Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak można kupowac uzywane kocyki i poduszki dla dzieci...

Polecane posty

Gość gość

Widzę pelno takich ofert w necie. Serio, kupujecie uzywane kocyki dla swoich niemowląt, dla mnie to dramat. Albo ludzie sprzedają ubranka w takim stanie, ze za darmo bym ich nie chciala. Ja wiem ze kazdy wystawia co chce i za ile, a to tylko moja opinia i chce wiedziec czy tylko ja tak mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podobnie jak Ty nie pojmuję tego, ale jeszcze bardziej mnie dziwią używane smoczki, butelki, gryzaki, czy laktator! Butów, bielizny czy akcesoriów do higieny również nie powinno się używanych kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co was to obchodzi,kto co i jakie kupuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cha,cha..., chłopa używanego jakoś się nie brzydzicie ble........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co widzę, to ludzie sprzedają jak i kupują nawet majtki używane. Kurczę, w pepco nowe po 2 zł sztuka, to nie, za złotówkę kupią używane. To już jest zwyczajne dziadostwo. Wszędzie promocje, wyprzedaże,tanie sklepy i da się kupić tanio ubrania. Jeszcze wygląd tych ubrań woła o pomstwe do nieba. Ja takie dziady wyrzucam do kosza na śmieci. Lepsze oddaje kuzynce za darmo. To jest po prostu tragedia, nie wstyd tak na własnym dziecku oszczędzać? I jeszcze dorabiaja do tego ideologię dbania o środowisko. Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie to dziwi. Nie kupiłabym używanych rzeczy dla dziecka. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć wózek, łóżeczko bez materacyka, ale reszta... odrażające:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie to, że ludzie wolą kupić używany płaszczyk dla dziecka wiosenny za 50 zł niż iść teraz do smyka i kupić za tyle samo NOWY. Teraz jak są wyprzedaże to nowe bluzki czy cokolwiek kupuje się za 10 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie to dziwi. Na wyprzedaży w Cocodrillo bluzeczki piękne za 24,90, jakość bez porównania do np. Pepco. Rozumiem jednak, że w Pepco taniej, bo bluzeczka już za 9,90. Za ile te matki kupują używane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamprawie poltoraroczne dziecko i tak, kupuje uzywane ubranka. Wiadomo, nowe tez, ale gdybym chciala wszystkie nowki, to bym zbankrutowala. Na start odkupilam od szwagierki- w idealnym stanie. Potem od innej mamy ladne i zadbane, nawet nie widac, ze uzywane byly. Gondole tez odkupilam. Na paskach z duzymi kolami. Lozeczko tez uzywane. I wozek i lozeczko odsprzedalam dalej bez problemu. Nowe mam krzeselko do karmienia i spacerowke. Dla siebie ciuchy mam z lumpeksu za grosze, ale byle czego nie biore. Co do bielizny, butow uzywanych- tego nigdy bym nie kupila. Choc ostatnio znajoma mojej przyjaciolki odkupila buty komunijne po mojej corce. Uzywane tydzien. Ale ona akurat nie miala kasy ( nowe kosztowaly 75zl) a potrzebowala, bo jechali na wesele. Jak kto uwaza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ciuszki również kupiłam używane, częściowo w szmateksie, a częściowo odkupilam od takiej dziewczyny, wszystko doskonałej jakości, nie zniszczone, wiele rzeczy nówki bo jej synek nie zdążył wychodzić. Za grosze dosłownie. Nowych rzeczy również trochę kupiłam, ale nie oszukujmy się, ile taki niemowlak na samym mleku tego zniszczy ? Swoją wyprawkę też będę sprzedawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzywane sa na ogol lepszej jakosci, z lepszych, zdrowszych materia łow ,niz niedrogie w sklepach, Dziecko szybko wyrasta. Nie jest to oszczedzanie na wlasnym dziecku, tylko zdrowe podejscie do ekologii. Wyrzucać prawie nienoszone rzeczy? Czy nowe czy uzywane i tak przed wlozeniem trzeba uprac. A jesli dzecko idzie do przedszkola czy szkoly to nie bedzie sie stykac z czyms uzywanym przez inne dzieci? Meble, zabawki, ksiazki, sprzety, naczynia? jasne, nie mowie op smoczkach a także o butach, ktore moga byc zdeformowane pzrez popzrednika i nie dadza sie uprac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje używane ubrania ale majtek ręczników czy pościeli nie kupilabym . Jednak moim zdaniem jak czegoś nie używacie już np ubranek to warto oddać komuś lub do kontenera specjalnego wrzucić może jeszcze ktoś skorzysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym tak się teraz zrobiło że w kompleksach ceny z kosmosu są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam, że używane najczęściej kupują mamy, które same ubierają się w używane ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie nie wiem jak www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na olx wystawiają nawet używane staniki do karmienia, ohyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocyki, ubranka jeszcze ujda, jak sie dobrze upierze i uprasuje. To samo uzywany wozek lub łóżeczko. Ale materacyk juz nie, nie wiadomo czy nie byl zasikany i nie ma grzyba w srodku, to samo z pościelą. A sprawa smoczkow, laktatorow albo butelek czy gryzaczkow to juz pomylka totalna cos takiego uzywanego kupowac. To samo buty! Ludzie, buty ukladaja sie pod stopę, jak chcecie swoim dzieciom zafundowac krzywe stopy to prosze bardzo kupujcie im uzywki! Ale doprawdy, kazde dziecko ma inne ulozenie stopy i rozwijajacemu sie dziecku zaczynacie ksztaltowac zle ulozenie stopy! Buty powinny byc tylko nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widze nic zlego w uzywanych ciuszkach dla dziecka. Za body ,pajacyki , spodenki, bluzeczki i inne cuda placilam od 1-5 zl. F&F pajacyki w dwupaku 49 zl. Za ta cene mam ok 20 sztuk pajacykow( usredniajac) spokojnie moge przebrac dziecko 3 razy dziennie, po trzech dniach gdy pralka w polowie pelna, dopcham jakis recznik i oszczedzam nie tylko kase za same ubranka, ale prad, wode i proszek. Ubranka na ciuchach czesto w stanie bardzo dobrym, albo nowe, fakt trzeba sie nachodzic by takie znalezc., ale w lecie na macierzynskim i tak nie mam zbyt wiele do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sobie wyobraz ile gir dziennie jest wkladane w buty w sklepie by przymierzyc. Ile razy przymierzalam but, a tu juz " rozchodzony", bo drugi odvpary z pudelka inaczej lezal. A dzieci zwlaszcza malenkie i niechodzace maja zakladane ewentualnie do wozka. Takie nie sa zle uzywane. Dla chodzacego juz tylko nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupuje nowe i używane i nie jest to kwestia skąpstwa, jak kupie w smyku to często po dwóch praniach zostaje z tego szmata, a w szmateksie często można znaleźć niezniszczone rzeczy renomowanych marek, ostatnio wyhaczyłam dla dziecka bluze ralfa laurena za 7 zeta, wyglada jak nowka niesmigana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co macie do używanej pościeli czy ręczników? Wyprać w wysokiej temperaturze, uprasować i ani jedna bakteria się nie prześlizgnie. A jak nocujecie w hotelach czy pensjonatach, albo chociażby przebywacie w szpitalu to bierzecie własną pościel? A może sobie wyobrażacie, że są jednorazowe: gość spędzi w hotelu jedną czy dwie noce i pościel się wyrzuca? O nie. Jedziesz sobie na wakacje, bierzesz pokój w luksusowym hotelu i dostajesz pościel, w której jakaś para kiedyś uprawiała seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×