Jestem prostytutką

powiedz jak jest z przyjemnością w tym zawodzie, większosć klientów pewnie idzie obsłużyć dosc obojętnie, be iększej przyjemności cy przykrości, czy zdarzają sie jednak osoby na tyle fajne, (niezależnie od definicji), że spotykasz sie z nimi z przyjemnością, sex przynosi radość, miewasz orgazmy?

Polecam dla prostytutek coś analnego. Sama kupowałam dilda z www.intymnosc24.pl Super promocje i dobry asortyment!

Niestety...bardzo prawdziwa i fachowa odpowiedź....bez skrupułów. Szczera i boląca. Tak też myslałam. On mi przysięga że nigdzie nie był....ze to nie on. Dzwoniłam do niej. Miała tego dnia jednego klienta....mówiła że go pamięta bo w tej miejscowości była w maju raz. Ze przyszedł, kazał zrobić sobie kawę, pogadał po czym zapłacił i wyszedł. On się wszystkiego wypiera. Dzwonił do niej pierwszy raz o 8:59 i rozmawiali 42s potem o 9:25 8s i trzeci raz 9:34 28s. Potem do godz 10:39 nigdzie nie dzwonił i nie odbierał tel. A on mi przysięga że to koledzy z pracy...że żarty sobie robili.... I że wymyslam...wyolbrzymiam...ze sie czepiam...a on ma czyste sumuenie....głowę na karku i że jest głową rodziny i nie takie rzeczy mu w głowie.

Z iloma mniej więcej spałaś? Jaka masz sytuację rodzinna? Masz dzieci, męża? Czy Twoje środowisko wie czym się zajmujesz? Czy dużo masz młodych klientów( takich w granicach 20-25 lat)?

Na drugi dzień po strasznej awanturze zadzwonił i powiedział ze koledzy twierdzą ze go wkrecam..... Dzien wczesniej Odkrylam że siedział w inter i szukał sexofert na roksa , lento, amore... I byla awantura. Cały czas szukałam tego nr tel do kogo należy ze dwa tyg to trwało....byl wyłączony....i nigdzie go nie było....codziennie az pewnego dnia jest...jest włączony. Wpisalam w rokse szukaj po nr tel...jest....nie wyobrażasz sobie co czułam... Koledzy sobie jaja robili....żarty....żaden z kolegów się nie przyznał...wcześniej próbowali mu wmówić ze ja go wkrecam

Do jestem pro kto ciebie upoważnil do opisywania takich bzdur o facetach jaki promil??? gdyby tak było to były byście milionerkami w ciągu roku a tak nie jest z wiekiem tanieje usługa aż wreszcie na dworcu za flaszkę obciągają taka prawda ps.Powiem jeszcze że każda prostytutka mówi że na początku chciała dorobić się rok dwa i koniec a wyszło jak wyszlo

Baju, baju, mieszkanko, podróże. A jak się rozliczasz z fiskusem ?

Po kolei..: Oczywiście , że mam klientów których wręcz uwielbiam i seks z nimi jest rewelacyjny :) Niektórzy przychodzą się "obsłużyć", co bardzo jest mi na rękę, bo nie zawracają mi zbytnio głowy i po szalonym parominutowym seksie zwijają żagle, co nie oznacza, ze są wobec mnie objojetni! Wszyscy są bardzo mili, w ciągu tych 20 minut znajdą czas na obrobienie siebie, obsłużenie ale i na krótką pogawędkę. Młodych chłopaków nie przyjmuję, ale wyjątkowo zgadzam się na wizyty około 30stki a i parę delikwentów poniżej się zdarzyło. Są to jednak wyjątki , trzymam się swoich kryteriów. Nie ma możliwości zostać milionerką w ciągu roku, ponieważ cala rzesza chętnych musi się rozdzielić na wszystkie prostytutki, a mało ich nie jest (oczywiscie nie 1 do 1, jak wynika z ilości ogłoszen). Prócz serwisów roksa czy odloty są jeszcze dziewczyny k tzw "cichodajki", czyli panny zarabiające z doskoku. Mogą dodawac ogłoszenia na str typu ogłaszamy24, eamore, sponsoraszukam, czy na maxmodels (wyzsza liga) lub wykładać kawę na łąwę po nawiązaniu znajomosci np na dyskotece. Do tego dochodzi multum zdrad bezpłatnych z "normalnymi " kobietami. Poza tym my tez nie jesteśmy z drewna i nie można obsłużyć wszystkich jacy sa chętni :) Mezczyzni ktorzy korzystaja z usług nie uprawiają tez seksu z prostytutkami tak często jak w domu ze swoją partnerką , bo tak jak my nie jestesmy milionerkami, tak oni zostaliby totalnymi bankrutami , gdyby w pełni chcieli zaspokajac się tylko u prostytutek. Oznacza to , ze zdradzają prawie wszyscy za wyjątkiem tego promila, ale z rózną czestotliwoscią. Niktórych stać na wyskok raz w roku , innych 3-4x w miesiącu, a i słysząłam o przypadku seksoholika, który potrafił 3x dziennie jechac z firmy na panny. Z fiskusem się nie rozliczam, ponieważ dochody z prostytucji sa nieopodatkowane. Na mnie ciąży obwiązek przynajmniej uprawdopodobnienia, że faktycznie z tego źródła pochodzą, o co osobiście się nie martwię, gdyz bez problemu moge to udowodnić. Zdradzona xxx Oczywiście Twój mąż umówił się z tą pania na tzw 3 telfony. Pierwszy z umówieniem spotkania za pół godziny (standard przy umawianiu) nastepny telefon wykonał bedąc juz na wskazanym adresie i najprawdopodobniej panna kazała mu dać jeszcze chwilę czasu i by zadzwonił za 10 min. Następny telefon był juz prowadzący, tj która klatka, jaki kod domofonu itp..Pani skoro wiedziała, ze sprawdziłas kontakt telefoniczny męża do niej, nie zaprzeczała już że taka wizyta miała oczywiscie miejsce, ale historia ,ze tylko rozmawiali jest wersją z litości dla łudzącej się do ostatniej chwili żony..Gdybym ja miała dać Ci radę zaproponowałabym, żebys sobie nie żałowała i też zaczęła żyć i sobie używać a jeszcze do tego zarabiać kasę

