99 procent Polaków nienawidzi swojej pracy

Więc dlaczego państwo polskie zmusza ludzi do pracy, skoro prawie nikt pracować nie chce ?

Rotszylt z Rokesellerem ukradli świat i dyktują w Syty łof Lundun niewolnicze postulaty dla całego świata, dlatego tak jest. Jeb)nąć tam atomice na to gniazdo gnid niech oddają wszystko co nakradli zwykłym szarym ludziom, wtedy wprowadzą podstawowy dochód bezwarunkowy.

Ja też właśnie uważam, że każdy człowiek powinien mieć zagwarantowany podstawowy dochód bezwarunkowy. Socjalne minimum egzystencjonalne, niezależnie od tego czy pracuje czy nie.

Ja kocham swoją pracę. Mogłaś / mogłeś pomyśleć wcześniej co chcesz robić by nie narzekać w przyszłości.

Takie życie jak na socjalu w Niemczech. Nic nie robić i żebrać od państwa.

@ 22:33 To proste. Należysz do tego 1% osób które kochają swoją pracę. @ 22:35 Niemcy kochają takie życie i mają do niego prawo. A w Polsce socjalu nie ma i ludzie są zmuszani do pół-niewolniczej pracy. W Polsce nie daje się ludziom prawa wyboru.

Dlatego polscy bezdomni i bezrobotni masowo uciekają z Polski na dworce w Berlinie. Bo tam mają przyszłość. A w Polsce nie ma nic.

To trzeba odchudzić polityków, bankierów, samorządowców a nie dawać in pensji po kilkanaście czy kilkadziesiąt tysiaków czy jak w spółkach Skarbu Państwa.

Miesięcznie.

Praca zeby byla wartościa dla człowieka i żeby była sama w sobie wartościowa, musi być wykonywana od serca, z pasją, bo pod przymusem to każdy wszystko pie)rdoli i olewa. Jezeli człowiek jest zmuszany za miske ryżu bo ma nóz na gardle, to nic dobrego z tego nigdy nie wyjdzie. Z niewolnika nie będzie pracownika. https://www.youtube.com/watch?v=QtvTmU7vSzY&t=597s Troche poczytaj, czegos sie dowiedz zanim sie wypowiesz w negatywny sposob. Nie myslisz o innych bo tobie jest dobrze. Czysty egoizm.

Według badań, 99% Polaków chętnie rzuciło by swoją pracę w diabły choćby jutro.

ratuje nas tylko bunt, ograniczyć konsumpcję, niezdrową rywalizację pomiędzy jednym człowiekiem a drugim, bo ona powoduje brak współpracy a jak spoleczenstwa są podzielone to taki samozwańczy potentat Rotszyld nimi rządzi i strzyże owieczki kiedy chce i ograbia z czego chce.

Ja z kolei nie rozumiem czego innego, zawsze jak szukałam pracy, to była taka masa konkurencji która by zrobiła wszystko łacznie z wydrapaniem oczu, byle to oni znalezli, tyle ze jak miałam absolutorium w 2001, jak było 30 % bezrobocie. Ludzie sie rzucaja na kazde ogłoszenie ze nic nie idzie znalezc, ale ujadaja na kogos co siedzi i nie pracuje.

i jakoś nawet jedna osoba nie strajkuje, albo telewizja przemilcza takie przypadki