Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze o pomoc prawnika

Narzeczony chce intercyzy przed slubem jestem zalamana

Polecane posty

Gość prosze o pomoc prawnika

mamy po 35 lat. Jest mi bardzo przykro ,ze moj narzeczony chce podpisac intercyze. kloci sie to z moja idea malzenstwa jako wspolnoty. moj partner mial juz slub cywilny kiedys, jest po rozwodzie (mial podpisana intercyze z ex malzonka) i teraz chce ponownie. boje sie, bo zarabiam minimum, moj partner 1.5 razy tyle. nie rozumiem po co intercyza skoro mysli sie o wspolnym zyciu. ani on ani ja nie prowadzimy dzialnosci zarobkowej. nie rozumiem jego zachowania. pytalam sie go dlaczego chce intercyze , jego odpowiedz byla taka, iz mial on juz rozwod i nie chce znowu przez to przechodzic ,ze w razie naszego rozwodu on bedzie musial mi placic wiecej .(chociaz nic z jego majatku sie nie uszczuplilo). dla mnie jest to strasznie pragmatyczne zachowanie, boje sie, bo jako kobieta bede w gorszej sytuacji . nie mam majatku, moi rodzice sa biedni i on to wie, ze nie posiadam nic swojego. prosze o pomoc i porade, dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja teraz chcialabym mieć intercyze. Też kiedyś o tym nie myślałam, mój mąż przeciwny, a teraz jak zarabiam wiecej od niego to szczerze mówiąc nie mialabym nic przeciwko. Ja akurat dostałam od rodziców sporo, on nie, ale to inna sprawa. Może to pragmatyzm, ale nie zaprzecza miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle jesteś warta w jego oczach, widocznie wie, że znudzisz mu się jak to ostatnio było albo ukochana otwodzy mu drzwi, wtedy odejdzie od ciebie a nie chce mieć z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz w gorszej sytuacji nie dlatego, że jesteś kobietą tylko dlatego że masz mniej od niego. On ma prawo zabezpieczyć siebie, tym bardziej że już tak zrobił z pierwszą żoną więc to nie tak, że Tobie chce na złość zrobić. Czego się boisz? Zostania samej z dzieckiem? Przecież będzie musiał płacić alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanow sie czy chcesz tego zwiazku bo w razie rozpadu nie tylko stracisz finansowo ale tez dotrze do ciebie ze tam nie bylo zadnego uczucia, gorzka perspektywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zwykle wasza kurwska natura z was wychodzi :D :D :D tylko kasa się dla was liczy, tak bardzo sie boicie, że nic nie dostaniecie z nieswojej a brać by się chciało, oj chciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc prawnika
wiem i czuje wlasnie ze bede w gorszej sytuacji.ja myslalam ze milosc to takze wsparcie jeden dla drugiego.jest mi bardzo przykro. zrezygnowalam dla niego z kariery z obywatelstwa pewnego kraju bo chcial abym do niego przyjechala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac jak ciebie kocha , najlepiej to odwolaj ślub , jak można wiązać życie z takim doopkiem, chyba już z góry planuje cię kiedyś zostawić bo po co ta intercyza ? Wstydził by się nawet coś takiego zaproponować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to mu się nie dziwię. Dobrze chłopak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem jego zachowania. pytalam sie go dlaczego chce intercyze , jego odpowiedz byla taka, iz mial on juz rozwod i nie chce znowu przez to przechodzic ,ze w razie naszego rozwodu on bedzie musial mi placic wiecej . xxx Ale za co będzie musiał płacić ci więcej??? Nie rozumiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to ja zaproponowałam intercyzę,nie jestem bogata,narzeczony tez nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noi masz nauczkę ze nie można niczego poświęcać dla faceta! Ani kariery, ani kontaktów z rodzina, znajomymi bo potem jak Cie kopnie w d...e zostajesz na lodzie. Fakt, on ma prawo sie zabezpieczyć, a Ty w razie czego chcialas się nachapac jego kasy widać... Każdy powinien dbać o własny interes, o swój rozwój, karierę żeby w razie rozstania nie zostać z niczym ale też nie żebrać, byc po prostu niezaleznym. A rozwodów jest wieeele w tych czasach. Faceta NIGDY nie można byc pewnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmen
Intercyza w małżeństwie jest jak pasy bezpieczeństwa w samochodzie. Nikt nie zakłada, że coś pójdzie nie tak, ale zdarza się. Twój facet miał możliwość przekonać się o tym, więc ma podejście pragmatyczne, Ty wyidealizowane, romantyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chce to niech ma tylko mozesz dojsc do kompromisu. sprawa jest prosta jestem radca prawnym. zrób to odpowiednio tak to sie nazywa czyli piszesz tylko jakie przepisy krio beda was wiazac. koles poprostu mysli o was, nie badz babą. przykładowo rozdzielność majatkowa wg normy umownej ze dzielicie zarobki w stosunku 1 do 1 i pol a nie 1 i pol do 1. i tak kombinuj to proste nie potrzebujesz prawnika tylko umowy z nim. przemysl to bo dramatyzujesz nieznajomosc prawa szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dalszym ciągu nie dowiedziałam się za co on ma jej niby więcej płacić w razie rozwodu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecej niz 400. umawiaja sie na odpowiedzialnosc kontraktowa. nie doradzisz jej bo ona sama nie wie jaka jest sytuacja. mysli ze chce zawrzec zwiazek partnerski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydają ze ta intercyza ma zagwarantować