Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kupić mieszkanie, brać kredyt? miotam się plus zagranica, proszę o rady

Polecane posty

Gość gość

Co tu mówić, pewnie czuję trochę presję otoczenia, chociaż sama nie wiem dlaczego. Większość osób z mojego czy męża otoczenia stara się wziąć kredyt na mieszkanie, żeby mieć coś swojego. U nas wygląda to tak, że najpierw skończyliśmy studia, potem szukanie lepszej pracy. Ciągle na wynajmie. Jak już mieliśmy odłożoną kasę na wkład własny i zdolność kredytową to zaczęliśmy poważnie myśleć czy chcemy żyć w tym mieście. I po jakimś czasie postanowiliśmy wyjechać zagranicę. Najpierw mąż i teraz po roku jadę ja. I teraz się tak zastanawiam mamy odłożonej trochę gotówki na 2-pokojowe wystarczy. Mogę dobrać 50 tys kredytu i będzie na 3-pokojowe w znacznie lepszym standardzie. Tylko, że jak kupimy to będziemy tu rzadko przyjeżdżać i mieszkanie będzie stało, a czynsz będzie leciał. Możemy wynająć, ale wtedy musimy kupić w innej lokalizacji niż dla nas i znowu jak do Polski będziemy przyjeżdżać to mieszkać będziemy musieli po rodzinie. W nowym kraju szybciej nazbieramy na wkład własny niż będziemy mogli wziąć kredyt. Czy mieszkanie na wynajmie jest takie złe? Może lepiej przynajmniej na razie trzymać gotówkę i pomyśleć za jakiś czas to mieszkaniu? Chociaż mam trochę wrażenie, że my z tych, gdzie nigdzie nie mamy swojego miejsca w pełni. Jest praca, miejsce do życia odpowiada - jedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mieszkanie na wynajmie jest zle bo tych pieniedzy juz nigdy nie odzyskasz. Biorac kredyt, będziesz placic tyle co za wynajem albo i mniej, ale mieszkanie bedzie twoje. My wynajmowalismy kawalerke we Wrocławiu, cale 28 metrów za 1600zl prawie. Poszlismy do banku, teraz mieszkamy na 60 metrach i rata kredytu z czynszem wynosi nas mniej niz wynajmowanie tamtego g****a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz jestscie mlodzi to sobie mozecie zmieniac miejsce zamieszkania nawet co miesiac ale wiecznie mlodzi nie bedziecie a na starosc warto miec cos swojego. nawet jak teraz pojdziecie za praca gdzie indziej, to mozecie to mieszkanie wynajac i samo bedzie wam sie splacac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli potrzebujesz mieszkania jako inwestycji, to kup i wystaw na wynajem. Jako "baza" na ewentualne przyjazdy nie ma wielkiego sensu - zamrożone pieniądze plus dodatkowe wydatki. My przyjeżdżając raz czy 2 razy w roku po prostu sobie mieszkanie wynajmujemy przez airbnb czy inny booking. To jest dużo praktyczniejsze, bo po pierwsze nigdy nie zatrzymujemy się zbyt długo w jednym miejscu, a poza tym już jesteśmy to jest wycieczka objazdowa przez pół kraju, żeby spotkać rozsianych znajomych czy rodzinę. A nie wszyscy przecież mają warunki żeby bez problemu nas przenocować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpisy powyżej kup i wynajmij. Jeżeli nie macie osoby zaufanej w kraju, która będzie się tym zajmowała to darujcie sobie. Owszem możecie trafić na dobrego lokatora, ale problemy do rozwiązania są zawsze. Coś zepsuję się w mieszkaniu, regulowanie opłat, sprawy związane ze spółdzielnią. Na moim przykładzie wynajmowaliśmy mieszkanie w Polsce za mniejszą kwotę niż rynkową bo osobie znajomej i nie musiałam się o nic martwić, ale uwierz mi nie zarabiałam na tym kokosów. Inwestycja to marna w porównaniu do kwoty, którą trzeba zainwestować. Można oddać pod wynajem przez biuro nieruchomości, ale ilość osób chętnych jest naprawdę znikoma, musicie mieć w dobrej lokalizacji to mieszkanie, bo przez biura wynajmują głównie firmy, osoby, które nie liczą się z finansami. No i biuro najczęściej zastrzeże sobie okres na który bierze wasze mieszkanie w opiekę. Nikt nie pisze o tym, ale w mieszkanie trzeba inwestować, zawsze