Drogie mamy. Czego zazdroscicie innym?

Proszę o szczere odpowiedzi. Nie piszcie tylko, że niczego, bo każdy z nas zazdrości czegoś innym. Ja np zazdroszczę innym spokojnego, dostatniego życia, dalekich podróży i prxystojnych partnerów. A Wy?

Ja zdecydowanie ciąży, jak miałam dwa razy problem z zajściem....teraz się nie staram, ale i tak jakoś mi dziwnie, jak się dowiaduję o czyjeś ciąży, nie rozumiem tego... Poza tym pewnych zdolności np. do nauki języków jakich ja nie mam...

Pieniedzy

Wiesz tak się zastanawiam i nic mi nie przychodzi do głowy. Mam wszystko. Jedynie czego mi brakuje to męża w domu więcej. pracuje- jest pracoholikiem, ale dzięki temu na wszystko nas stać.

Często powtarza że robi to dla mnie i syna, że chce żebyśmy byli szczęśliwi i że inaczej nie potrafi bardziej okazać swojej miłości do nas.

Tylko bez hejtu proszę. Zazdroszczę bezdzietności, dostatniego życia, luzu, wolnego czasu i świętego spokoju.

O wolnego czasu tylko we dwoje z mężem, ale nie ma wśród bliskich takiej osoby której bym zazdroscila.

Ja zazdroszczę ludziom spełniania się w pracy, kariery zawodowej. Nie pieniędzy czy awansów, tylko osiągnięć. Zawsze byłam ambitna, doszkalałam się, podejmowałam się nowych zadań i rozwiązywałam skomplikowane problemy. Szłam do przodu i byłam dobra w tym co robiłam. Potem przyszedł czas na dzieci i już nie można było poświęcić tyle czasu i energii nasprawy zawodowe. Moja praca tera jest raczej odtwórcza. Oprócz tego zazdroszczę kobietom ładnych figur. Ja po 2 ciążach mam bliznę na brzuchu, rozstępy, nieco obwisły biust i 10 kg do przodu,które trudno mi zgubić.

Spokoju. Tego że niektórym wszystko się układa. My mamy mieszkanie i dom, kilkaset tysięcy na koncie. Więc finansowo jest ok. Zdrowotnie w sumie też. Ale i tak nie możemy spokojnie żyć. Sąsiedzi w domu z piekła rodem. Nie nosimy trawy bo nam się nie chcę-przeszkadza im. Jak wzięłam chłopaka żeby pokosil-to im hałas przeszkadzal. Mamy na podwórku psa-szczekanie im przeszkadza-ich szczeka dwa razy tyle to nie słyszą :( Mieszkanie wynajelismy to jedni lokatorzy zalali sasiada z dolu i się wyprowadzili nie pokrywajac szkód-kaucji nie wystarczyło. I tak ciągle coś. Dlatego zazdroszczę ludziom spokoju.

Ale czy wy tak naprawdę zazdroscicie? Czym jest zazdrość? Bo nie znam tego uczucia?!

Ja zazdroszczę rodzicom starszych dzieci. Mam 2.5latke i noworodka. I zazdroszczę ze ktoś już ma kumatych przedszkolaków i szkolniakow ;) brakuje mi swobody. Ale wiem ze i to mnie spotka. Mąż zapiernicza ciężko ale za 3lata będzie pracował połowę tego za większą kasę bo przejmie wszystko. Wiec akurat jak będzie luz w domu to i on będzie w domu. Także ja chciałabym czas przyspieszyć.

ja zazdroszcze bardzo bogatym ludziom ale takim naprawde bogatym. chcialabym sie nie martwic o kase i kupowac co chce :) tylko tyle, bo wszytsko inne juz mam.

Ja ważę 94kg zazdroszczę tym co ważą 50 coś. Niby mogę schudnac ale po pół roku mam zawsze 20kg mniej i jestem zmęczona i rezygnuje i tyje. Zazdroszczę ze jedzą co chcą a są szczupłe ;)

muszą odpowiadać tylko mamy?

Nie muszą tylko mamy. Bezdzietni też mogą.

zazdroszczę ludziom którzy mieli szansę podróżować po studiach/pod koniec studiów. Pracować w innych krajach, wyjechać do azji, żyć w innych państwach.

Zazdroszczę rodzeństwa, moja kochana siostra nie żyj****ardzo za nią tęsknię

Spokojnego i udanego życia rodzinnego. Js użeram się z mężem toksem i psycholem. To musi się zakończyć ... Chciałabym spokoju

Zazdroszczę innym; -Kochających i wspierających rodziców- sama mam toksycznych którzy mnie krytykują i niszczą -zawodów w których ma się autorytet np lekarz -pewności siebie i asertywności, stawiania granic -luzu i poczucia humoru

Generalnie nikomu niczego. Nie mam źle, nawet nie marzyłam ,ze tak dobrze będę żyła - mam 43lata . Natomiast boję się ( ale nie mam lęków ) chorób, oby zdrowie było bo bez zdrowia nie ma nic :(

Rodziców - że ich mają, bo ja już jestem sierotą :(

Niczego. Poważnie. Przynajmniej jak na razie. Jestem w takim momencie życia, gdzie wszystko wpadło chyba w najlepsze możliwe ustawienie, i jedyne, czego sobie życzę, to żeby to trwało jak najdłużej :)

Ojej a cóż tu wymieniać odkrywczego autorko? Zazdrości się wszystkiego co jest dobrem w tym parszywym świecie a czego człowiekowi brakuje: urody i dopasowanego do niej partnera, miłości, udanego życia seksualnego, ładnych i zdrowych dziec*****eniędzy i życia na wysokim poziomie, wielu przyjaciół i bogatego życia towarzyskiego, sprytu, zaradności, talentów, odporności na stres, zdrowia, energii życiowej, pewności siebie. No nie wiem co by tu jeszcze można wymieniać. Każdy jednak sie starzeje i umiera bez wyjątku więc i nawet jak ktoś to wszystko ma to jest o d**e rozbić, bo za chwile nic nie zostaje po nim, więc po co to wszystko

" O wolnego czasu tylko we dwoje z mężem," Ja zazdroszcze komuś kto innym zazdrości czegoś takiego. Mój mąż to pomyłka.

Pieniedzy i co za tym idzie luzu,spokoju,wolnosci.

Pieniedzy i co za tym idzie luzu,spokoju,wolnosci.

Figury modelki :)

bzdura, ze kazdy czegos zazdrosci , ja mam na dzien dzisiejszy wszystko co potrzebuje i niczego nikomu nie zazdroszcze , raczej jestem bardziej skolonna do wspolczucia mam zdrowe dzieci , fajne bezkonfliktowe mam dobra prace , ktora nawet lubie mam najkochanszeg meza od 16 lat ekonomicznie zyjemy nawielkim luzie mam swoj dom , ogrodek taras nie walcze z nadwaga, podobam sie sobie czego mam zazdroscic innm, jak czlowiek szczesliwy , go go zazdrosc nie trawi , zalezy tez chyba och charaktrru czlowieka i potrzeb , ja moglabym zaczac zazdroscic i sie wkurzac bo np , ja mam maly domek 130m a inni mieszkaja w palacach po 300m moglabym zazdroscic ze inni maja letnia dacze na Marbella a ja musze placic za hotel , moglabym zazdroscic ze jedni jezdza Tesla a ja dwuletnim fordem jak widzsz powodow do zazdrosci mozna znalesc sobie milion , zawsze

własnego domu i spokojnego męża bo mój jest nerwowy bardzo i czepialski

ja zazdroszczę braku dzieci, czasu dla siebie