Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mogę sobie odliczyć alimenty za wakacje ?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to, że mam dwie córki (12 i 9) jako, że chciałbym poprawić relacje po między nami, które znacznie się pogorszyły jak się z ich matka rozstalismy, znaczy o ile jeszcze młodsza mi prawie wybaczyła, bo często z nią się spotykam i dużo rozmawiamy, o tyle starsza ma zdecydowanie cięższy charakter i z nią już dawno normalnie nie rozmawiałem. Jako, że nie jestem jakoś super bogaty, a muszę co miesiąc płacić 500zl na ich utrzymanie, to czy jak ja zabiorę je na tydzien to czy mógłbym odliczyć przynajmniej połowę kasy, a najlepiej całość ? Chciałabym zabrać na wakacje przynajmniej młodsza, bo ze starszą jak pisałem mogą być duże kłopoty, więc pewnie nawet nie będzie chciała. Nie chcę być tu odebrany jako osoba, która sobie postanowiła być sknerą i żałuję na dzieci, ale naprawde nie da rady inaczej, po za tym, młodsza córka będzie pod moją opieką. Nie chcę brać żadnych pożyczek na wakacje, bo wiadomo, że z pożyczkami może być różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawnie nie, ale jak dogadasz się z matką dzieci to jasne że tak. Wszystko zależy od tego jakie relacje masz z matką swoich dzieci. Pozdrawiam serdecznie Agnieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwesola
A na pewno masz super relacje. Po tym jak zostawiles rodzine z dziecmi dla kochanki. Mam racje? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ahahahaha 500 zł na dwie? I jeszcze chcesz cos odliczać? To musi byc prowo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej szukam ludzi do programu zarabiania w internecie. -Nie potrzebujesz doświadczenie - Praca 2 h dziennie - Wszystko legalne w 100% - Zarobki 1600 zł w 1 miesiącu - Bez wkładu własnych pieniędzy Chętnych zapraszam na e mail p więcej szczegółów : ebizesman222@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabrać jedna na tydzień i odliczyć całość za 2? Brak logiki u mężczyzn jest powalajacy. Skoro na jedną płacisz 250 zł to podziel to na 4 i to możesz odliczyć. Całość by chciał :D może jescze od razu do końca roku nie plac. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:47 Relacji super nie mam, no chyba że z młodsza jak pisalem, starsza niestety można powiedzieć mnie nienawidzi, więc pewnie i tak ze mną nie pojedzie. Powody rozstania były inne niż kochanka, po za tym obecnie sam jestem. 07:52 Pisząc 500zl na ich utrzymanie, miałem na mysli, że na każdą 500zl, czyli w sumie 1tys. Po za tym ona ma jeszcze kasę z 500+ więc wychodzi 1,5tys zl ma w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:02 Jak jedna zabiorę to oczywiście za jedną sobie bym odliczyl. Płacę 500 na jedną a nie 250. Zle zrozumialas post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma 500 plus do alimentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz odliczyć całość to zabierz ja na 2 tyg. Wtedy będzie sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu starsza nienawidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten 1 tys na dwie dorastające panny to l tez żaden majątek. Jesli twoja była jest ugodowa, to mozesz zagadać. Z tym, ze wszelkie fanaberie ze strony rodzica - prezenty, wycieczki, urlopy, zabawki etc. - to wlasnie fanaberie, czyt. Dobra wola, wiec alimenty nie maja tu nic wspólnego. Alimenty musisz płacić, czy dodatkowo wydajesz na dziec****eniadze, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:06 Zarówno jedna i druga kasa jest na utrzymanie dziecka. Utrzymanie dziecka obejmuje również chyba wyjazd na wakacje, więc jak młodsza będzie pod moją opieka to na mnie będzie spoczywać obowiązek jej utrzymania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem superbogaty :-))) Ty jesteś biedny jak mysz kościelna :-( Jesteś sam to do roboty się bierz, a nie jeszcze szukasz oszczędności w alimentach. Teraz szykuj się na większe wydatki, dzieci rosną. Co to jest 1500 na 2 nastolatki... jakiś powód takich relacji jest i raczej wakacje tego nie zmienią, była żona też raczej nie zgodzi się na brak alimentów, bo to są pieniądze na całkowite utrzymanie dziecka a nie jedzenie na kilka dni :-( żałosny jesteś, jak zresztą wielu alimenciarzy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli Twoja żona była pracuje i ma 1 z alimentów, to na 500 sie raczej nie łapie, chyba, ze kombinuje. Zreszta - nie mieszaj w jej dochody innych pieniędzy, bo masz obowiązek płacić ile by ona nia zarabiała, nie dostawała itp. Zamiast pisac, ze bogaty nie jestes - zacznij z********ac, bo potrzeby rosną, a ten tysiąc na dwie to zadne kokosy. Ja mam dziecko 1.5 i jego tata rzadko kiedy wysyła mi mniej niz 1, a jeszcze czesto dodatkowo cos opłaca itp, ale on zapiernicza i jest zaradny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:07 W sumie mogę tak zrobić, że wakacje tydzień i tydzień będzie mogła jeszcze u mnie zostać. 