Gość gość Napisano Lipiec 24, 2018 Sprawa wyglada tak mam 32lata i odlozone 120 tysiecy zlotych dlowniw dlatego iz od 27 roku zycia praktycznie do dzis odkladalam kazda wyplate .Pracuje za granica i mieszkalam przy babci ale to nie tu jest problem .. poznalam jakies 2 lata temu mega faceta, jestem z nim do dzis .. Pracuje w sumie blisko mnie i tak sie poznalismy.. niby wszystko okej ale.. ostatnio chcialam jechac do polski i te pieniadze ktore zaoszczrdzilam chcialam wydac na mieszkanko.. 3 pokoje na uboczu miasta.. od tak zeby bylo dla mnie na kiedys tam czy zeby je narazie poki co wynajac bo i tak jestem za granicami.. moj chlopak odlozyl jakies 20tysiecy i zapytalam go z tym zrobii.. a on od tak po 2 latach ze nie zawiele bo ma 200tysiecy dlugu w polsce i te 20tysiecy euro wyda na splate poki co... malo nie spadlam z nog.. wiem ze wiele moich znajomych ma po 35lat 10 letnie auto a na kacie z 10tysiecy zlotych ale sa bez dlugow.. malo tego wgniotla mnie ta informacja w fotel bo jestem z nim dwa lata a teraz sie dowiedzialam.. alee to nie wszystko.. te mieszkanie.. chcialam cos miec , tymbardziej ze jeste, z nim w ciazy .. chcialam mu powiedziec ale kiedy dowiedzialam sie o jego dlugach zgubilam sie w rozmowie.. malo tego on stwierdzil ze skoro go kocham i dysponuje takimi pieniedzmi powinnam mu pomoc i dac cala reszte na spalte jego dlugow.. bo mieszkanie zaczeka a dlugi nie.. i mialam ochote mu wygarnac ale na litosc boska to bedzie ojciec naszego dziecka.. nawet myslalam zeby mu niw mowic o dziecku i sie rozstac .. nie wiem.. nie prosze o rady po prostu chcialam to z siebie wyrzucic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach