Uwaga na ryby.

Ryby zawierają dużo dobrych dla nas skadników i od dawien dawna są zalecane do spożycia conajmniej raz w tygodniu. Niestety jednak, jak wykazują najnowsze badania, ryby bardzo łatwo "przechodzą" zanieczyszczeniami i niestety są toksyczne. Najwięcej rtęci znajduje się w rybach drapieżnych i tych, które długo żyją (np. tuńczyki). Z kolei jeśli wybrać ryby z sztucznych, krajowych hodowli, to tam jest taki ścisk i tyle chorób, że też nie jest to zdrowe. Jest taka organizacja w USA, niestety nie pamiętam teraz nazwy, która stara się rozpowszechnić informację, że ryb nie powinny spożywać osoby chore na nowotwory, ponieważ chociaż teorertycznie OMEGA 3 zawarte w rybach, powinno być dla takich osób bardzo dobre, to toksyny napędzają rozwój choroby nowotworowej. "Dziś już nie pamiętamy, ale w latach 1980-1990 rocznie z Bałtyku wyławiano blisko 31 kg PCB – toksycznego związku wykorzystywanego do produkcji kondensatorów. Związek ten wywołuje raka, zaburza pracę układu odpornościowego i rozrodczego". Niestety ogromna część ryb zawierających toksyczne chemikalia trafiła na nasze stoły." OMEGA 3 bezpieczniej jest dostarczać z olejem lnianym i siemieniem lniamym, a DHA zawarte w Omega 3 z wodorostami. Wodorosty są bardzo nisko w łańcuchu pokarmowym, więc są mniej skażone. Najbardziej skażone sa te ryby, które są wyżej w łańcuchu pokarmowym (np. tuńczyki). Kazdy będzie robił jak uważa i wg własnej wiedzy, ja dzielę się z Wami tym co sama wiem, co wyczytałam i co zasugerował mi onkog. Im niżej ryba jest w łańcuchu pokarmowym, tym mniej skażona. Najmniej skażone sa wodorosty, a zawierają wszystko to, co dobre jest w rybach. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)