Parkowanie wjazd przodem wyjazd tyłem, kierunkowskazy

Wyjeżdżając z miejsca parkingowego załóżmy że parkowanie odbyło się po prawej stronie i wyjeżdżamy też w prawo. Czyli prawy kierunek i gdy już wyjadę i w przypadku gdy zostanie przekroczona os jezdni włączam lewy? Gdyby taka sytuacja miała miejsce na egzaminie, chodzi mi o to żeby egzaminator nie wziął to za błąd. Czyli jeszcze raz wyjeżdżając prawy kierunek, przekraczam os jezdni daje lewy, nie przekraczam to wyjeżdżam tylko na tym prawym, tak? A gdybym dała kierunek mimo to że nie przekroczylam osi jezdni błąd?

O co ci chodzi?

Czy wyjeżdżając gdy przekrocze os jezdni i aby dalej pojechać użyć lewego kierunku?

Czyli jeszcze raz wyjeżdżając prawy kierunek, przekraczam os jezdni daje lewy, nie przekraczam to wyjeżdżam tylko na tym prawym, tak? A gdybym dała kierunek mimo to że nie przekroczylam osi jezdni błąd? Zdałam prawko prawie 6 lat temu i jeżdżę baardzo rzadko, więc nie jestem jakimś ekspertem, ale jak sobie wyobrażę to co piszesz no to wyjeżdżając dajesz prawy i tyle. A jak przekroczysz oś jezdni czyli znajdziesz się na lewym pasie i jakby wracasz na swój pas czyli na prawy to dajesz PRAWY kierunkowskaz chyba. ;)

No nie bardzo, bo cofajac dajmy na to jestem tyłem samochodu na lewym pasie więc wydaje mi się że lewy kierunkowskaz bo poruszam się w kierunku lewym. Bo nie chodzi mi o to że wyjadę całkiem na lewy pas. Tylko tak pod skos.

Aha no faktycznie, kurde to nie wiem sama. Chyba wtedy lewy kierunkowskaz ale nie jestem pewna.