Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pyt do mam zyjacych od pierwszego do pierwszego

Polecane posty

Gość gość
Pani powiedz.ze jak prxyniose zaswiiadczenie ze pracuje..to wpisze na liste..a zlobek dostac to ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani powiedz.ze jak prxyniose zaswiiadczenie ze pracuje..to wpisze na liste..a zlobek dostac to ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam szczegółów, jakie masz warunki i sytuacje mieszkaniowa, w jakim wieku dziecko, dlaczego nie masz alimentów? Natychmiast składaj. Może jakimś rozwiązaniem jest opieka nad dziećmi, skoro i tak masz swoje pod opieką? Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lat 39.alimenty mam z funduszu kredyt na mieszkanie..oplaty ok 1000zl.Miasteczko male tez myslalam.o opiece ale tu 500 plus i kobiety same siedza z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko na pewno, najgorsze te kredyty jak się jest samemu, nie masz wyjścia, musisz jakąś pracę znaleźć. A co do żłobka idź do urzędu, zawalcz, jesteś sama, muszą Ci dac miejsce. Bez pracy nie dasz rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez pracy ciezko. Pamietaj ze nie moze zarobic wiecej niz 1450zl bo straci alimenty z funduszu straci 500plus.Moze dorobic z 800zl tylko a z 400 pojdzie na zlobek(jak dostsnie)zostanie Jej 400 wiecej.Wiec musi isc do pracy na czarno..ale czy dostanie zlobek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas samotne matki mają pierwszeństwo, ale autorka mówi, że u nich nie... najwygodniej byłoby zarobić na czarno, np. opieką właśnie. Co z tego, że dużo matek w domu siedzi, ale żłobki i przedszkola pękają w szwach. Może autorko daj ogloszenie o opiece, może znajdziesz jakieś maluchy, nawet jednego i będziesz swoim się zajmować i cudzym. Dużo nie dużo, ale 1000zl zarobisz, zawsze to do przodu i dla Ciebie idealna sytuacja, nie będziesz oddawać na żłobki, dopilnujesz. U nas srednio jest 10 zl na godZinę albo 1400-1500 na miesiąc jeżeli opieka całodzienna przez dni robocze. Ty możesz zaoferować niższą stawkę, znajdzie się chętny, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My żyjemy od pierwszego do pierwszego. Po macierzyńskim zwolniłam się z pracy, bo nie mogłam do niej wrócić niestety. Syn ma 14 miesięcy, od dwóch miesięcy szukam intensywnie pracy, ale mam taki warunek, żeby nie było trzech zmian tylko w miarę stałe godziny i dlatego nie mogę nic znaleźć.. mój mąż zarabia na rękę 2500zl więc nie łapiemy się na 500+. Tyle dobrze, że mieszkamy u teściów, mamy osobne mieszkanie, ale nie płacimy za wynajem, ani czynszu. Płacimy wodę co dwa miesiące, dokładamy się do gazu, opłacamy internet, telefony, odkładamy jakieś kwoty na opał na zimę, mamy dwa auta i tak jakoś kasy zawsze jest na styk. Taka trochę wegetacja mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
725 musi byc dochod na osobe zeby nie stracic alimentow z funduszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz wam dadza po 1000 dacie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca w pl jest jalmuzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonamiska
Nie jest to łatwe. Mi brakuje naprawdę tanich wyprzedaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajem.to jest koszt straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Wam. Ja mam jednak dobrze w życiu, a i tak nieraz narzekam... ALe jak Was czytam w tym wątku - no kurczę, ja mam dobrze, co ja tak biadolę czasami .. pracę fajną mam, lubię ją , stałe godziny, zarobki bez szału ale jednak mam netto 2800 no nie jest jakoś źle. mąż trochę ponad 4 tys netto ma. dziecko 6 lat. mieszkamy w Bydgoszczy. Życie spokojne, bez zmartwień, a ja i tak narzekam bo coś tam... a choćby w lipcu kupilam sobie nowe szpilki i dwie takie lepsze bluzki; w minioną sobotę bylam w kinie i potem na piwie z koleżanką, a na wakacje w Portugalii ... trzymajcie się pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz zarabia 3200 jak robi nadgodziny. Ja mam 1520 z mopsu i cokolwiek uda sie odlozyc, to zaraz wyskakuje dodatkowy wydatek. Mamy kredyt i 2ke dzieci. Pewnie jak bym bardziej zacisnela pasa to by sie udalo odkladac wiecej. Tyle ze moj maz nie widzi ile on wydaje nadprogramowo na zachcianki zywieniowe. Poza tym wszystko drozeje. Na jeden wypad do sklepu 100 zl peka a w zasadzie kupi sie malo. Ostatnio na swieza wliszczyzne do zupy wydalam 8 zl. Ciuchy nowe kupuje, ktore musze. Siebie ubieram z reeguly w lumpeksie, mlodszemu dziecku wiekszosc ciuchow odkupilam na grupie fb. Nowe kurtki/ buty. Starszemu dziecku.kupuje nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teoretycznie samotna matka nie moze nawet 1500 zarabiac..bo z funduszu nie dostanie i 500 plus tez nie.wzrosnie najnizsza .kogo obchodzi ze na miesz.wydaje calosc..jaka to sprawiedliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×