Znajomi nie wiedzą czym się zajmuję, przynajmniej nie dokładnie. kilkoro ma świadomość, że stoi za moimi pieniędzmi jakiś facet, ale że jest to pojedynczy sponsor.

Jesteś d****** ale dobrze się ciebie czyta. Powinnaś napisać "dziennik d****i" wydawca na pewno by się znalazł. Bo takie coś dobrze się sprzedaje. Miałabyś z tego pieniądze i satysfakcję że jesteś nie tylko d***** ale również pisarką.

Jak doprowadzić kobietę do wytrysku pochwowego?

Po ile trzepanie reką?

NIe stosuję odrębnego cennika na trzepanie ręką. Jak komuś wystarczy trzepanie- trzepię w tej samej cenie. Ale wszystko zalezy od dziewczyny i jej ustaleń taryfowych

A pończochydo pasa i szpilki w cenie?

Do jestem pro Fajnie że mi tak konkretnie i rzeczowo to zobrazowałaś i wytłumaczyłaś. Tak też myślałam...łudząc się (z miłości), że tylko "mimo" tylu zbiegów okoliczności moje podejrzenia są niewłaściwe :-0 Nie będę Ci robić konkurencji...i zarabiać w ten sposób nie będę...nie ten typ. Choć jak napisałaś tylko promil zasługuje na lojalność, szacunek i miłość. Reszta to psy na trawniku...bez większych uczuć...kregoslupow moralnych i empatii. Więc WAM WSZTMYSTKIM i kobietom i mężczyznom ktorzy zdradzają swoje połówki które je kochają, dbają itp....ŻYCZĘ WAM ABY TA POŁÓWKA ZDRADZIŁA WAS Z WASZYM NAJLEPRZYM PRZYJACIELEM/PRZYJACIÓŁKĄ....i jezeli macie choć ciut uczuć żebyście cierpieli...ale tak naprawdę* i do starości póki będziecie mogli musieli płacić za sex i obchodzić w chorobie będzie Was obca osoba z pomocy spolecznej. A wieczory i święta spędzać będziecie w samotności. Wsztstko wraca! Kłamstwo ma krótkie nóżki. Udanego kopulowania i 0 cielpa i miłości....bo tego od życia nie oczekujecie. Pozdrawiam.

Do pro :-) inteligencji oraz wyrachowania Ci napewno nie brakuje. Takie jak Ty całe życie idą z podniesioną głową. Nie pozwolą się skrzywdzić. Siebie nie....ale płeć przeciwną ....możliwe Więc Panowie takich narzeczonych i żon- bezwzględnych, szczerych i dla kasy Wam moi mili życzę. Tylko promil zasługuje na prawdziwą miłość, szacunek i podziw. Pa!

Jestem 25 lat w związku,mój pan twierdzi że nigdy nie zdradził,a ja nie wierzę bo ciągle na laptopie siedzi.

Zdradzona xxx gdyby karma wracała, tak jak piszesz, byłoby o wiele łatwiej żyć z wiarą jakiś ład i sprawiedliwość. Ale zawiodę Cię , nie przyjdzie żadna nauczka, a jesli się i zdarzy jakaś przykrość takiemu zdrajcy, to jest to kwestia czystego przypadku, a nie wyroku od losu.

