Moj mąż traktuje mnie jak swoją matke !

Witam wszystkim.Chciałam się poprostu wyżalić - otóż , mój mąż traktuje mnie jak własną matkę ( ba !) nawet mówi do mnie mamusiu , ja posprzątam , zrobię obiad podstawię pod nos a w zamian doczekałam się łaskawie skręcenia łóżeczka dla dziecka ( jestem w 8 miesiącu ciąży ) . Chciałabym czuć się kobieco, atrakcyjnie - nie matką ! Prędzej skomplementuje kogokolwiek w telewizji czy koleżankę, niż mnie gdzie w ciązy chciałabym czuć się pięknie rozumeim jakbym się roztyła czy niewiadomo co, ale przytyłam tylko 7 kg ! Najlepsze jest to , że kupiłam sobie ostatnio sukienkę po czym usłyszałam , że wyglądam jak jego babcia... Kiedyś starał się o mnie, kupował kwiaty , robił niespodzianki a teraz przy nim czuje się okropnie !

To zacznij mówić oglądając serial " Wow ale ten aktor musi mieć dużego siuraka aż przez spodnie widać "

To fakty, których nie przeoczy się tak samo jak biustu u kobiety, każdy zauważy, robienie z tego afery jest dziecinne.

To ty komolemetuj kolegów porównuj go do nich , mów że masz kolegę który leci na ciężarne kobiety bo go to rajcuje, nie bądź dluzna burakowi

12:07 no fakt którego się nie da przeoczyć wzięła na męża wsiurmena bez kultury osobistej

12.10 nie o tym mowa, 12.07 jest odp. do 11.58, zwrócenie uwagi na szczegóły męskiego ciała na ekranie czy ulicy jest normalne, patrząc trudno nie widzieć a robienie z tego afery jest dziecinne.

jezu mam podobnie...zaczał niby od zabawy, pozniej coraz czesciej i serio chyba traktuje mnie jak matke.Nie czuje sie juz kobieta,zreszta spawy łozkowe tez przestały go obchodzic.Inne kobiety potrafi skomplementowac,a ja czuje sie serio jak jego matka :(

ja mysle,ze to moze wynikac z zimnych wiezi miedzy facetem a matka, mowil,ze nigdy nie bylo czulosci tylko krzyki...moze to z tego sie bierze. Ale do cholery ja chce byc kobieta, a nie mamusia

Jak się sama ustawilas w takiej roli to nie miej pretensji. Jedzenie pod nos, pranie zrobione a co on dziecko?

Ale czemu ty sie dziwisz, skoro go traktujesz jak dziecko?:D wysprzątane, pod pysk podane, a on nie ma pewnie żadnych obowiązków, skoro ledwie łóżeczko skręcił. Trzeba było n*******lac po pysku codziennie dla zasady, dac obowiązki, to bys miała faceta, A nie synka:O

masz to na co sie godzisz

Zawsze tak Cię traktował?

Dokładnie jak szczerbaty napisał

a co by się stało jakbyś mu przestała pod nos podstawiać? Dziewczyno to Ty jesteś w ciąży. OK on pracuje może być zmęczony ale teraz liczy się Twoje zdrowie Twoje siły. Nie może raz na jakiś czas pizzy zamówić? Nie może być lekki nieporządek. Niestety ale zawiniłaś Ty bo przejęłaś rolę opiekunki a nie partnerki. Mój na początku małżeństwa też tak chciał bo wygodny i jak nie miałam pracy owszem miał wszystko pod nos bo się nudziłam i koniec końców robiłam. Ale gdy tylko poszłam do pracy przejął część obowiązków. To normalne

no to jak sobie dziecko z chamem i nierobem zrobiłaś to tak masz

czy autorka tu jeszcze jest?

autorka poszła robić za mamusię dla męża a później będzie płakać na forum że nie czuje się kobietą

Chyba jednak ie do końca traktuje Cię jak matkę, jeżeli jesteś z nim w ciąży. Zawsze taki był?

autorce bardziej chodziło o to że zrobiła z siebie służącą i facet przestaje mieć do niej szacunek