Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przed rozwodem, ogromny problem

Polecane posty

Gość gość
Oczywiście, ze to nie chodzi o kogo, bo to jego rodzice tylko o dziecko. On nie będzie się spotykał u mnie. On uważa, ze może robić co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być: nie chodzi o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego masz z nim dalej wspólne konto? Nie możesz sobie założyć swojego czy ciągle liczysz na to że wróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to dlaczego? Bo on je napełnia, a ona je opróżnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie zakładam swoje. Wszystkie rachunki, opłaty itp. idzie automatycznie ze wspólnego konta. Tam są tez nasze pieniądze, ciagle jeszcze do podziału. Do tej pory tak było łatwiej. Teraz będzie trzeba wszystko pozmieniać, a to zajmie trochę czasu. Dla informacji tego kogoś powyżej: ja tez pracuje i przez niemal cały czas zarobki moje i męża były takie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie, już nie ma powrotu. Do jakichś 5 tygodni temu nasz wspólny plan był, ze się zejdziemy, teraz już nie ma takiej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze nie ma co ukrywac przed dzieckiem ze wasza rodzina istnieje. Usiadzcie z dzieckiem i na na jego rozum wytlumaczcie mu ze teraz sprawy beda wuglagac inaczej. Ze tata spotyka sie spotyka sie z inna pania/ ma kolezanke . Ze pojada razem na wakacje, ale mama musi zostac w domu. Przeciez nie jest czyms wyjatkowym ze wyjezdza sie na wakacje tylko z jednym rodzicem albo ze znajomym lub znajoma. Czystym sk****ys.ynstwem jest zapychanie ojca dzieckiem po to zeby odposcil. Zeby dziecko mu sie przejadlo ,zeby zrobic na zlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to mamusia robi skur/wysy/nstwo bo zgodzi się na warunki ojca dotyczące dziecka, tak? Przecież to tatuś koniecznie chce zabrać ze sobą córkę na wakacje a matka nie chce się na to zgodzić! A jak się zgodzi to będzie wg Ciebie "zapychanie" dzieckiem i sku/rwy/świństwo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka dowiedziała się o rozwodzie. Mysle, ze na razie to jej wystarczy. Tak, ja czasem spotykam się na wakacjach z rodzina lub przyjaciółkami, ale nie sama z mężczyznami. Dodatkowo oni teraz są zakochani. On kiedy może to jedzie do niej, nocuje tam, pewnie okazują sobie uczucia. Jej dzieci już pewnie to widziały. Ale moja córka nie jest jeszcze na to gotowa. Dopiero dowiedziała się o rozwodzie. Dlatego nie chce, żeby jechała z nimi na wakacje. Dodatkowo mąż nie potrafi nawet położyć ja do snu, do tej pory wszystko robiłam i robie przy córce ja, problemem jest nawet umycie jej zębów. Ona od niego wraca brudna, głodna. Nie wyobrażam sobie, żeby taka chodziła przez tydzień lub dwa, kiedy są na wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brudna i głodna? 6-letnie dziecko nie potrafi jeść ani się umyć? Nie umie umyć zębów i powiedzieć że chce jeść? Kaleke z niej zrobiłaś, czy niedorozwoja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może kochanka męża ma więcej rozumu i nauczy twoje dziecko myć się i jeść. Jak ona pójdzie do szkoły jak nie umie robić podstawowych rzeczy? Co to znaczy kłaść spać takie dużo dziecko? Ona sama do łóżka nie wejdzie? Mówi się idź spać i dziecko ma iść spać, a ty co do kołyski ją wkładasz i bujasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnie dwie odpowiedzi: i po co tyle jadu? Dziecko nie ma jeszcze 6 lat. Tak, jest brudna jak przychodzi i głodna. Ojciec nie zwraca na to uwagi, jak z nią jest. Nie wiem, czy kochanka ma więcej rozumu ode mnie czy mniej i średnio mnie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do szkoły: to tak, ona chodzi już do szkoły i swietnie sobie radzi. Jest jedna z najbardziej samodzielnych dzieci w klasie według swojej nauczycielki. Ale sama sobie obiadu nie potrafi jeszcze ugotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umie też się umyć, umyć zębów, położyć spać, powiedzieć że chce jeść..... I jest najbardziej samodzielna w szkole do której chodzi... Konkurs będzie: kto zgadnie co to za szkoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma jeszcze 6 lat i chodzi do szkoły we wakacje? To chyba musi być jakaś szkoła dla dzieci zdrowo poje/banych mamusiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:09 a kto napisał, ze chodzi do szkoły w wakacje? Naucz się najpierw czytać i wyciągać poprawne wnioski, a jak nie to wracaj do podstawówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
~Posłałaś do szkoły dziecko w wieku poniżej 5 lat?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córak ma 6 lat i zaczyna raczkować ? to ty zdolna madka jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, posłałam. Tu, gdzie mieszkam jest taki wymóg. Mieszkam za granica. Od 5 lat musi chodzić do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze swoim mężem załatw sprawę tak: wnieś pozew o rozwód ze swojej winy i pozbaw się dobrowolnie praw rodzicielskich, niech dziecko wychowuje się z nową lepszą matką. Dodatkowo oddaj swojemu mężowi wszystkie pieniądze jakie przejadłaś i zmarnotrawiłaś przez te wszystkie lata, potem ogarnij się, znajdź pracę, zacznij trenować zrób coś ze sobą by nie wyglądać jak przysłowiowy "kocmołuch"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:21 spadaj dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty mieszkasz na Białorusi? Wracaj, dziewucha. Wracaj... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie na Białorusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra - nie ważne gdzie mieszkasz. Ale wracaj dziewucha, wracaj - bo zmarnujesz w tym okrutnym kraju i siebie (a już widać że cie mocno głupotą napaśli). I to dziecko niewinne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, nie mieszkam w Polsce już od wielu lat, a lepiej znam język polski od Ciebie dupku. Nieważne pisze się razem. Wracaj do szkoły się douczyć, a nie „mądrości” wypisujesz w internecie. Bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No taaa - nie dość że głupia, to i kawał CHama z ciebie. Wiesz co? Nie wracaj jednak. Takich CHamic jest u nas aż za natto. A i pies trącał tego twojego niedorozwiniętego bachora. Sie-ma 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×