facetowi autorki ze nie wyda on na gospodarstwo domowe ani złotówki więcej niż autorka. Np obiad - nie ważne że to autorka pójdzie na zakupy, przytaszczy torby, ugotuje, pozmywa i zje tylko jeden kotlet a facet trzy - kasa ma być wyłożona po równo! On nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej i zarobki ma zbliżone do autorki więc coś mi się wydaje że facet chce sobie oszczędzać kasę jej kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie robi dobrze. Jeszcze nie było ślubu , a Ty już żerujesz? Przed ślubem poczytaj jak się poprawnie robi loda, bo potem w ciąży będziesz wymagać, żeby mąż był wierny, a nie kombinuj jak go oszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Należy jeszcze rozważyć kwestię majątku rodzinnego. Może być przecież tak, że jest on spadkobiercą rodzinnego domu, ziemi czy innego majątku, do którego chciałby mieć wyłączność. Poza tym intercyzę można oprzeć również o zdarzenia losowe w związku. Np. intercyza określa, że strona winna ewentualnemu rozpadowi małżeństwa, nie ma prawa do majątku drugiej strony - czyt. Kupujecie dom, mąż za niego płaci, zdradzasz męża, zostajesz z niczym. Intercyza, nie zawsze oznacza pełną rozdzielność majątkową. Może np. dotyczyć wszystkich składników majątkowych nabytych przez jedną ze stron do majątku osobistego (spadki darowizny w rodzinie itp.), natomiast wspólne zakupy będą wliczane do majątku waszego wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanow sie powyzej nad mozliwoscia pozakodeksowa. ty sie jej pytasz czy ona ciebie. ma racje z tym lodem. nie ma co wnikac w interes. a o to jej chodzi. kombinuje wała. sprawa jest prosta facet chce aneksu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vs
"mial juz slub cywilny kiedys, jest po rozwodzie (mial podpisana intercyze z ex malzonka) " "pytalam sie go dlaczego chce intercyze , jego odpowiedz byla taka, iz mial on juz rozwod i nie chce znowu przez to przechodzic ,ze w razie naszego rozwodu on bedzie musial mi placic wiecej " Brak logiki... miał intercyzę z byłą żoną, więc z Tobą też chce, bo nie będzie musiał przechodzić jeszcze raz przez to, przez co przechodził z byłą żoną :) Zauważasz autorko brak logiki :) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego chce powtorzyc widzisz logike formalna? co bys zrobil? powtorzyl wykladnia celowosciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to kolejne prowo! 0/10!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc prawnika
nie jest to prowokacja. co do wpisu wczesniejszego-ktos napisal ze zarabiamy tak samo-NIE!Ja zarabiam 1200 on 2500 euro.obecnie nie pracuje, wiec bede dostawac 900 euro na miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wiemy tyle, ile nam napiszesz, on Cię lepiej zna, więc pewnie wie co robi. Tym bardziej, że nie pracujesz, a dybiesz na jego majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Omowcie najpierw sami jak ma wygladac wasze wspolne zycie, rowniez i finansowo, jakie macie cele, co chcecie osiagnac, jak gospodarowac WASZYMI wspolnymi dochodami. Najpierw tutaj musicie byc oboje zgodni - bez adwokata, bez notariusza. Nastepny etap - co z tych wspolnych ustalen musi / powinno byc formalnie ujete w umowie i potwierdzone podpisem. To wy oboje najpierw musicie wiedziec czego chcecie. I pomyslec o wszystkim - np. jezeli on albo ona cos odziedziczy / wygra - wspolne czy moje. Jezeli sie rozejdziemy - jaki podzial majatku (czysto teoretycznie). I zastanow sie, czy chcesz wyjsc za tego czlowieka, czy myslisz tylko o swoim bezpieczenstwie finansowym, ktore moze okazac sie zagrozone przez umowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o pomoc prawnika
duzo poswiecilam dla tego zwiazku jak juz napisalam wczesniej ,poznalismy sie 3 lata temu, wspomagalam go jak moglam, staralam sie rozmawiac. z mojej strony byla to milosc od pierwszego wejrzenia. z jego strony nie. zalezy mi na bezpieczenstwu finansowym w razie czego. ja nie mysle wcale o rozwodzie, ja chce po prostu byc zona w kazdej sferze .wspolnota emocjonalna, wspolnota ekonomiczna (wiemy kto ile wydaje, ile zarabiamy, itd). obecnie moj facet ma dostep do mojego konta i sprawdza mi konto (mowi ze za duzo wydaje ze nie potrafie oszczedzac, chociaz odkladam),ze dlaczego kazdy miesiac koncze z minusem .ja do jego konta dostepu nie mam.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze symetria - ty nie masz dostępu do jego konta , blokuj swoje . Rób ta intercyzę, a potem zbieraj rachunki na swoje nazwisko ( np jak kupujecie meble czy samochód ) , odkładaj na boku i ciesz sie życiem. Moze nigdy nie bedzie wam potrzebny rozwód , moze nigdy nie wrócicie do tematu. Z nim czy bez niego i tak nic nie masz wiec wyluzuj. Ustal tylko jak bedzie wyglądało konkretnie wasze życie jak urodzi sie dziecko, kto za co płaci. Zawsze możesz sie rozwieść , zawsze jest sztansa ze zaczniesz lepiej zarabiać, zawsze moze byc po twojemu. Mi akurat intercyza wyszła na dobre mimo, ze nie miałam nic -:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intercyza to chyba nie podział majątku tylko zabezpieczenie tego co sie wniosło przed zawarciem związku. Poza tym facet jest rozwodnikiem, cwany, do tego kontroler , wez ty sie zastanów z kim se życie układasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×