Szukam pomocy

jestem żoną Niemca. teraz muszę od niego odejsc- nie nie znalazl sobie kochanki. chodzi o to, ze jest wredny i podly. jateraz nie pracuje, mam malutkie dziecko. chce wystapic o rozwod, ale nie mam na prawnika- jesli sie wyprowadze musze wynajac mieszkanie. moj maz jest zamoznym czlowiekiem, nie mamy rozdzielnosci majatkowej, wiec sad podzieli wszystko po rowno. jesli jest ktos kto moze mi pomoc, niech sie odezwie. odwdziecze sie- jak cos, prosze pisac na priv

Strasznie mi przykro, sama jestem teraz w nienajlepszej sytuacji, ale gdybym miała kasę na pewno bym pomogła. Na pewno znajdzie się ktoś kto Ci pomoże. Trzymam kciuki :*

Przeanalizuj dobrze, czy to właściwy moment. Skoro nie pracujesz ciężko będzie odejść i wynajmować, rozwodu i podziału majątku tak szybko nie przeprowadzisz. Może jakimś wyjściem byłby powrót do Polski, nawet na jakiś czas, do rodziców np. gdzie mogłabyś spokojnie wszystko przemyśleć i ewentualnie wystąpić o rozwód?

"żona Niemca"- chyba ty masz coś z głową. Kiedy zorientowałaś się, że mąż jest wredny, po ślubie? Słaba ta prowokacja. Niektórzy biorą ślub nie wiadomo po co, a ja tak bardzo bym chciała mieć męża (szczerze pisząc to było moje największe marzenie już odkąd miałam pięć lat) i nikt mnie nie chce, ty masz i jest to dla ciebie problemem. Chyba w życiu miałaś za dobrze dlatego tak wymyślasz.