jest coś do zrobienia. Inna sprawa, że wynajem to strata kasy. Autorko to zależy w jakich warunkach żyjecie i w jakim okresie chcecie wrócić i przez ile lat jesteście w stanie zarobić na mieszkanie. Nie ma sensu brać kredytu na mieszkanie na 30 lat, jeżeli jesteście w stanie zarobić na nie w ciągu 5 lat. Kolejna sprawa, która mi się nasuwa. Nie można wynajem traktować zawsze jako straconej kasy, wy po prostu mieszkacie w danym miejscu i żyjecie. Na wynajem łatwo jest patrzeć jako na coś na co tracimy kasę, a tak naprawdę człowiek ma mnóstwo wydatków, które robi a nie musi. Coś z przykładu mojego otoczenia. Osoba wynajmuję obecnie mieszkanie 2 pokojowe płaci 1300 zł plus opłaty. Czynsz, który z tego opłaca właściciel to 400 zł. Tak jest w tym mieście. Czyli na czysto ma 900 zł. I tyle trzeba liczyć traci ta rodzina wynajmując. I w ich przypadku jeżeli nie mają sporej kwoty wkładu własnego to rata wyjdzie im większa na mieszkanie. I ostatnia kwestia, gotówka w ręce to co innego niż zainwestowana, zwłaszcza na przełomie 5-10 lat. Jeżeli wrócicie do Polski to musicie sprzedać to mieszkanie, a nie zawsze to jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W nowym kraju szybciej nazbieramy na wkład własny niż będziemy mogli wziąć kredyt." Czemu? Jeśli będziecie mieli podpisane umowy o pracę na czas nieokreślony i pokażecie - choćby odkładając na ten wkład własny- , że macie pensje pozwalające na spokojną spłatę, to wcale nie będziecie musieli nie wiadomo ile czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak sie motalam..az doczekalam sie kraku na rynku wsxystkie posxly chaty upup. kiedys bym dala 240 dzis 320 Ot..z wynajmu m 2300 minus czynsz 400 nie tak zle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpis powyżej czytasz ze zrozumieniem? Jakie 2300-400??? 1300-400 zł to wychodzi 900 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu_siaa
Lepiej zainwestować w mieszkanie, niż wynajmować u kogoś. Jeśli macie odłożone pieniądze, to nie wiem nad czym się zastanawiacie. Póki będziecie mieszkać za granicą możecie to mieszkanie komuś podnajmować i jeszcze zarobicie z tego jakąś kasę. Są firmy, które zajmują się obsługą wynajmowanych mieszkań, więc mielibyście problem z głowy, a co miesiąc na koncie zobaczycie fajną sumę. Ja np wynajmuję mieszkanie w Poznaniu, obsługą zajmuje się agencja Twój Pośrednik, bo sama nie mam na to czasu. Jak dla mnie super układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarra
Zgadzam się! Wynajem mieszkania to strata pieniędzy, wtedy spłacasz tak naprawdę czyiś kredyt. Lepiej płacić na swoje, a jeśli nie będziecie w nim póki co mieszkać na stałe to można je komuś podnajmować. Również znam agencję Twój Pośrednik, oni specjalizują się w obsłudze mieszkań na wynajem, więc jeśli sami nie macie na to czasu to możecie się do nich zgłosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska_de
Wydaje mi się, że kupno nieruchomości będzie najrozsądniejszą decyzją. To fajna inwestycja na lata. Jeśli zdecydujesz się jeszcze jakiś czas spędzić poza Polską możesz to mieszkanie na ten czas wynająć, a uwierz mi są z tego całkiem fajne pieniądze. Jeśli nie masz jak zajmować się takim wynajmowanym mieszkaniem zgłoś się do agencji Twój Pośrednik, oni ogarną wszystkie sprawy z lokatorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogusia

Dużo bardziej opłaca się wziąć kredyt i płacić na swoje. Pieniędzy z wynajmu już nie odzyskasz, a w razie gdy przy kredycie powinie Ci się noga zawsze jest możliwość sprzedaży mieszkania i odzyskania jakiejś części pieniędzy.

Niedawno kupowiałam mieszkanie w Poznaniu za pośrednictwem agencji Twój Pośrednik, mają bardzo dobre ceny i duży wybór mieszkań, więc możecie zgłosić się do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×