Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest szansa że on kiedyś odnowi kontakt?

Polecane posty

Gość gość

Czy faceci mają wogóle jakieś wyrzuty sumienia że źle potraktowali kobietę która dla nich coś znaczyła? Po dwóch latach znajomości kopnął mnie w zad i to tak że nie zostawił nawet miejsca na przyjaźń, a to on był tym który cały czas zabiegał, bombardował wiadomościami nawet nad ranem, mówił ile dla niego znaczę. Powiedział że gdyby nie wyszedł nam związek ( zaczeliśmy od przyjaźni) to zawsze tymi przyjaciółmi będziemy. Zniszczył tyle lat pięknej przyjaźni bo zerwał kontakt, nagle odwidziało mu sie kiedy parę godzin wcześniej pisał jak mnie pragnie. Nie wiem ale mam jakąś dziwną intuicję iż w grę wchodzi zauroczenie inną laską. ( to tylko moja intuicja) Czy jest szansa że on się jeszcze kiedyś odezwie, uwielbialiśmy rozmawiać, spędzać razem czas, nie wierzę że jemu tego nie brakuje. Co faceci myślą po rozstaniu? Jak się zachowywać, on nie piszę ja też nie. Ale mamy wspólnych znajomych widzieliśmy sie parę razy, i on tak jak niby nic normalne wygłupy, zaczepki do mnie, nawet nie spytał jak się czuję a czuję się tragicznie jak zabawka wyrzucona na śmieci. Nawet jeśli w grę wchodzi inna dziewczyna przetrzymać to? Czy jest szansa że zatęskni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szansa na to, że będzie nawiązywał kontakt jest spora. Zwłaszcza wówczas gdy nie będzie miał kobiety. Pewnie nawet będzie chciał skorzystać z tego co kiedyś Was łączyło. Tylko czy jest sens czekać na to, aż facet, który Cię porzucił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet traktuje cię jak śmiecia a ty skomlesz o jego powrót? Ogarnij się kobieto i nie rób z siebie lachmyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.20 dokładnie. Owszem, odezwie się kiedy jaja go zaswedza a nie będzie miał innych opcji na seks. Z Twojego postu wynika ze to była jak sama napisalas,,znajomość" tzn jakieś nie wodomo co, podejrzewam ze przyjaźń z romansem w tle bo nie napisalas ze to był zwiazek. Cóż, chyba bylas tylko jego zapchajdziura i baaardzo możliwe ze właśnie kogoś poznal. Miej honor kobieto, olej go, traktuj jak powietrze a gdy przypomni sobie o Tobie o przyjdzie w łaskę pokaz mu drzwi! Jemu nie zależy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście zdaję sobie sprawę iż zostałam potraktowana jak śmieć, tylko mimo wszystko ciężko jest nie próbować dociec dlaczego po dwóch latach nagle mu się "odwidziało". I to praktycznie z dnia na dzień. Ciężko mi to zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×