sex z długim k*****m

ja nie mam problemu z długością k****a.Przychodzi do nas dwóch kolesi każdy z "połówką" a mój ślubny bardzo chętny na wódkę,więc opijają go,a nie dość,że ma k***sika w wiecznym zwisie to po wódce zasypia n.p o 18,00.Kolesie na to czekają Jarek ma 194 cm wzrostu a Jurek 175.K****a mają po 23 cm.jaja jak arbuzy,bo to nie pierwszy raz ,to wiem.Po prysznicu wyperfumują się i są pachnący ,k***sy im stoją na baczność i zaczynają się podchody,aha z łazienki wychodzą jeden w slipach drugi w bokserkach.Całowanie głębokie jęzorem Jarka nie ma końca a Jurek liże cycuchy.jeden całuje coraz niżej i niżej aż dochodzi do łechtaczki,drugi nie gorszy to wkłada 1 palec do dupki potem 2-3rozwierca mi otworek.Piszecie panie,że całe k***sy nie wchodzą do cipki,mam 36 lat i nigdy na pół gwizdka nie kochałam się zawsze po jajeczka i do jednej i do drugiej dziurki.Urodziłam synusia i z tym mi dobrze.Moi kochankowie są b.kulturalni,tylko co dzień by chcieli a ja taką orgietkę średnio raz w miesiącu,bo mąż nie wie o niczym,choć to jego koledzy.Ciekawa sprawa,że mój mnie wyliże zawsze jak jestem nago,robi to dobrze tylko jak włoży połowę tego co mają kochankowie i się spuści lecz nigdy nie mam orgazmu.Za 3 dni przyjdą Jarek i Jurek i już mnie p***a swędzi bo będzie kilka orgazmów.Adres meilowy jest na męża,więc nie dziwcie się .