Przyjaciele odwrócili się bo dowiedzieli się o moim leczeniu psychiatrycznym

Nikt nie chce mieć teraz ze mna do czynienia

ja nie musiałem mówić, każdy wiedział że jestem zj*****y buc

I to jest problem dulskich współczesnego świata, ofiarom nowotworów współczują i ich rodzinom, bo to straszna choroba a ofiary schizofrenii, depresji czy deubiegunowek czy innych wysmiewają lub lekceważąco się o nich wyrażają a cierpienie duszy potrafi tak samo zmasakrowac człowieka jak nowotwór.

Wyprowadź się zagranicę

To nie byli w takim razie twoi przyjaciele. Olej towarzystwo,ono już ciebie olało.

dokładnie, nie byli oni Twoimi przyjaciółmi napewno

To napewno nie byli Twoi przyjaciele, więc nie masz się czym przejmować. Prawdziwy przyjaciel nie odwraca się tylko pomoże i pocieszy. Nie ma sensu żałować fałszywych gnojków.

ty ich nazywasz przyjaciółmi masakra ?na co chorujesz?

Na zaburzenia obsesyjno - kompulsyjne pisdki :-(

To znaczy ze 1) nie byli to przyjaciele 2) maja bardzo male mozdzki 3) nalezy sie cieszyc ze sie gowno samo usunelo z twojego zycia

Nie przejmuj sie, w takim razie nie byli to zadni "przyjaciele" ja o moich problemach - silna nerwica lekowa z malymi (ale meczacymi!) elementami natrectw - powiedzialm 2 lata temu trzem kolezankom. jedna sie stopniowo powoli odsuwala I juz nagle nie chciala by nasze dzieci sie widzialy u nas, pod moja opeika :( chamskei to bylo. druga bardzo wspierala I nadal wspiera. trzecia tez, moze nie jakso wspeira, ale na pewno relacje sa takei jakie byly

Sama nie wiem jakbym zareagowala bo schizofrenik wsadzi noz kuchenny i co? Zamkna go w pdychiatryku a zycie drugiej osoby? Balabym sie.

Dziwisz sie jej? Tez balabym sie zostawic dziecko u kpbiety z nerwica w dodatku silna..........

Przechodzisz trudne chwile. Nie przejmuj się. Kto mądry to Ciebie nie opuści. "lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".......

schizofrenik by tu nie napisał chyba że jest na lekach a tak to wygląda: https://www.youtube.com/watch?v=uJfIjcCzLk0

Mam silna nerwice, a z dziecmi nawet pracowalam :D

I z czego sie cieszysz? Kiedys trafisz jak kosa na kamien. Pewnie wydzieralas soe na biedne dzieci :-O

On nie jest chory, po prostu udaje dla renty 700. W Indiach czy innym zadupiu świata ludzie też udają chorych dla kasy. Jeden to sobie napleta rozciągnal że niby ma penisa do kolan w zwisie i nie może pracować. Trzeba dać 1000+ to zaraz większość wyzdrowieje.

masz nerwicę?

Nigdy na nikogo sie nie wydzieralam. Nerwica ma duzo postaci. Moja dotyczy glownie mnie i mojego samopoczucia.

dziś jełopko to kobieta :-D

Tylko tutaj możemy mieć kilka przypadków: 1. Ty byłaś OK w stosunku do nich, a oni się odwrócili - nie ma co ich żałować, że sobie poszli , przyjaciel nie odwraca się w "biedzie". 2. Byłaś zazdrosna, roszczeniowa, przykra. W innych przeszkadzało Ci wiele, ale Ciebie każdy powinien zrozumieć - tutaj rozumiem innych, bo na dłuższą metę trudno takie zachowanie tolerować.

Bo to jest polska cebula. Wiedzę na temat świata czerpią z trudnych spraw, a potem myślą, że schizofrenik = morderca :D

Ode mnie się odwróciłi odkąd wyjechałem do innego miasta. Także... ludzie to świnie. Nie trzeba się leczyć, żeby się na nich poznać.