Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Zabawianie się samej ze sobą a badanie ginekologoczne

Polecane posty

Gość gość

Jestem dziewicą. Chyba. Tzn nie współżyłam jeszcze z mężczyzną. Ale lubię bawić się sama ze sobą, wkładając sobie w siebie coś. Nie jest to duże. Powiedzmy, że jak gruby męski palec od dłoni. Troche bałam się iść do ginekologa, a już wypadało zrobić cytologię. Stwerdziłam, że jak zapyta, albo będzie coś komentowała to powiem jej, że każdy ma potrzeby. Na pyt czy współżyję odpowiedziałam zgodnie z prawdą - nie. Zbadała mnie, pobrała wymaz. I mówi, że zrobimy usg. I że jak miała ostatnio. Przez brzuch czy dopochwowo. Ja, że przez brzuch. To ona, że ok, zrobiła. A przy wypisywaniu recepty tekst, że już brała pod uwagę usg dopochwowo, bo dosyć luźno tam mam. Czyli co - pewnie uważa, że ściemniłam jej i współżyję:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×