mam fobie perzd ginekologiem a chyba mam raka

nie moge sie przemoc , ostatni raz bylam 7 lat temu u kobiety ale juz jej nie ma

Chyba sobie jaja robisz. Idz na usg i cytologie i zwykłe badanie a nie jakies fobie wymyslasz. A co to kobiet ginekologow nie ma? O zdrowie trzeba dbac bo ma sie je tylko jedno.

To idz . Ja chodze 2 x do roku.

tylko ze kobiete ciezko znalesc, bo same chlopy na ginekologie sie pchaja kiedys bylam ufna, lekarz to lekarz ale podczas porodu i w pologu w szpitalu przekonalam sie ze oni ida na ginekologie po to zeby kobiete upokorzyc i zadac jak najwiecej bolu

To nie idz do przypadkowego lekarza tylko takiego, który ma dobre opinie, sprawdzonego . Rozumiem ze masz zle doswiadczenia z porodu ale to nie jest powod zeby o siebie nie dbac.

Kto się zajmie waszymi dziećmi jak same o swoje własne zdrowie nie zadbacie? Ja wolę chodzić właśnie do ginekologa mężczyzny, bo z moich doświadczeń są delikatniejsi. Autorko, wymyślasz.

no wlasnie weszlam na strone podobno bardzo dobrej kliniki i jak stanelo na wybieraniu czasu na zabukowanie wizyty to przeszedl mnie taki strach ze , nie uwierzysz zwymiotowalam w toalecie nie wiem juz , chyba bardziej boje sie tego ze umre niedlugo

no to umrzesz i robaki będą wchodzić tam, gdzie teraz nie może zajrzeć ginekolog. Z drugiej strony, jeśli masz tam taki smród, to ja się nie dziwię, że się wstydzisz ginekologa. Ogarnij się, choć przy tych twoich frędzlach trudno będzie.

A skąd pomysł że to rak? Co się dzieje?

14.39 No właśnie nie uwierzę, prowo jak nic. Co nie zmienia faktu, że w Polsce mamy trochę takiej ciemnoty co to uważa wizyty u ginekologa za wymysł. W starszym pokoleniu Jadzia z Gienią widziały lekarza przy porodzie i do dziś uważają, że więcej nie muszą, Dziwić się potem, że studenci ze Skandynawii przyjeżdżają do Polski raka szyjki macicy oglądać.

Oprócz raka są też inne kobiece choroby (mięśniaki, nadżerki, infekcje intymne, zaburzenia hormonalne) i w większości nawet medycyna sobie z nimi radzi, więc chodzenie z chorobą jest zupełnie bez sensu. Przed onkologiem już nie masz fobii? Myślisz żę wlewki chemioterapii będą przyjemniejsze niż cytologia?

Nie mam smrodu, myslisz ze tylko smrod moze byc, to chyba z wlasnego doswiadczenia to wiesz. Objawy krwawienie ( nie plamienie )podczas stosunku Powiekszony brzuch Straszne bole kregoslupa przy miesiaczce i owulacji Krwawe ( jak jade do pracy okolo 1.15 min to musze miec tampona i podpaske)bolesne miesiaczki Straszne rozwolnienie podczas miesiaczki oraz lekkie zatwardzenie w pozostale dni Problemy z oddaniem moczu, nie boli mnie nic ale musze sie wysilic aby zrobic siku No i pochwa jakby sie skurczyla a raczej scianki napuchly Oprocz tego zadnego smrodu , nie smierdze!

Ja chodze tylko do facetow. Są delikatniejsi niz kobiety, kobiety są chamskie i uważają ze wszystkie rozumy pozjadały. Plamilam 3 dni po usg dopochwowym wykonanym przez kobietę (zwykle kontrolne nic mi nie było) kiedy robią to faceci nigdy mnie nie boli, nie krwawie nast dnia. Kiedy innym razem plamiąc podejchalam na pogotowie lekarka strzelała teksty ze mloda jestem i nie jedno sobie zrobie jeszcze a tu ona Niema nic do roboty jedynie łyżeczkowanie moze zrobic jesli zostane w szpitalu. wrocilam do domu. Nast dnia mąż mnie zawiózł do innego lekarza, prywatnie, ciąży nic nie zagrażało ale dostałam dufaston... dzis syn ma 3 latka

Ja mam 34 lata i nigdy nie bylam u gina. Serio. Nic mi nie dolega. Używam prezerwatyw, staly partner.

15:18 Masakra... Nie wiem na kogo trzeba trafić żeby krwawic po usg. Chyba na sadyste.

Dodam ze mialam 20 lat kiedy byłam w ciazy więc aż taka młoda żeby mi to wytykać aż to chyba nie, normalny wiek wydaje mi się. A i przy badaniu usg wtedy co pozniej plamilam lekarka powiedziała mi ze jak z chłopakiem jestes to tez jęczysz ze cie boli. A naprawdę mnie bolało, plamilam od razu po wyjściu z gabinetu a suczysko łaskawie mi podpaskę dało. Nigdy w zyciu nie zostałam tak potraktowana przez mężczyznę ginekologa..

Takie objawy może dawać milion chorób, idź do lekarza to dostaniesz jakąś diagnozę. Jeśli to rzeczywiście rak to tym bardziej powinnaś iść. Usg z dużą dokładnością wykryje zmiany nowotworowe jeśli takie są - 15 minut i wiesz czy to rak czy coś innego (no trochę przesadzam, ale usg to połowa sensownej diagnostyki). Lekarz może też zapisać ci skuteczne leki, dzięki którym nie będziesz musiała się męczyć.

15.18 Ja byłam z tych co się wstydziły iść pierwszy raz. Miałam 19 lat, byłam dziewicą, zresztą dość długo jeszcze potem, miałam także stan zapalny nieleczony ze 3 lata. Jakoś udało się to opanować, ale co to za argument o stałym partnerze i prezerwatywach i że nic ci nie jest? Ja nie miałam żadnego partnera i stan zapalny, możesz mieć także polipa do wycięcia, mięśniaka na macicy (wszystko to przerobiłam), brak partnera czy jeden partner to żadne zabezpieczenie przed problemami kobiecymi.

15.20 Ja krwawiłam. Na kogo trafiłam? Trafiłam do TEJ abonamentowej przychodni, której marketingowych trolli na Kafe od groma i na ginekologa kobietę. Naprawdę, faceci są delikatniejsi. Ginekologa można wybrać, można zmienić, szukanie wymówki i tyle.

15.30 Dlatego w poprzednim poście pisze o tym ze wole faceta. Po dwóch przygodach Nie lubie chodzic do kobiet