie z kimś innym i będziecie oboje szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:25- namietnosc jest dla mnie bardzo ważna, choc nie tylko ona, ale jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach, te wakacje. Dzieci się nudzą. Powiedz rodzicom niech Ci kupią słownik ort.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:12- Tobie sie chyba nudzi, chyba nie trzeba byc szczegolnie inteligentnym zeby wpasc na to, ze w slowie "zwiążku" byla literowka ,a nie blad ort. bo "ż" w tym slowie w gole nie wystepuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adamie z centrum widać że jeszcze nie wyrosles z pieluch :) żeby była namiętność to nie może być przypadkowy sex czy z obcą osobą. Namiętność będzie wtedy kiedy między dwoma osobami znajacymi się lecą iskry nawet gdy do siebie blisko nie podchodzą a tylko patrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:24- no właśnie i to czuję przy moim kochanku, przy stałym partnerze już niestety nie :( Niestety seks z nim jest czesto pozbawiony wiekszych namietnosci, u niego tez to widze, ma orgazm, wiadomo, ale to takie mechaniczne sie stalo bez chemii tak jakby sobie za przeproszeniem zwalił.... Ale czuję tez wobec niego wyrzuty sumienia, ze go zdradzam, choc on tez mnie zdradzal i cierpialam przez niego, ale czesto czuje sie nie fair, z tym, ze co to za zycie bez namietnosci, dla mnie zadne... Nie tylko seks jest wazny, ale jednak dla mnie ma duze znaczenie i tylko kiedy czuje sie pozadana, czuje sie w pelni kobieta, to wazne dla poczucia mojej atrakcyjnosci... Bez tego popadlabym chyba w depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu z jednej strony czuje potrzebe bycia pożądaną i to spelnia moj kochanek, a z drugiej strony nadal czuje przywiazanie do stalego partnera i wyrzuty, ze go zdradzam, wiec dlatego mam teraz taki wewnetrzny konflikt... Chyba najlepszy bylby partner, z ktorym moglabym i wiazac przyszlosc i przy ktorym czulabym sie kobieta, niestety kochanek nie chce się wiazac bo sam ma swoja rodzine- wiem, pewnie teraz spadnie na mnie fala krytyki, ale nie dbam o to i tak jestem tu anonimowa, a musialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest jej kochankiem to chyba jest sex a jak jest sex to i jest namiętność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×