08:10 Ona zawsze miała cięższy charakter od swojej młodszej siostry, która jest spokojna osoba. Nawet w szkole bylo z nią i nadal są problemy, zachowania ma nawet nieodpowiednie więc o czymś to świadczy, przecież od tak o nie wystawiają tak niskiego zachowania, więc moje odejście jeszcze bardziej pogorszyło relacje między nami. 08:11 1tys zl może i tak, ale że alimenty zajmują 50% utrzymania,bo drugie 50% musi dać drugi rodzic więc już wychodzi 2tys zł kasa z 500+ i jest 2500zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisz głupot, alimemty to pokrycie kosztów utrzymania, wakacje dodatek. Jadąc na kilka dni nie zmienią się wydatki na nią poza jedzeniem na wyjeździe. Sam widzisz, że te 500 zl gowno warte, na wakacjach na jedzenie ledwie starczy a Ty tyle dajesz żonie na miesiąc utrzymania córki, gdzie są oplaty, ubranie, leki, wyjścia i wydatki szkolne... dzieci kosztują, dużo kosztują. Nawet się nie ośmieszaj i nie pytaj żony, szczególnie teraz przed początkiem roku szkolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugi rodzic daje 100% siebie, bo jest mamą i tatą. Współczuję takiego ojca dziewczynkom, który liczy na mniejszej wydatki na nie. Wiesz ile kosztują markowe lepsze ubrania, gadżety, takie o których teraz marzą Twoje córki? Wiem, nie muszą mieć, ale chciałyby tj większość nastolatek. Na prawdę uważasz, że utrzymanie to jedzenie? Mam dzieci w podobnym wieku do Twoich, tu się zaczynają wydatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:14 Tak alimenty są na całkowite utrzymanie dziecka, ale zapomniałaś dodać, że jak ona będzie pod moją opieką, to przez ten czas ona utrzymać nie będzie, czyli jak na młodsza idzie 1tys zł na miesiąc (500 ode mnie 500 od niej) i ona będzie że mną w sumie 2 tygodnie to ona wyda na pozostałe 2 tygodnie tylko 500 zl na nią, a nie 1tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:22 Słuchaj markowe ciuchy nie są najważniejsze, ja nigdy niczego z wyższej półki nie miałem i jakoś żyje. Zrozum nie jestem bogaty, zarabiam 3-3,5 na rękę a to nie jest dużo, bo życie jest drogie. 08:18 No to na te dodatki może kasę wydać 500+ ale ona te kasę trzyma na osobnym koncie i jeszcze ani 1zl nie wydała z tych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja dobrze zoruzmialam, masz pretensje że ona zostawia 500 plus na koncie dla córki aż będzie dorosła a nie wydaje teraz na bzdety? Aha. No tatuś roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:33 Przed chwilą pisaliście, że te wszystkie wydatki (jedzenie, leki, ciuchy, itp) są obowiązkowe i konieczne, teraz dowiaduje się, że to są bzdety, to w końcu jak to jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty przed chwilą napisałeś o dodatkach a teraz niby o jedzeniu. Weź się chłopie zdecyduj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była dobrze robi ze zostawia ta kasę. Myśli o jej przyszłości w przeciwieństwie do ciebie. Skoro zarabiasz na styk to czemu nie poszukasz lepszej pracy? Albo dodatkowej. 500 zł alimentów to jest obecnie mala suma. Powinieneś się cieszyć że masz tak mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500+ to kasa m.in. na potrzeby dziecka, a wakacje uważam są ważne, bo to nie tylko zabawa, ale czas dziecka spędzony z rodzicem. Pisałem, że zależy mi na poprawie relacji, więc nie rozumiem dlaczego dobre relacje uważasz za bezużyteczny dodatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utrzymanie poprawnych relacji z dzieckiem to twoje zadanie, i to ty po wiekiem ponieść tego koszty. 500 zł to pieniądze dziecka, uważasz że byla powinna je wydać na poprawianie tego co ty zepsules?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz to ty chłopie nie masz za grosz honoru. Żeby własnej córce wyliczac kasę i wyciągać ręce po jej 500 plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha. Czyli mam mało, ale nie spróbuję mieć więcej no trzęse dupa że strachu ze się nie uda i do tego musiałbym się narobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:43 Nie znasz powodów rozstania, więc nie osadzaj od razu, że to ja musialem wszystko zepsuć. 08:44 No ale ja chcę na nią kasę wydać, a nie sobie przywlaszczyć to po pierwsze. Po drugie jak dobrze liczę ona już uzbierala na tym koncie 14,5 tys zł policz jeszcze odsetki z lokaty, więc chyba od 509 zl nie ubędzie tak bardzo, więc to chyba ty liczysz każdy grosz a nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:46 U nas jest takie powiedzenie, lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu, i moja praca to jest ten wróbel, którego mam w garści, własny biznes to gołąb w tym przypadku. Na własny biznes musiałbym wziąć kredyt i może gdybym nie miał dzieci to może i bym zaryzykował, ale w obecnej sytuacji mam za dużo do stracenia, biznes nie wychodzi i ja mam długi i nawet mogę przez to nie mieć kasy na te 500zł które płacę. Oczywiście jest też szansa, że byłbym bogatszy i mógłbym swoim dzieciom przez to więcej zaoferować, ale powiem tak, ja nie lubię ryzykować, własny biznes to loteria, a ja mam zbyt dużo do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×