Czy to ze mna jest coś nie tak?

Mój chłopak ogólnie się stara, ale zawsze nasz wieczór planuje tak ze albo on pije sam z kolegami chociaż rzadko albo mnie tam zabiera do nich a gdy zaplanujemy wieczór tylko my i tak zaprasza ziomków na piwo. I często jest tak ze jest u mnie czasem krócej czasem cały dzień i mówi ze spada do domu bo jest zmęczony a potem idzie do kogoś na piwo (dzieli nas 20km) i ja mam wrażenie ze „odpekal czas ze mna czas na piwo” jakbym była nudna, mniej ważna... mimo ze naprawdę sporo dla mnie robi. I ja mu często robię o to problem. Na serio to coś ze mna jest coś nie tak ?

lepsza wolnosc po co ci kula u nogi

bo to twój kolega a nie narzeczony opis zachowan tego chłopaka wskazuje iz raczej dla niego to luzny zwiazek a nie nic powaznego

Jesteśmy 3 lata znamy swoje rodziny mamy plany na przyszłość raczej poważne ...

tak powazne ze ten niby narzeczony spedza narzeczenstwo zkolegami na piwku

Myślę, że faktycznie jesteś nudna

Czyli co powinnam zrobić ? :)9

Zająć się sobą

A co z naszym związkiem ? :)

Jak naprawisz siebie to zrozumiesz głupotę tego pytania

Sęk w tym ze ja nie uważam siebie za mało atrakcyjna czy nudna, jedynie taka która się znudziła mu.

Sek w tym, że twoja ocena nie ma tu znaczenia

Studiuje, uważam ze wyglądam bardzo ładnie dbam o siebie, ale może to przez monotonię, nie wiem, robiłam wszystko by było „ciekawiej” ale to na nic jak na tym zależy tylko mi:)

Słuchaj dziunia, to po ch. Ten tytuł skoro z tobą wszystko git?

No wiec rozwiń to ?:) bo niestety nie czytam w myślach tymbardziej facetów a zalezaloby mi żeby to wszyskto wyszło jak najlepiej ugh

Rozmowa z tobą to jak rozmywa z Macierewiczem wiesz swoje i tyle Czekasz aż przyjdzie ktoś i powie - to jego wina,vty jesteś super

Nie znam ani Ciebie ani jego dlatego nie chce nikogo oceniać jednak gdyby wszystko było dobrze to moim zdaniem albo spędzałby wieczór z Tobą albo chociaż zabierał Cię na piwo z tymi znajomymi. Moim zdaniem jemu nie zależy

Z s ty to jak gazeta