Nie wiem gdzie chce żyć. Nic mnie nigdzie nie trzyma.

Za 2lata kończę studia ale nie wiem gdzie chce żyć i pracować :(

Nie przejmuj się tym teraz. Na początek będziesz żyć po prostu tam gdzie dostaniesz najlepszą pracę. Potem przeprowadzisz się tam gdzie będzie ci wygodniej pogodzić lżejszą pracę z rodziną. Jak uzbierasz trochę kasy to będziesz mogła na starość pomyśleć o przeprowadzce w miejsce gdzie jest mniej smogu i więcej zieleni.

Miejsce mogę wybrać ale nie mam kompletnie pojęcia gdzie :( Nie mam rodziny. Nie mam chłopaka nawet.

Martwię się bardzo tym :(

Niepotrzebnie zamartwiasz się już naprzód. Na pierwszym miejscu nauka i osiągnięcie swojego zawodowego celu a w między czasie możesz pracować nad swoim życiem uczuciowym. Nic na siłę bo czym bardziej będziesz się starać to może się to nie udawać. Zaufaj przeznaczeniu i ciesz się każdą chwilą która trwa i otwieraj się na ludzi bo możesz całkiem przypadkiem spotkać swą bratnią duszę. Pozdrawiam i życzę spełnienia w sferze uczuciowej. Uśmiech to podstawa;)

Dziękuję ale nie tylko o chłopaka chodzi. Bardziej o to że nie wiem gdzie chce żyć. W mieście rodzinnym nie chce bo szpital beznadziejny. W mieście gdzie studiuje też nie bo w klinice nie chce pracować. Ale co ja będę robić sama w obcym i jeszcze małym mieście? :(

18.34 Do zamieszkania w innym miescie potrzebne jest Ci wsparcie mężczyzny, kogoś kto będzie Cię wspierał i żebyś nie czuła się samotna w tak młodym wieku. Jeśli nie chcesz chłopaka to narazie pozostań w rodzinnym miescie;)

Chce chłopaka ale nikt się nie trafił. W rodzinnym mieście nie chce pracować. Też małe miasto. Też sama. Są niby rodzice ale nie chce z nimi mieszkać, teraz mam wakacje i już ledwo co wytrzymuje.

Ledwo wytrzymujesz, powiedz czy wolałabyś mieszkać sama? Wychodz ze znajomymi do ludzi na różnego rodzaju imprezy, koncerty czy nawet sama gdzieś wyjdz a na pewno ktoś Cię odnajdzie a wtedy wystarczy iskra i już wpadniesz w sidła miłości. Pamiętaj o uśmiechu;)

Mieszkam sama już długo w mieście w którym studiuje. Znajomych też wielu nie mam. I jak pisałam, nie chodzi o chłopaka a o moja przyszła pracę i przyszłość.

Ja też nie wiem, poszukajmy swojego miejsca na świecie?!

Szukam cały czas. Cały czas.

Ciężko mi