Fluvermal na gliste dla dziecka

Witam, chciałabym się dowiedzieć czy ktoś podawał dziecku francuski lek w tabletkach o nazwie Fluvermal, dr Ozimek kazał nam ściągnąć go z Francji dla synka 2,5 roku

a to nie możesz glisty pyrantelum ubić? Dla dzieci jest w zawiesinie

Niestety glista cały czas wraca, było już pyrantelum i vermox

a czy masz rozpisane jak to dawkować? i czy trzeba przy tym utrzymywać diętę, porządki itp

Witam, jestem po dużych przejściach jeśli chodzi o gliste, bo cały czas wychodzi z badania kalu i tez jezdzialam do dr Ozimka, zakupiłam Fluvermal bo nic nie pomagało, ale w między czasie zrobiłam dziecku badania na pasożyty konkretnie na 3 rodz glisty z krwi w Warszawie, i okazało się ze jej wcale nie ma, wiec szczerze radzę zrobić dziecku takie badanie jest bardziej wiarygodne, a to ze z kalu wychodzi to kary godne. Już sobie tez różnie myśle, no chyba ze dziecko wydalilo już jedna. Wtedy jest pewność ze one są. Ja niepotrzebnie podawałam vermox na przemian z para farm i ta kuracje robiłam przez dwa m-ce. Jeśli naprawdę komuś potrzebny jest Fluvermal moge odsprzedać, prosze o kontakt 502 203 282, ale najpierw radzę dobrze sprawdzić czy faktycznie jest co leczyc

Wiarygodnosc badan z krwi wynosi okolo 50-60%. Tez robilem i 400 zl na darmo, a mam objawy ewidentnie wskazujące na pasozyty, choc wczesniej myslalem, ze to tylko candida (wyszla z badan srednio, a pozniej dosc liczna), ale jak wiadomo z powietrza się ona nie bierze, tylko towarzyszy czemuś. Kilka miesiecy temu sprobowalem kuracji w ciemno Pyrantelum i jak ręką odjął. Po 12 dniach powtorka itd. Potem wszystko wrocilo i doszly nowe objawy- drgania miesni i dolnej powieki (mineraly w normie). Pozniej kuracja Vermoxem + macmiror i tez efekt chwilowy- ale miałem poczucie absolutnego wyzdrowienia- moglem spac na brzuchu itp. Idę więc dalej w tę stronę i teraz myslę wlasnie o zakupie Fluvermal. Na pewno zdam relację jak pomoże. Zdrówka wszystkim!

Dnia 19.01.2019 o 09:08, Gość Lukluk napisał:

Wiarygodnosc badan z krwi wynosi okolo 50-60%. Tez robilem i 400 zl na darmo, a mam objawy ewidentnie wskazujące na pasozyty, choc wczesniej myslalem, ze to tylko candida (wyszla z badan srednio, a pozniej dosc liczna), ale jak wiadomo z powietrza się ona nie bierze, tylko towarzyszy czemuś. Kilka miesiecy temu sprobowalem kuracji w ciemno Pyrantelum i jak ręką odjął. Po 12 dniach powtorka itd. Potem wszystko wrocilo i doszly nowe objawy- drgania miesni i dolnej powieki (mineraly w normie). Pozniej kuracja Vermoxem + macmiror i tez efekt chwilowy- ale miałem poczucie absolutnego wyzdrowienia- moglem spac na brzuchu itp. Idę więc dalej w tę stronę i teraz myslę wlasnie o zakupie Fluvermal. Na pewno zdam relację jak pomoże. Zdrówka wszystkim!

I jak leczenie? Czy Fluvermal Ci pomógł? I skąd masz pewność, że to glista, a nie coś innego? Pytam, bo nam Ozimek zdiagnozował glistę, ale zalecił przed kuracją Fluvermalem, żeby potwierdzić ją w badaniach kału w jakimś laboratorium w Stalowej Woli. Podpowiedz coś, jak Twoje leczenie i jak rozpoznałeś , że to akurat glista?