Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się zabić? Pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

Od dawna myślę o samobójstwie.. moje życie to pasmo porażek. Patologicznie rodzice, gwałt, strata ukochanej osoby, brak rodziny, toksyczna praca mogę tak wymieniać bez końca. Nie chcę żyć. Tylko nie wiem jak ze sobą skończyć. Wiem jak wiązać linę itd ale gdzie to przymocować w domu? Boje się bólu itd. chociaż już mi wszystko jedno. Chce chociaż przez chwilę czuć się normalnie. Mam 29 lat i nigdy nie byłam szczęśliwa. Terapie leki nic nie pomaga i już nie pomoże. Alkohol pomaga na chwilę.. ile mogę tak żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ni chvja!😠 Nie pomagaju tiebie! żywot est krasny! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie dam rady, gdybym wiedziała jak się za to zabrać dawno by tu mnie nie było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój. Najważniejsze to przestać negatywnie myśleć i zacząć szukać w życiu pozytywow. Zacznij od zmian... praca, nowe miejsce zamieszkania. Cos co sprawi, ze to co źle zostawisz w tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nana
Przeczytaj historię życia Kory. W młodości kilka razy chciała popełnić samobójstwo. A końcowe lata to było tylko pragnienie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie mam siły. Wiele razy zmieniałam życie ale było gorzej. Ja już nie chce żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do lekarza psychiatry i powiedz mu co Ci najbardziej przeszkadza w życiu , coś Ci poradzi np oddział leczenia nerwic , psychoterapię lub coś innego - co masz to stracenia , raz sobie pójdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to pewnie przez te pogodę Ci odpierała/dala :) Na sile szukasz wymowki by przestać walczyć o swoje szczęście. Śmierć jest dobra gdy sama przychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem samotna matka i nie mam z kim zostawić córki. Jak umrę to jej tata ja weźmie, bez tego nie. On ja kocha i zajmie się nią lepiej niż ja. Ja nie mam siły się nią zajmować mimo że ja kocham.. jakbym miała iść do ośrodka zamkniętego to odebrałby mi prawa do niej, po powrocie bym jej nie miała, więc życie by było jeszcze gorsze, gdyby nawet mi się udało wyjść z tego. Tylko mi nie gadajcie "żyj dla niej" bo nikt kto tak się nie czuł nie wie jak to jest... Ja się nią nie umiem dobrze zajmować, lepiej jej będzie bezemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź dopalacze - ostatnio to takie modne. Przez chwilę pewnie nawet będzie fajnie, więc co Ci szkodzi. Oglądałam dzisiaj w tv że są łatwo dostępne, więc poradzisz sobie. Trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 latka nie powinna oglądać matki wyjącej na podłodze, matki która nie ma siły na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No super porada z dragami wow. Jesteś taki do przodu.. i taki śmieszny że aż oddechu mi zabrakło. Pracujesz w cyrku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdejme majtki weź go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 29 lat i nigdy nie byłam szczęśliwa. X To jak ja tylko ja mam 30 już i fiutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może namawiać do modlitwy różańcowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maryjo módl się za nami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu skoczę z bloku, jak się powiesić i tak się nie dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skacz Skacz Skacz Skacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo i to niesmaczne. 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo? Myśl co chcesz... Leżę teraz na podłodze w łazience, płakałam od rana. Nie mam siły na nic. Wypiłam wino ale wcale mi nie jest lepiej... Może trochę. Ciesz się, że w życiu ci się tak ułożyło że możesz myśleć że to prowokacja. Ja nie rozumiem jak można być szczęśliwym... Nigdy pewnie się nie dowiem. Od małego się nade mną znęcali więc nic innego nie mam w głowie oprócz tego co mi mówili: że jestem bezwartościowym gównem i ze najlepiej jak umrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomódlmy się za kore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś bez wartości masz pusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz tylko kto jest daleko od boga jest nieszczesliwy ludzie szczesliwi sa tylko blisko boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miej ty godność i honor człowieka myślącego i nie pisz takich bzdur o samobójstwie. Tu co kilka dni coś takiego pisze. Forum wszystko przyjmie. Typowa prowokacja by kogoś pociągnąć pod Art. 151. KK: "Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam prawa ale ok już nie piszcie, sama sobie poradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj że chciałem Ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co myslisz jak sie zabijesz to będziesz w raju g****o prawda będziesz w piekle a ból jest wiekszy niz gdybys włozył a ręke do ognia i cala płonęła tak muwia co byli w piekle lepiej cierpiec i ofiarowywac cierpienie bogu za grzeszników niz jedna sekunde byc w piekle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan pic, bo alkohol to depresant, na chwile jest lepiej ale na dluzsza mete pogarsza rltwoj stan, zwlaszcza jesli jestes na antydepresantach. Zmus sie do cwiczen i wysilku fizycznego, to wydziela seratonine w mozgu. Pogadaj z ojcem dziecka, zeby zabral go na jakis czas. To ze leczysz sie na depresje, nie jest powodem odebrania ci dziecka. I powtarzaj sobie w kolko. Ze to co teraz sie z toba dzieje, to przejsciowy trudny stan, ale nie bedzie rrwal na zawsze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żebyś żyła aby nie było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z tym.walczylam 8 lat, nie mialam juz sily wstac z lozka, ale teraz zyje szczesliwie i bardzo sie ciesze, ze nie odebralam sobie wtedy zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×