Czy pokocham drugie dziecko?

Większość z was pewnie powie tak... Ja jak urodziłam pierwsze dziecko to ****ardzo kochałam. Bardzo. Potem jej tata mnie bardzo skrzywdził i przez rok nie mogłam znowu jej pokochać. Widzialam w niej jego. Wiele pewnie mnie za to będzie winić ale ja chciałam popełnić samobójstwo bo nie mogłam żyć z poczuciem winy. Zajmowalam się nią normalnie. Po roku od tego zdarzenia udało mi się ja pokochać znowu ale nie jest to to samo i nie jest łatwo. Mam teraz traume jeśli chodzi o posiadanie dzieci. Bardzo się boje mieć drugie. Mam nowego partnera, który jest bardzo dobry dla mojej córki i dla mnie. Jesteśmy razem już długo. On chce mieć dziecko a ja nie czuję potrzeby , boje się, że nie pokocham drugiego albo całkiem odtrace starsza..

Jesteś niestabilna jakaś. Chyba za dużo analizujesz zamiast cieszyć sie z tego ci masz.

Cieszę się tym co mam i nie chce tego zepsuć drugim dzieckiem. Jeśli ode mnie by zależało to bym go nie miała i tyle. Ale partner bardzo chce, on nie ma swoich więc myślę nad tym.

Rodząc drugie dziecko zastanawiałam się czy pokocham je równie mocno jak pierwsze. Tak, kocham oboje naprawde mocno i szczerze. Zycie bywa różne ale wiem, ze zawsze będę się starała wspierać moje dzieci niezależnie od tego czy mój mąż będzie ze mną czy nie. Rozumiem Twojego drugiego partnera bo tez chce mieć dziecko, któremu da część siebie. Zycie ma sie jedno. Badz silna i myśl pozytywie.