Osoby co dokuczają innym w szkole powinni być karani

Taka prawda.

Wyrzuceniem ze szkoły plus odszkodowanie dla dokuczanej osoby wypłacać powinni rodzice winnych dzieci.

Plus nauczyciele co przymykają oko na oprawców również powinni być zwalniani i płacili karę.

Mówie tu o karach z automatu. Jeśli chodzi o postępowanie karne to oczywiście też być powinno.

Winni są nauczyciele, uczniowie powinni im ufać na tyle, by czuć się bezpiecznie i zwierzać w takich kwesriach. A poza tym powinni być autorytetem, ale o tym można zapomnieć, bo jednak większość nauczycieli jest otępiałą, durną, szarą masą, s*****cą w porty przed dyrektorem i wykonującą swą pracę jak robot, bez polotu, pasji oraz talentu pedagogicznego. Nie wspominając o znikomym ilorazie inteligencji. Wszystkiego czego uczą, mają wykute na pamięć i powtarzają w kółko od lat.. Oczywiście nie wszyscy, paru na pewno jest ok ;)

Uczniowie mają nauczycieli za nic.. szczególnie w szkole średniej, gdy odrabiając zadanie domowe na pięć minut przed lekcją, dostają za nie piątki :P Nie wiem czy to prawidłowa linia oceny w stosunku do tegoż nauczyciela, ponieważ ktoś po prostu może nie mieć problemów z nauką i nie robi mu różnicy odrabianie w domu czy na 5min przed lekcją. Natomiast nauczyciel, który uczy podstaw (tak podstaw, bo nawet w szkole średniej uczeń nabywa wiedzę właściwie podstawową), a czuje się jak alfa i omega.. (oh please.. :P) dla mnie nie jest żadnym autorytetem.

https://youtu.be/2Ua73VEw7hQ - jestem debilem

Dorosłe życie zweryfikuje osoby, które, mając te kilka lub kilkanaście lat, znęcały się psychicznie lub/i fizycznie nad słabszymi. To, że dawniej takie były, to albo zasługa rodziców, albo - przebywania w towarzystwie, z którego się chłonęło najgorsze zachowania. Czasami rodzic nie wie, jakiego diabła ma za uszami jego dziecko, bo genialnie się kamufluje w domu, a bywa, że rodzice sami są niezdolni do uczuć wyższych, to potem się to odbija na swojej latorośli. Są też i tacy, którzy doskonale wiedzą o poczynaniach swoich pociech, ale mają znajomości, czy to w szkole, czy - w innych placówkach, więc nie dadzą im krzywdy zrobić. Ale, jak pisałam - dorosłość zweryfikuje tych, którzy dawniej mieli się za kogoś. Może znajdą się i tacy, którzy będą się z tego śmiać. Albo - bardzo wstydzić się za swoje zachowanie. A może - dziś odsiadują kary w więzieniach, bo życie tylko jeszcze bardziej ich zniszczyło. Albo - żyją bogato. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale czas robi z takimi ludźmi swoje i obnaża prawdę o nich...

Zdziwilibyście się, ale ja mogę stworzyć listę takich osób mimo że minęło 25-21 lat. Na razie się nie mściłem.

Kiedyś karą z automatu było walenie linijką po łapach. Jak taki młodociany sadysta oberwał że mu łapy spuchły jak serdelki to długo pamiętał czego nie wolno robić.

A wiecie ze najczesciej jest tak ze te ladne co byly w podstawowce i gimnazjum teraz gdy mają 25/28 lat sa brzydkie ? Nie wiem dlaczego tak jest ale czesto takie przypadki są. Te co byly przecietne przecietym zostają. A te właśnie brzydkie w gimnazjum czy podstawowce sa nie do.poznania. może przez fakt ze koedys byly brzydkie i robią wszystko zeby tamte czasy nigdy nie wrocily