W Polsce powinno być prawo jak we Francji, zakaz podrywania.

Mam dość jakiś śmiesznych typów co mnie podrywają, patrzą w oczy, zagadują, uśmiechają się. Albo koledzy z pracy, pytają mnie jak weekend, czy mam ochote isc na piwo po pracy, ja mam swoich znajomych niech się odwalą. Faceci powinni tylko służbowo do mnie się odzywać w pracy, w przeciwnym razie jest to nachalne molestowanie i powinna być grzywna 500zł. Od tego jest tinder! Ja mam chłopaka i sobie nie życzę tego. Jak wygra PO wybory to na pewno to wprowadzą, zgadzacie się dziewczyny ?

Zgadzam się. Faceci w Polsce są namolni, niech lepiej sobie odpuszczą podrywanie jakieś pasztety, facet to ma być facet, 190 i duze miesnie.

Ciekawe, ze te kraje ktore zawsze kojarzone byly z rozpusta, rozwiazloscia, orgami i wszelkimi dewacjami, rownoczesnie sa panstwami purytanskimi. Stany, Francja, Szwecja. Masowa produkcja porno, nauka masturbacji w szkole, ale na ulicy nie mozesz do kobiety zagadac.

Zakaz podrywania i jak w Szwecji pisemna zgoda, z pieczatka urzedu, za kazdym razem jak maz chce seksu z zona.