Tak z ciekawości. Jakie było najdziwniejsze życzenie klienta, które spełniłaś? Czasem chodzę do prostytutki i prawdę mówiąc wkurzam się, kiedy na siłę wygania po 40 minutach, chociaż w ofercie ma 2 razy w godzinie. Na szczęście znam parę takich, co uczciwie podchodzą do klienta i po prostu miło spędza się z nimi czas. Jak widać w każdym zawodzie znajdą się tacy, co lubią to, co robią i tacy, co robią na odpierd/o/l

Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Każdy musi poznać smak gumy na milicji.

Nie rozumiem ludzi co płacą za seks,to wszystko mechaniczne,wyprane z uczuć,prostytutki są dla ludzi wiadomo,ja 36 letni facet...nigdy mi nie przyszło do głowy zdradzać a tym bardziej iść na d*******.ale mam pytanko,kobiety też przychodzą? Biseksualne albo lesby?

Wiesz pro chyba zdajesz sobie sprawę że nigdy już nie przeżyjesz tego co inne kobiety czyli miłość ,mąż ,dzieci mówię tu o normalnym facecie i szczerej miłości a dziecko mozesz mieć owszem żaden problem ale jeśli kiedyś odkryje prawdę to też ciebie znienawidzi i uwierz że zawsze gdzieś ktoś się znajdzie kto ciebie pozna a ty będziesz całe życie uciekać i żyć w ciągłym strachu to jest ta karma nie życzę ci tego ale na starość zostaniesz sama takie są fakty no ale jak jest się młodym i Kasa leci o tym się nie mysli

Dodajemy do tego że z tym skończyć się nie da zawsze każdy brak pieniędzy to powrót do zawodu

w dzisiejszych czasach seks z prostytutką to nie jest ani prosta ani anonimowa sprawa. Dawniej można było mieć anonimowy telefon na kartę - teraz jak zrobisz sobie nawet drugi to musisz go zrobić na konkretną osobę. Kiedyś w zasadzie technologia nie pozwalała na nagrywanie rozmów telefonicznych - dziś nie ma z tym najmniejszego problemu. W końcu kiedyś kamerki nie były tak doskonałe jak dzisiaj - dziś jak wybierzesz się do prostytutki to ona może wszystko nagrać i jeśli uda jej się dowiedzieć kim jesteś szantażować. Innymi słowy w dzisiejszych czasach lepiej chyba mieć zaufaną kochankę, którą ew. można wspierać finansowo ale na innych zasadach (nie kasa za godzinę seksu) niż prostytutkę. Jeśli jesteś singlem to oczywiści no problem. Jeśli masz rodzinę to na prawdę jest niebezpieczeństwo, że się wyda jak w przypadku "zdradzonej".

Autorko, zdarzyło Ci się zauroczyć/zakochać/zaprzyjaźnić w/z którymś z Twoich klientów? Co sądzisz o mężczyznach, którzy często korzystają z Twoich usług, bo jesteś dla nich "sprawdzona", "ulubiona", "wyjątkowa"? Myślisz, że z tego typu relacji może się wywiązać taka na resztę życia (może nie, żeby od razu było to małżeństwo, ale - przyjaźń, kumpelstwo, życzliwa znajomość)?

Kartę możesz kupić w necie np.z innego państwa.

Ja byłem w związku z d***** było super spotykaliśmy się też jako para za kasę

Korzystałem z usług waszych kilka razy zawsze robisz loda w gumie

Jrstem pro jak masz na imię?

Staram się unikać zboczeńców, jakichś bardzo dziwnych życzeń nie spełniałam. Nasikałam dwa razy na klientów, jeden komentował "jakiż to zaszczyt go spotkał" Do gość Alec. nawet nie wiesz ilu klientów chciałoby się ze mną spotykać "na serio" , z naprawdę poważnym zamiarem matrymonialnym. Niestety żaden z nich nie porywa mnie na tyle , bym mogła zrezygnować ze swojego dobrego standardu życia. Pomijam tu oczywiście tych , co wzdychają do mnie , ale są zajęci. Mam dobrą kumpelę, która parę lat temu wyszła za swojego klienta i to nie byle jakiego (w sensie pozycji), w ubiegłym roku również dziewczyna z mojego miasta rzuciła zajęcie dla męża. Czy był jej klientem, tego nie wiem, ale na pewno wiedział , co robi zanim jeszcze skończyła. Znów kolejny mit, że prostytutka nie ma szans znaleźć sobie partii i to dobrej. Faceci naprawdę są mniej krytyczni wobec prostytutek niż wam się zdaje. Mąż i rodzina nie jest po prostu dla mnie żadną alternatywą godną rozpatrywania, bo za dobrze mi się żyje, bym miała rezygnować.