czy dziewczyna powinna pierwsza zagadać do chłopaka?

dziewczyny pomóżcie mi bo nie wiem czy jest sens cokolwiek ratować w tej sytuacji... W roku szkolnym codziennie rano do szkoły jeździłam z pewnym chłopakiem autobusem(nazwijmy go pan x)) , bardzo mi się spodobał, ale nawet go wcześniej z widzenia nie kojarzyłam, znalazłam jego profil na fb i tym sposobem dowiedziałam się jak np. się nazywa. Okazało się że mój kolega chodzi z nim do klasy, napisałam więc do niego żeby porozmawial z panem x na mój temat, może żeby zagadal sam czy coś w tym stylu. Potem okazało się że Pan x mnie kojarzy, mowil że jestem ładna itd. Ja sama nie byłam w stanie do niego podejść, balam się że mnie wysmieje w końcu wgl się nie znamy. Poprosiłam więc moja przyjaciółkę również o pomoc, ona sama do niego podeszła kiedy mnie nie było w autobusie i tym sposobem się poznali. I teraz najgorsze.. jechałam z moja przyjaciółka autobusem i pan X kiedy ja zauważył podszedł do nas , ja byłam w takim szoku że nic tak naprawdę nie powiedziałam, totalna blokada nie byłam na to gotowa, nawet się nie przedstawilam, chciało mi się śmiać w końcu on wiedział że mi się podoba, więc dziwna sytuacja.. i tak naprawdę ani się nie poznaliśmy ni nic, ja coś mówiłam ale bardziej on rozmawiał z moja bf, kiedy wyszłam z autobusu miałam wyrzuty sumienia, czułam się jak idiotka bo taka okazja A ja nic nie zrobiłam.. Potem okazało się że ten pan x podszedł bo chciał mnie poznac, powiedział temu mojemu koledze i przyjaciółce że beznadziejnie się zachowałam, że to nie jest XIX wiek żebym ja nie mogła sama zagadać tylko wysylam koleżanki do tego, po prostu chciał powiedzieć że jestem idiotka i tyle.. strasznie mi głupio że tak zepsulam to, trochę rozumiem jego zachowanie w końcu sam podszedł.. Co mam robić w tej sytuacji? walczyć czy sobie odpuścić? dodam że on on o wszystkim wie, że mi się podoba itd..

We wszystkich gatunkach to samica wybiera/podrywa samca, a nie na odwrot.

czy dziewczyna powinna pierwsza zagadać do chłopaka? - nie. Kobiety nie powinny robić z facetów jeszcze większych c*p, niż już są. Pierwszy *******leży do nich.

20:38 co ty za glupoty wygadujesz? To kobieta powinna podrywac faceta!

Ja do swojego kolegi pierwsza zapytałam o co mu chodzi bo mnie zagadywał koleżanki mówili mi że mu się podobam a on na to że jestem spoko i tyle zawiodłam się wtedy.

gość dziś spadaj peesdo męska na drzewko :D

Powinnaś bo jesteście płcią piękną

20:41 sama spadaj stara panno!

ona sama do niego podeszła kiedy mnie nie było w autobusie x I tak oto kumpela sprzątnęła ci chłopa sprzed nosa? :P Facet jest idiotą, podchodzi żeby cie poznać, a gada z tamtą. Ani żadnej propozycji wyjścia gdzieś, by sie poznać, ani nic. Po co ci taki przygłup, który się z kobietą nie potrafi obejść?

gość dziś sam jesteś starą panną, nie projektuj mi tu :D:D

dziewczyny to idiotki, wpadl im w oko chlopak, to powinny pierwsze zagadac. Ale one udaja wielkie ksiezniczki, a pozniej placza w poduszke ze przegapily milosc swojego zycia. Polki to idiotki, cudzoziemki nie maja problemu zeby pierwsze podejsc i zagadac do chlopaka, no ale taka natura glupich zakompleksionych polek, coz zrobic...

cudzoziemki nie maja problemu zeby pierwsze podejsc i zagadac do chlopaka x bo to kurreffki są tanie ;) kobieta do faceta może sie co najwyżej uśmiechnąć, reszta jest jego zadaniem, by podejść i zaczynać gadkę

Niektóre same podrywają i zawsze dobrze trafiają :)

gość dziś fakt, na miękkiego pantofla którym można pomiatać ;)

Kobieta, która jest zainteresowana facetem powinna podejść i spytać się czy jest wolny :)

Zabawne te nowe wzorce forsowane przez babo-chłopy i cienkie fiutki nie umiejące zagadać do dziewczyny i tylko czekające aż ona zrobi pierwszy krok. Potem się dziwią, że są traktowani jak pisdki, a baby jak kobietony. 20:56 zgadzam się

Dlatego kobiety nigdy dobrze nie trafią, bo nie podrywają mężczyzn :)

gość dziś A potem jesteście pomiatane, bo podrywają was same psychole,******cze. Czekajcie dalej na krok faceta jak typowe księżniczki.

W przyrodzie jest tak, że to mężczyzna stara się o kobietę (nie chodzi mi o ludzi, a o większość gatunków zwierząt). Wystarczy włączyć pierwszy lepszy dokument na Animal Planet lub Nat Geo Wild, czy, ewentualnie, TVP1, by się przekonać, jak to wygląda. Kobieta czuje, że jest obiektem zainteresowania mężczyzny, ale nie daje mu siebie od razu. W jednym z gatunków ptaków, mężczyzna stroszy pióra, tańczy, wydaje z siebie odgłosy, robi wszystko, by zaimponować kobiecie, a kiedy ta mu się przygląda coraz uważniej - odlatuje po gałązkę, którą przynosi jej w dziobie. Ona sprawdza jej trwałość, będąc już pewną, że to partner godny założenia rodziny. Wkładając tę gałązkę w formowane gniazdo, akceptuje partnera i dochodzi między nimi do kopulacji. Bywają przypadki, że taki ptak, choćby głowę sobie ukręcił w walce z przeciwnikiem, pióra wyrwał i głos stracił - samica na niego nie spojrzy. Warto czasem obejrzeć w dokumentach zachowania zwierząt, które chcą mieć partnerów, rodzinę. Tam kobieta bardzo rzadko podrywa, serio.

Tylko c***y, podrywają kobiety prawdziwy męski facet czeka aż sama kobieta zacznie go podrywać.

Ja facetom męskości nie ujmuję i ich nie podrywam :P i o dziwo trafiają mi się męscy i na poziomie :) ale nie wchodzę w związki, bo nie chcę się jeszcze ograniczać ;)

gość dziś Tylko c***y, podrywają kobiety prawdziwy męski facet czeka aż sama kobieta zacznie go podrywać. x Tak 'męski', że może sobie już spokojnie zostać pedałem, bo nie nadaje się dla żadnej szanującej się kobiety :P

Obstawiam wiek autorki na 15 lat