Czy zdarzyło się wam ze złości uderzyć dziecko w twarz, spoliczkować, za włosy

szarpnąć? Tak aby wreszcie przestało być bezczelne?

Nie ale kiedyś mocno złapałam dziecko za rękę i powiedziałam że jeszcze raz uderzy mojego syna albo inne dziecko to pożałuje. Mały był i zrozumiał bo więcej innych dziś i w mojej obecności nie zaczepial, to był rozwydrzony syn mojej koleżanki i ona powiedziała że mam mu powiedzieć c do słuchu jak będzie niegrzeczny . Nie miałam takich planów ale pewnego razu już nie wytrzymałam kiedy zawalił z huśtawki dziewczynkę i ona spadła na kamienie rozbiła nos obtarla nogi.